Pogodowy armagedon. Dąbrowa Górnicza zalana
Prawie 800 razy interweniowali wczoraj strażacy, by usunąć skutki burz i silnego wiatru, które przechodzą nad Polską. Na szczęście nie ma osób poszkodowanych. Najwięcej, bo ponad 400 razy ratownicy wyjeżdżali na Śląsku. W Podzamczu (pow. zawierciański) ewakuowane zostały dwa obozy harcerskie. Trudna sytuacja była też w Dąbrowie Górniczej, Bytomiu i Sosnowcu. Wieczorem Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alert przed burzami dla trzech województw.
Poniżej najnowsza prognoza IMGW na piątek i relacja z czwartku:
Najwięcej interwencji związanych z burzami było na Śląsku. W Podzamczu (pow. zawierciański) ewakuowano dwa obozy harcerskie. Łącznie 65 harcerzy i 14 opiekunów zostało zabranych przez straż.
Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Dąbrowie Górniczej poinformowała na Facebooku, że do godziny 19.55 Stanowisko Kierowania Komendanta Miejskiego PSP w Dąbrowie Górniczej otrzymało 309 zgłoszeń związanych z wystąpieniem zagrożeń po przejściu intensywnych opadów deszczu. Sporo pracy miały także m.in. jednostki w Sosnowcu i Bytomiu. „Interwencje związane są głównie z wypompowywaniem wody. Brak osób poszkodowanych” – powiedziała rzeczniczka śląskiej komendy PSP bryg. Aneta Gołębiowska.
Problemy także w Elblągu
Problemy mieli niektórzy mieszkańcy Elbląga, gdzie woda wdarła się do piwnic i na posesje w różnych częściach miasta. Zalane zostały również niektóre miasta w województwach opolskim i warmińsko mazurskim.
Najsilniejsze burze już powoli się kończą i niebezpieczne zjawiska pogodowe będą się przesuwać rano w stronę Podkarpacia i Lubelszczyzny. W ciągu dnia pogoda powinna się uspokajać.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |