fot. PAP/Andrzej Grygiel

Polska pozwana do TSUE w związku z jakością powietrza

KE w środę pozwała Polskę do TSUE w sprawie barier w dostępie do wymiaru sprawiedliwości w kwestii jakości powietrza. Chodzi o brak możliwości wnoszenia do sądów skarg dot. przekraczania norm zanieczyszczeń. Resort klimatu pracuje nad taką możliwością. Komisja pozwała też Polskę w sprawie wody pitnej.

W ocenie KE obywatele i organizacje zajmujące się ochroną środowiska nie mają w Polsce możliwości egzekwowania od władz publicznych zmian mających na celu poprawę jakości powietrza.

Tymczasem – jak podkreśliła KE w komunikacie – w świetle prawa międzynarodowego oraz unijnych traktatów „poszczególni obywatele i organizacje pozarządowe zajmujące się ochroną środowiska muszą mieć możliwość kwestionowania decyzji władz lub ich braku, jeśli uważają, że podjęte działania są niewystarczające”.

„Ponadto odpowiedni dostęp do wymiaru sprawiedliwości ułatwia prawidłowe stosowanie przepisów dotyczących jakości powietrza, zapewniając wysoki poziom ochrony zdrowia” – podała KE.

 Siedziba Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu, fot. PAP/Mateusz Marek

Jej zdaniem Polska nie zapewniła organizacjom ekologicznym oraz osobom fizycznym i prawnym możliwości wniesienia powództwa do sądów krajowych w związku z niewystarczającymi planami ochrony powietrza lub ich brakiem. Chodzi o plany, które zgodnie z unijną dyrektywą o jakości powietrza powinny przygotować kraje, które przekroczyły unijne normy zanieczyszczeń. W planach tych kraje przedstawiają, jak zamierzają ograniczać zanieczyszczenia.

KE wszczęła postępowanie o naruszenie prawa unijnego w kwestii dostępu do wymiaru sprawiedliwości w sprawach związanych z jakością powietrza w 2020 r. We wrześniu 2022 r. przeszła do drugiego etapu tej procedury, kierując do Polski tzw. uzasadnioną opinię.

Resort klimatu i środowiska przekazało PAP, że pracuje nad wdrożeniem przepisów, które pozwolą osobom fizycznym jak i organizacjom pozarządowym skuteczne zaskarżanie programów ochrony powietrza i planów działań krótkoterminowych. „Przewidujemy, że przepisy te zostaną przyjęte i będą miały zastosowanie do przyjmowania nowych lub aktualizowanych programów ochrony powietrza” – dodano.

Ministerstwo przypomniało, że ostatnie aktualizacje programów ochrony powietrza zostały opracowane i przyjęte przez sejmiki województw w 2023 roku. Przewidują one działania naprawcze do realizacji do końca 2026 roku. „Zgodnie z aktualnymi przepisami ustawy prawo ochrony środowiska, programy te podlegają aktualizacji co 4 lata. Oznacza to, że obecnie (w latach 2024-2025) nie były przygotowywane żadne nowe lub aktualizowane programy ochrony powietrza” – wyjaśniono.

Resort podkreślił, że podczas spotkania z przedstawicielami KE w czerwcu ub.r. polska strona zadeklarowała, że odpowiednie przepisy umożliwiające skutecznych skarg na programy ochrony powietrza, zostaną wdrożone przed kolejną turą przygotowywania tych dokumentów przez samorządy województw.

„MKiŚ nie kwestionuje zasadności umożliwienia osobom fizycznym i organizacjom pozarządowym zaskarżania programów ochrony powietrza. Programy ochrony powietrza są aktami prawa miejscowego i formalna możliwość zaskarżania tych dokumentów już istnieje – jest to art. 90 ustawy o samorządzie województwa. Problemem może być natomiast praktyka sądów administracyjnych w Polsce, które nie uznają, że programy ochrony powietrza mogą naruszać interesy prawne osób fizycznych i organizacji pozarządowych” – zwrócono uwagę.

Również w środę Komisja skierowała do TSUE skargę na Polskę w związku z niewdrożeniem zapisów dyrektywy o wodzie pitnej. Dyrektywa ta m.in. aktualizuje normy jakości wody i zwalcza potencjalnie niebezpieczne substancje zanieczyszczające, m.in. zaburzające funkcjonowanie układu hormonalnego oraz mikrodrobiny plastiku.

Nowa wersja dyrektywy, zmieniona w 2020 r., zobowiązuje państwa UE także do poprawy i utrzymania powszechnego dostępu do wody pitnej. Wprowadza też przepisy mające zapobiegać stratom wody uzdatnionej podczas dystrybucji – obecnie z powodu wycieków marnuje się 30 proc. wody.

Państwa miały czas na wprowadzenie zapisów dyrektywy do prawa krajowego do stycznia 2023 r. W marcu 2023 r. KE wezwała Polskę do nadrobienia zaległości, wszczynając postępowanie o naruszenie prawa. W środę przekazała, że wysiłki polskich władz w tym zakresie były dotąd niewystarczające.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze