fot. freepik/by freepik//

Polska Cerkiew przeciwna planom zmniejszenia liczby godzin religii w szkołach

Polska Cerkiew jest przeciwna zmianom planowanym przez MEN i zmniejszeniu z dwóch do jednej lekcji religii tygodniowo w szkołach. Obecnie funkcjonujące zasady się sprawdzają i nie ma też potrzeby wprowadzania obowiązkowego uczestnictwa w takich lekcjach – powiedział PAP ks. dr Andrzej Baczyński, referent kancelarii Metropolity Warszawskiego i całej Polski ds. nauczania religii prawosławnej.

Obecnie nauka religii w publicznych szkołach jest nieobowiązkowa i odbywa się w wymiarze dwóch godzin lekcyjnych tygodniowo. Propozycje resortu edukacji zakładają zmniejszenie ich liczby do jednej tygodniowo; miałyby się one odbywać przed lub po obowiązkowych zajęciach edukacyjnych. Zaproponowane zmiany są w trakcie konsultacji.

>>> Lekcje religii są także dla niewierzących [ROZMOWA] 

„Wobec proponowanego przez MEN projektu (…) wyrażamy negatywną opinię. Dla wiernych Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego jako mniejszościowego, przedłożony projekt zmian rozporządzenia jest wyjątkowo niekorzystny i dyskryminujący” – powiedział PAP ks. dr Andrzej Baczyński.

W jego ocenie, zaproponowane zmiany „drastycznie pogorszą warunki, jakość nauczania i organizację nauki na lekcjach religii prawosławnej oraz uniemożliwią realizację programu nauczania”. „Należy podkreślić, iż program religii prawosławnej posiada swoją specyfikę i wyjątkowość – uwzględnia naukę języka cerkiewnosłowiańskiego, który jest językiem liturgicznym wiernych Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego” – dodał ks. Baczyński.

Fot. jessica lewis/unsplash

Przypomniał, że reguluje to ustawa z 1991 roku o stosunku państwa do PAKP; zwrócił uwagę, że obecnie dodatkowym wyzwaniem dla nauczycieli prawosławnej religii jest nauczanie dzieci i młodzieży uchodźców z Ukrainy.

„To rodzi kolejne problemy i wyzwania związane z barierą językową, zróżnicowanym poziomem ich wiedzy, trudnością ich dostosowania, emocjonalnością czy potrzebą indywidualnego podejścia do tych uczniów. Tym bardziej, iż zgodnie z decyzją MEN, ci uczniowie zostali objęci obowiązkiem szkolnym z dniem 1 września 2024 roku” – dodał. Ocenił, że proponowane zmiany doprowadzą do redukcji przynajmniej połowy etatów nauczycieli religii, a umiejscowienie lekcji przed lub po obowiązkowych zajęciach, w wielu przypadkach uniemożliwi udział w nich uczniów.

„Proponowana przez MEN zmiana (…) po raz kolejny zaskakuje i uderza w większość społeczeństwa ceniącego wartości chrześcijańskie, wspierające i fundamentalne dla wychowawczego wymiaru funkcjonowania szkoły, na co wskazują dokumenty prawa oświatowego – preambuła do Ustawy prawo oświatowe – akcentując, że nauczanie i wychowanie ma respektować chrześcijański system wartości, ignorowany proponowanymi przez resort edukacji zmianami” – powiedział ks. Baczyński.

Przypomniał, że do zadań szkoły – zgodnie z ustawą – należy wzmacnianie poczucia tożsamości kulturowej, regionalnej, etnicznej, ukierunkowanie ku wartościom. „W świetle zaś proponowanych przez resort edukacji zmian w zakresie nauczania religii, możliwość realizowania tego zadania po raz kolejny zostaje ograniczona wbrew woli zainteresowanych rodziców, uczniów, nauczycieli kształtujących wartości chrześcijańskie” – dodał duchowny.

>>> Lekcje religii jednym z tematów spotkania Rady Biskupów Diecezjalnych na Jasnej Górze

Pytany o to, ile powinno być lekcji religii, jak powinny być organizowane i czy obowiązkowe, powiedział – opierając się na doświadczeniach 34 lat obecności religii prawosławnej w szkołach – że obecny model jest dobry, sprawdzony i nie należy w tym zakresie dokonywać zmian.

„Nie jesteśmy za obowiązkowym uczestnictwem wszystkich uczniów w lekcjach religii. Istniejąca dotychczasowa zasada deklaracji rodziców ucznia bądź uczniów (pełnoletnich) co do uczęszczania na lekcje religii jest dobra i właściwa. Nikogo nie należy zmuszać – zwłaszcza do tak subtelnych spraw, które dotyczą kwestii religijnych, spraw wiary” – dodał ks. Baczyński.

Podkreślił przy tym, że program nauczania religii prawosławnej jest tak zbudowany, że syntetycznie nawiązuje do różnych dziedzin nauki, odwołując się i łącząc całe dziedzictwo kulturowe. „Cała nasza działalność przyczynia się do wspierania i wspomagania szkoły i rodziny w wychowaniu dzieci i młodzieży, kształtowania właściwych postaw współżycia oraz przygotowania – w uwarunkowaniach dzisiejszej rzeczywistości – do życia w przyszłości w dynamicznie zmieniającym się społeczeństwie, państwie, świecie i rzeczywistości” – powiedział ks. Baczyński.

Dokładnych danych co do liczby prawosławnych w Polsce nie ma. Hierarchowie PAKP szacują, że wiernych jest ok. 500 tys. W Narodowym Spisie Powszechnym przeprowadzonym w 2021 r. przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce, drugiego w kraju pod względem liczebności wiernych, zadeklarowało (pytanie o wyznanie było dobrowolne, można było odmówić na nie odpowiedzi) niecałe 151,7 tys. osób.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze