fot. Facebook/Bernardyni

Płocczanie po raz 173. dotrzymali obietnicy danej Matce Bożej Skępskiej

Ta pielgrzymka przypomina, że nie można zejść z drogi naszych przodków – powiedział bp Roman Marcinkowski z okazji 173. pielgrzymki z Płocka do Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej, Pani Mazowsza i Kujaw w Skępem (w diecezji płockiej). Każdego roku znajdują się płocczanie, którzy dotrzymują danej przed laty przysięgi. W 1851 roku poprosili Maryję, żeby uratowała miasto od zarazy i pomoc otrzymali. 

Piesza pielgrzymka z Płocka do Skępego ma długą tradycję, a jej początek sięga czasów, kiedy Płock nawiedziła epidemia cholery. Matka Boża Skępska, do której zanoszono modły o ratunek, wysłuchała próśb swego ludu, a ten po dziś dzień odwdzięcza się jej pieszym pielgrzymowaniem.

>>> O. Wojciech Dec: maryjność bardzo mocno wpisana jest w tożsamość naszej Ojczyzny

– Ta pielgrzymka jest wypełnieniem ślubów naszych ojców i przypomnieniem, abyśmy nie zeszli z tej drogi naszych przodków: abyśmy słuchali Jezusa i Maryi, trwali we wspólnocie Kościoła, żyjąc Ewangelią i przykazaniami. Maryja w swych ostatnich słowach zapisanych w Ewangelii mówi: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” – zwrócił się do pielgrzymów biskup senior Roman Marcinkowski podczas Mszy św. w kościele farnym (parafia św. Bartłomieja), z którego pątnicy wyruszają na szlak. 

Dodał, że Matka Boża wzywa, aby „słuchać Jezusa we wszystkim”. Zwłaszcza we współczesnym świecie, który nie słucha Jezusa, odwraca się od Boga i od człowieka, trzeba pamiętać, że człowiek do zguby prowadzi zatwardziałość sumienia. Zachęcił pielgrzymów, by w doświadczeniu pielgrzymki „nabyli wewnętrznej odwagi”.

fot. Facebook/Bernardyni

173. Płocka Pielgrzymka do Skępego odbyła się pod hasłem: „Idąc za Tobą, o Maryjo, nie zejdę z drogi!” (św. Jan Vianney). Pątnicy wędrowali łącznie przez cztery dni. 8 września wzięli udział w uroczystościach odpustowych w Sanktuarium Matki Bożej, a tym samym wypełnili przyrzeczenia ojców z roku 1851, że będą co roku iść pieszo do Skępego.

„Pielgrzymka skępska” ma swoje znaki i symbole. Jednym z nich jest taraban, historyczny bęben, który nadaje rytm marszowi. Poza tym pielgrzymi niosą figurę Maryi, a także śpiewają pieśń pt. „Cudowna Skępska”.

>>> Mazowieckie sanktuaria maryjne [ZDJĘCIA]

Pielgrzymka z Płocka do Skępego ma swoją długą tradycję, sięga XVII w. Pierwsza „kompania” odbyła się w 1631 r. Kiedy w 1851 r. epidemia cholery ponownie dziesiątkowała mieszkańców Płocka, ci postanowili błagać o ratunek Matkę Bożą Skępską. Złożyli przysięgę, że każdego roku będą do niej pielgrzymować, dziękując za ocalenie. 

W Skępem czcią otaczana jest wykonana z drewna figura Matki Bożej, wysoka na 96 cm, z datą na cokole 1496 – przedstawiająca Panią Mazowsza i Kujaw. Sanktuarium i figurą opiekują się ojcowie bernardyni. Płocczanom jak dotąd udaje się dotrzymywać słowa i każdego roku znajduje się grupa pielgrzymów pieszych, którzy niosą do Skępego intencje własne i bliskich, a przede wszystkim dotrzymują Matce Bożej Skępskiej obietnicy. Pielgrzymka nazywana jest „zaprzysiężoną”, ponieważ pątnicy dotrzymują danej Matce Bożej w 1851 r. przysięgi. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze