fot. PAP/Krystian Maj/KPRM

Polska razem z Ukrainą otworzyła we Lwowie miasteczko dla uchodźców

Premier Mateusz Morawiecki podczas wtorkowej wizyty we Lwowie odwiedził w szpitalu rannych w walce z rosyjskim agresorem ukraińskich żołnierzy i poszkodowanych cywilów.

Premier odwiedził Lwów, gdzie dzięki współpracy polskich i ukraińskich władz powstało miasteczko kontenerowe dla uchodźców wewnętrznych. Schronienie mają w nim znaleźć kobiety i dzieci uciekające ze wschodu Ukrainy przed rosyjską agresją. Następnie szef polskiego rządu wraz z przedstawicielami władz Ukrainy odwiedził w szpitalu rannych w walce z rosyjskim agresorem ukraińskich żołnierzy i poszkodowanych cywilów. Zadeklarował, że Polska gotowa jest przyjąć do 10 tys. rannych i poszkodowanych w polskich szpitalach.

Premier Mateusz Morawiecki, minister rozwoju gmin i terytoriów Ukrainy Oleksij Czernyszow i mer Lwowa Andrij Sadowy podczas otwarcia miasteczka kontenerowego dla uchodŸźców wewnętrznych we Lwowie, fot. PAP/Krystian Maj/KPRM

Szef polskiego rządu wcześniej podczas konferencji prasowej pytany przez dziennikarzy czy Polska planuje dalej przyjmować do szpitali rannych żołnierzy z Ukrainy oświadczył: „Przyjmujemy już dziś i leczymy rannych żołnierzy z Ukrainy”. „Jesteśmy gotowi do przyjęcia co najmniej 10 tysięcy żołnierzy, jeśli będzie taka konieczność” – zadeklarował premier. Wyraził jednocześnie nadzieję, że „nie będzie to aż tak straszne żniwo wojny”.

„Zrobimy wszystko, by przyjąć i leczyć wszystkich rannych żołnierzy z Ukrainy. Nasze szpitale są na to gotowe i już dziś tacy ranni żołnierzy są leczeni w Polsce. Oby wszyscy wrócili do zdrowia, oby wszyscy wrócili do swoich domów, do swoich dzieci” – powiedział Mateusz Morawiecki. Dopytywany, ilu żołnierzy leczonych jest obecnie w naszym kraju, odpowiedział, że dziś jest to kilkadziesiąt osób, rozlokowanych w różnych miastach. „Są to bardzo różne poziomy, obrażenia. Robimy wszystko, by uratować życie, zdrowie” – zaznaczył premier.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze