Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Portugalia: kilkugodzinna obława na… krowę, która uciekła ze szkoły rolniczej

Krowa z hodowli szkoły rolniczej w gminie Celorico de Basto, w północnej Portugalii doprowadziła do chaosu na drogach pogranicza dystryktów Braga i Vila Real. Zwierzę przestraszyło lokalną ludność po wtargnięciu do miasteczka.

>>> Matka Boża Gromniczna i wilk

Pojawienie się krowy na ulicach wystraszyło mniej wtajemniczonych mieszkańców. Część z nich, z powodu długich rogów i czarnego umaszczenia, wzięło zwierzę za byka. 

Jak przekazały lokalne władze, krowa pokonała po swojej ucieczce ze szkolnej zagrody dystans 6 km, aby udać się do sąsiedniej gminy Mondim de Basto. Po drodze doprowadziła do utrudnień dla kierowców, gdyż wielokrotnie zatrzymywała się, tamując ruch pojazdów. 

>>> Życie konsekrowane w liczbach

Trwającą kilka godzin obławę na zwierzę utrudnił fakt, że krowa po przybyciu do miasteczka Mondim de Basto nigdzie się na dłużej nie zatrzymała. Wbiegała na chodniki, jezdnię, a nawet do wnętrza sklepów. 

Na nagraniach, które opublikowano w sieci, widać, jak część mieszkańców portugalskiej gminy ucieka w popłochu, bądź chowa się w budynkach przed przypominającą byka krową. Nie brak też śmiałków próbujących wesprzeć lokalne służby zaalarmowane nagłym pojawieniem się zwierzęcia na ulicach miasteczka. 

Obława prowadzona przez kilkanaście osób, w tym funkcjonariuszy policji i służb obrony cywilnej, ostatecznie pomogła wypłoszyć krowę z miasteczka. Zwierzę, jak podały lokalne władze, po blisko czterech godzinach samodzielnie wróciło do szkolnej zagrody.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze