fot. z arch. BP KEP/flickr

Polscy biskupi na inaugurację Roku Jubileuszowego [HOMILIE]

W niedzielę biskupi odprawili msze św. inaugurujące obchody Roku Jubileuszowego 2025. Poza listem pasterskim „Rodzina miejscem uczenia się nadziei”, biskupi skierowali do wiernych swoje słowo w czasie homilii podczas mszy św. otwierających Rok Święty.

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo dokonał uroczystego otwarcia Drzwi Jubileuszowych. W homilii przypomniał, że „dla katolików Drzwi Święte mają duże znaczenie symboliczne nawiązując bezpośrednio do słów Chrystusa: „Ja jestem Bramą, jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie będzie zbawiony”. Dodał, że Drzwi Święte „stają się jakby umowną granicą łaski zbawienia w Chrystusie poprzez tajemnicę Kościoła”.

Zaznaczył, że we wszystkich uroczystościach, świętach i wspomnieniach okresu Bożego Narodzenia „chodzi zawsze o to samo, a mianowicie o zajaśnienie Bożego światła nad tajemnicą człowieka, który wyszedł z Bożych rąk i po dramacie grzechu pierworodnego powraca do Boga poprzez ofiarną miłość Bożego Syna w tajemnicy wcielenia i odkupienia”.

Abp Wacław Depo/fot. PAP/Waldemar Deska

– Nigdy bowiem wiara w Boga objawionego w Chrystusie, Synu Bożym wcielonym, ukrzyżowanym i zmartwychwstałym i nasze osobiste, czy wspólnotowe więzi z Nim nie zostały postawione wobec tak dramatycznych wyzwań, jakie niosą bezbożna propaganda mówiąca, że Boga nie ma, a więc można żyć jak mi się podoba, i powszechnie narzucony i zdeprawowany styl życia poza Bogiem, a nawet wbrew Bogu – mówił.

>>> Abp Adrian Galbas: w Roku Jubileuszowym chodzi o pojednanie, a nie pojechanie do Rzymu

Abp Wiktor Skworc

Abp senior archidiecezji katowickiej przypomniał o celu ogłoszonego Roku Jubileuszowego. – Papież i wszyscy pasterze Kościoła pragną, aby nowe 365 dni były dla całego Kościoła czasem intensywnego doświadczenia łaski, przebaczenia i nadziei. Chcemy dziś całemu Kościołowi i światu przypomnieć, że „nadzieja zawieść nie może” (Rz 5,5) – mówił.

Kaznodzieja zaznaczył, że Rok Święty 2025 zbiega się w czasie z Rokiem Jubileuszowym 100-lecia archidiecezji katowickiej. Przypomniał, że tym, za co należy dziękować nie są “mury i struktury, które są z natury swej zmienne i nietrwałe”, ale pokolenia, które przez minione sto lat budowały Kościół na Górnym Śląsku. – To pokolenia naszych dziadków i pradziadków, także pokolenie naszych rodziców. I właśnie z pokolenia na pokolenie przekazuje się życie, tradycję, wartości, majątek. Niestety nie da testamentalnym zapisem przekazać skarbu wiary – podkreślił.

Abp Wiktor Skworc, PAP/Andrzej Grygiel

Abp Skworc zauważył, że współcześnie rodzina realizuje misję uczenia jako “wspólnota ewangelizowana i ewangelizująca”. W realizacji swojej misji przyjmuje słowo Boże i wsłuchuje się w nauczanie Kościoła, aby przekazywać Słowo swoim dzieciom i wszystkim poszukującym. Do najważniejszych zadań wychowawczych współczesnych rodzin zaliczył: dawanie dobrego przykładu, przyznawanie się do błędów, unikanie fałszywych kompromisów i uczenie dzieci szeroko pojętej odpowiedzialności oraz podejmowania obowiązków. Wśród innych zadań wyróżnił “mądre świętowanie niedzieli oraz wykorzystywanie czasu wolnego, który został człowiekowi dany dla odpoczynku, a także dla korzystania z szeroko pojętej kultury”.

Na zakończenie życzył, aby każdy przyjął przesłanie nadziei zawarte w Pierwszym Liście św. Jana Apostoła: „Popatrzcie jaka miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy… ale jeszcze się nie ujawniło, czy będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim jakim jest”. – Wierzymy, że po zakończeniu ziemskiej pielgrzymki spotkamy osobową Nadzieję i ujrzymy Go takim jakim jest; a jest Miłością – powiedział abp Skworc.

>>> Abp Stanisław Gądecki: jubileusz to amnestia rozumiana w sensie duchowym

Abp Józej Górzyński

 – Uroczyście otwieramy Rok Jubileuszowy w naszej archidiecezji . Ten obrzęd jest dla nas wstępem do bogatego doświadczenia łaski i miłosierdzia, abyśmy zawsze mogli gotowi odpowiedzieć każdemu, kto pyta nas o nadzieję, która w nas jest, a zwłaszcza w tym czasie wojny i niepokojów. Niech Chrystus, który jest naszym pokojem i nadzieją, będzie naszym towarzyszem podróży w tym roku łaski i pocieszenia. Niech Duch Święty, który dzisiaj rozpoczyna to dzieło w nas i z nami, doprowadzi do końca, aż do dnia Jezusa Chrystusa – mówił abp Górzyński

fot. @VaticanNewsPL / ks. Paweł Rytel-Andrianik

Po odczytaniu fragmentu bulli papieskiej na Rok Jubileuszowy, kapłani i osoby konsekrowane wraz z mieszkańcami regionu i przybyłymi gośćmi, udali się w procesji do bazyliki Św. Jakuba. Tam w progu świątyni, metropolita warmiński ucałował krzyż jubileuszowy i w uroczystej procesji wprowadził go do wnętrza kościoła. Na wstępie mszy świętej, metropolita warmiński pobłogosławił wodę, a następnie pokropił nią zgromadzonych wiernych. W trakcie Eucharystii, ks. kan. Marcin Sawicki odczytał list pasterski Konferencji Episkopatu Polski na Niedzielę Świętej Rodziny: „Rodzina miejscem uczenia się nadziei”.

Abp Marek Jędraszewski

Arcybiskup zwrócił uwagę na krzyż, który przywiódł procesję inaugurującą Rok Jubileuszowy do katedry. Zaznaczył, że przez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa dokonała się dogłębna zmiana znaczenia krzyża, który przestał być znakiem budzącej przerażenie szubienicy, a stał się bramą i drzewem życia. W tym kontekście przywołał apokryficzne świadectwa o krzyżu św. Piotra i św. Andrzeja oraz współczesne świadectwa umiłowania krzyża św. Teresy Benedykty od Krzyża (Edyty Stein) i św. Jana Pawła II.

– Otwieramy w naszej archidiecezji Rok Święty 2025 i cały ten rok chcemy przeżyć w tajemnicy krzyża. Chcemy nieść krzyż, każda i każdy z nas, swój krzyż, wiernie do końca, pomimo możliwych upadków i dźwigać się na nowo, jak Chrystus. Pragniemy dźwigać krzyż także z innymi, jak Szymon z Cyreny pomagał nieść krzyż Chrystusowi. Pragniemy klękać przed krzyżem, wypowiadając znane nam słowa: „kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył”. Pragniemy głosić krzyż światu. (…) I chcemy na koniec, przeżywając ten Święty Rok Jubileuszowy, bronić krzyża w swoim sercu, w przestrzeni publicznej – od Tatr po Bałtyk, tak jak to czynił w 1960 r. bp Karol Wojtyła wraz z bohaterskimi mieszkańcami Nowej Huty, którzy tego krzyża stali się niezłomnymi obrońcami; tak, jak wzywał też, by bronić krzyża, jako papież w 1997 roku, będąc w Zakopanem pod Krokwią – mówił abp Jędraszewski.

Fot. Flickr/Archidiecezja Krakowska

Metropolita krakowski zauważył, że tak naszkicowany program Roku Jubileuszowego otwiera perspektywę na rok 2033 – na Święty Rok Odkupienia, który będzie dwutysięczną rocznicą śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. W tym kontekście wskazał na trzy filary tej szczególnej nowenny. Pierwszym jest pojednanie się z Bogiem, drugim – budowanie cywilizacji miłości. – Budować cywilizację miłości to pojednać się z innymi, porzucając zdecydowanie wszelkie kłamstwo i przemoc, także słowną, która tak bardzo rozpanoszyła się w naszym kraju. Pojednać się z braćmi w imię tego wspólnego dobra jakim jest Polska, jakim jest nasza ojczyzna – zaapelował arcybiskup.

>>> Prymas Polski: Rok Święty to czas łaski, nadziei i przebaczenia

Bp Ryszard Kasyna

Nawiązując do ważnego elementu Roku Świętego jakim jest pielgrzymowanie, biskup pelpliński stwierdził, że „wraz z pielgrzymowaniem wstępuje w człowieka nadzieja” i „mamy przez to szansę przeżycia radości bycia razem”.

„Rok Święty zaprasza nas do nawrócenia oraz żebyśmy stali się również pielgrzymami nadziei dla innych”, mówił kaznodzieja, zauważając, że mamy „stanąć obok brata czy siostry, aby sobą polepszyć mu życie”. Biskup zachęcał dalej do czynienia małych gestów miłości, pomocy, w tym działalności charytatywnej. Zwrócił uwagę na wartość modlitwy, która „łączy z Bogiem a jednocześnie uwrażliwia na miłość”, „bo ze szczerej modlitwy wypływają wszystkie uczynki miłosierdzia” – dodał.

Bp Ryszard Kasyna, fot. YouTube

Obrzędy uroczystego rozpoczęcia Roku Świętego odbyły się dzisiaj na głównych Mszach Świętych we wszystkich parafiach diecezji pelplińskiej. Ceremoniał wspólny dla wszystkich przygotował Wydział Duszpasterski Kurii Diecezjalnej Pelplińskiej.

Bp Damian Bryl

Inauguracja Roku Jubileuszowego w diecezji kaliskiej rozpoczęła się w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, skąd po krótkim nabożeństwie wyruszyła procesja. Za krzyżem biskupi, kapłani, siostry zakonne i wierni świeccy przeszli do katedry św. Mikołaja. Przed świątynią bp Damian Bryl ukazał krzyż intonując wielkopiątkową antyfonę „Oto drzewo Krzyża”. Następnie, w kościele przy chrzcielnicy odbyło się błogosławieństwo wody, którą wierni zostali pokropieni na pamiątkę chrztu świętego.

W homilii celebrans zaakcentował, że głównym przesłaniem rozpoczynającego się Roku Jubileuszowego jest nadzieja.

– Tak wiele dzisiaj doświadczeń bez nadziei, tak wiele sytuacji, które nas przytłaczają, mocno przygniatają. Tak wiele trudnych doświadczeń w naszych rodzinach, braku zgody, jedności, oskarżeń, Tak wiele trudnych doświadczeń w naszej ojczyźnie i w życiu wspólnoty Kościoła, także tej, którą tworzymy razem w naszej diecezji. Jakże bardzo potrzeba nam odkryć na nowo nadzieję, jakże bardzo potrzeba nam dzisiaj nadziei, żebyśmy inaczej mogli spojrzeć na to co się dzieje z nami i wokół nas – powiedział bp Bryl.

fot. Ewa Kotowska-Rasiak/KAI

Podkreślał, że nadzieja, którą chcemy żyć to nadzieja doświadczenia, że jesteśmy przez Boga kochani, że dla Niego każdy jest ważny, że On tak bardzo kocha, że oddał życie. – Dlatego szliśmy dzisiaj za krzyżem, który tutaj w katedrze będzie towarzyszył nam w obchodach tego roku. Będzie można tutaj przyjść, pomodlić się pod tym krzyżem, popatrzeć na Jezusa, który oddaje życie za mnie, bo kocha, bo jestem dla Niego ważny, bo chce, abym był zbawiony. Krzyż jest znakiem zbawienia, miłości, nadziei – zaznaczył kaznodzieja.

Bp Piotr Greger

„Chrześcijańska nadzieja to nie są pobożne życzenia; ona nie usprawiedliwia jakichkolwiek zaniedbań. Z grzechem i słabością radzimy sobie w sposób ewangeliczny, podejmując drogę nawrócenia, wyznając grzechy w sakramencie pokuty i pojednania. Nadzieja ma nas mobilizować do tego, aby w całej prawdzie stanąć przed Bogiem i przed samym sobą. Chrześcijańska nadzieja to nie żadna zuchwałość; ona nie daje przyzwolenia na lekceważenie wymagań potrzebnych do uzyskania Bożego błogosławieństwa” – zaznaczył biskup.

Cytując papieża Franciszka biskup wskazał, że prawdziwe szczęście nie pochodzi z posiadania dóbr materialnych ani pozycji społecznej, lecz z miłości i relacji z Bogiem i ludźmi. W tym kontekście zaakcentował, że Rok Jubileuszowy czasem odnowienia tych relacji, zarówno w wymiarze duchowym, jak i międzyludzkim. „Jest to także szansa na uzdrowienie zranionych relacji i umocnienie tych, które są stabilne” – dodał.

Zdjęcie poglądowe Fot. Yt/screen//arch.krak.

Biskup zakończył swe rozważania życzeniami, aby Rok Jubileuszowy stał się dla wiernych czasem błogosławionym i owocnym.

„Życzę wszystkim, abyśmy za rok, na okoliczność zamknięcia jubileuszu, mogli powiedzieć, że był to czas błogosławiony, rok doświadczenia mocy Jezusa w naszym życiu, że był to jubileusz dobry, żeśmy z niego wycisnęli tyle, ile było tylko możliwe; żeśmy przeżyli ten czas na miarę naszych możliwości, żeśmy nic nie zaniedbali; bo następny zwyczajny Rok Jubileuszowy będzie dopiero w roku 2050” – przypomniał.

Bp Szymon Stułkowski

„W bulli ogłaszającej Jubileusz Roku 2025 Ojciec Święty przypomina, że mamy być pielgrzymami. Symbolicznie przeszliśmy tę drogę z jednej świątyni do drugiej, aby podkreślić, że nimi jesteśmy. Jesteśmy pielgrzymami, jesteśmy w drodze, ale jako ludzie wiary mamy odkrywać, że ta droga ma jeszcze swój cel – jest nim niebo” – zaakcentował biskup.

Biskup płocki zachęcił również do pielgrzymowania i odwiedzenia kościołów jubileuszowych ustanowionych w diecezji, przypominając, że „świątynia zbudowana dla Boga na ziemi jest znakiem nieba”. „Kościoły jubileuszowe ustanowione są po to, żeby każdy mógł doświadczyć łaski odpustu, miał możliwość dotarcia, jako pielgrzym, do kościoła, który jest blisko” – powiedział.

bp Szymon Stułkowski, fot. Yt/Screen//Wspólnota Poznanie Jezusa

Bp Stułkowski zwrócił szczególną uwagę na słowa papieża Franciszka, w który zachęca, abyśmy w tym roku, w sposób szczególny zanurzali się w Boże Miłosierdzie korzystając z sakramentu pokuty. „Niech będzie naszym doświadczeniem radość Miłosierdzia, której Bóg udziela przez sakrament pojednania. Niech to będzie czas odnowy naszej relacji z Panem Bogiem” – podkreślił bp Stułkowski, przypominając jednocześnie, że Rok Jubileuszu 2025 przeżywamy w czasie niepokojów i wojny. „Nie przyzwyczajajmy się do niesprawiedliwości. Módlmy się o pokój i bądźmy ludźmi pokoju. Przebaczajmy i jednajmy się z tymi, którzy tego potrzebują” –  zaapelował.

Bp Andrzej Czaja

Ordynariusz opolski przypomniał, że liturgia w Opolu była nawiązaniem do aktu dokonanego przez papieża Franciszka w Rzymie. Papież w wieczór wigilijny uroczyście otworzył tzw. święte drzwi do bazyliki św. Piotra. Wcześniej zapowiedział Rok Jubileuszowy w bulli pt. „Nadzieja zawieść nie może”. Ks. biskup podkreślił także, że tegoroczny jubileusz to kontynuacja 50-lecia diecezji opolskiej oraz diecezjalnego etapu Synodu o synodalności.

Tradycja obchodu lat jubileuszowych w Kościele sięga 1300 roku. Wtedy papież Bonifacy VIII ogłosił w Kościele po raz pierwszy Rok Święty rozumiany jako nadzwyczajny czas Bożej łaski. Początkowo miał obowiązywać co sto lat. Potem kolejni papieże ogłaszali go co pół wieku, a od drugiej połowy XV stulecia co 25 lat. I tak jest aż do naszych czasów.

fot. BP KEP/Flickr

Opolska liturgii rozpoczęła  się uroczystym wniesieniem krzyża ofiarowanego opolskiej młodzieży w roku Światowych Dni Młodzieży w Krakowie (2016). W procesji za nim szli – poza biskupami i księżmi – przedstawiciele różnych ruchów, grup i środowisk działających w diecezji. Ustawiono go obok przeniesionej z katedry gotyckiej chrzcielnicy z XV wieku z najstarszym herbem Opola.

– Rok Jubileuszowy przynosi papieski projekt odbudowy nadziei – mówił w homilii biskup Andrzej Czaja – w świecie, w Kościele, w sercach chrześcijan. Otwierając „święte drzwi” w bazylice św. Piotra, papież rozpoczął jubileusz. Obchód tego roku ma nam wszystkim pomóc w pobudzeniu wielkiej i błogosławionej nadziei, której źródłem jest Bóg. Chodzi o nadzieję Ewangelii, miłości i przebaczenia. Papież mówi o potrzebie przywrócenia klimatu nadziei i ufności w świecie. Jako znaku nowego odrodzenia, którego – pisze papież Franciszek – wszyscy pilnie potrzebujemy.

Musimy uczynić wszystko – dodał – by każdy odzyskał siłę i pewność, by patrzeć z otwartą duszą, ufnym sercem oraz dalekosiężnym myśleniem w przyszłość.

Bp Krzysztoł Włodarczyk

Po dotarciu do drzwi głównych, biskup podniósł krzyż i wezwał do oddania czci „drzewu, na którym zawisło Zbawienie świata”. Po przejściu przez próg podszedł do chrzcielnicy, skąd przewodniczył obrzędowi pokropienia wiernych. Sprawowanie Mszy Świętej stanowiło najważniejszy punkt otwarcia Roku Jubileuszowego.

Jak przypomniał bp Włodarczyk, czas ten w całym Kościele, rozpoczął Ojciec Święty Franciszek 24 grudnia. Dodał, że do jednego z głównych znaków obchodów jubileuszowych należą drzwi święte. Tradycja ta sięga 1300 r. Początkowo jubileusze świętowano co 100 lat, potem skrócono czas oczekiwania na nie do lat 50, a od 1475 r. drzwi święte otwierane są co ćwierć wieku. – Ich otwieranie stanowi symbol nowego życia, odpuszczenia grzechów, a także pojednania z Bogiem. Dla wiernych to wyjątkowy czas, mogą bowiem przejść przez te symboliczne wrota i otrzymać odpust zupełny. W Piśmie Świętym drzwi są często postrzegane jako brama, przez którą chwała Boża wchodzi do domu lub też do ludzkiej duszy – powiedział.

fot. JM/KAI

Drugim znakiem obchodów jubileuszowych – jak podkreślił bp – jest pielgrzymka. Podczas obecnego jubileuszu pielgrzymowanie zostało podkreślone i doprecyzowane w haśle przewodnim „Pielgrzymi nadziei”. – Próbując zrozumieć znaczenie tego motta, szukając również wzorów do naśladowania, odnajdujemy przykład Świętej Rodziny, która – jak ukazuje nam Ewangelia – z pielgrzymką udała się do Jerozolimy na coroczne święto Paschy. W centrum opisu znajduje się zagubienie i odnalezienie Jezusa w świątyni – mówił.

Ordynariusz dodał, że siedzący między uczonymi dwunastoletni Jezus nie tylko zaskakuje bystrością umysłu, pytaniami i odpowiedziami, ale też koryguje nasze myślenie i wskazuje właściwe kierunki dróg życiowych. – Co jakiś czas trzeba się zatrzymać w codzienności i popatrzeć, czy nie zgubiłem tego, co najważniejsze. Zapytać siebie: dla kogo jest to moje życie? Jak wyglądają moje więzi i relacje z Bogiem i ludźmi? Tragedią nie jest to, że zgubiliśmy to, co najważniejsze, ale że nie chcemy już tego odnaleźć, wrócić, rozpocząć jeszcze raz na nowo – dodał.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze