fot. Matias North/unsplash

Portugalia: twórczość literacka jest coraz częściej formą terapii

Pisanie wierszy, opowiadań, a nawet słowników jest coraz częściej stosowane jako forma terapii dla osób chorych i niepełnosprawnych w Portugalii. Jej głównym zadaniem jest podniesienie poczucia wartości twórcy.

Jak powiedział PAP Miguel Monteiro ze stowarzyszenia Salvador, wspierającego osoby z niepełnosprawnością ruchową, zachęcanie osób z niepełnosprawnościami do twórczości literackiej „prędzej czy później przynosi owoce”.

Monteiro – działacz społeczny, a zarazem osoba z niepełnosprawnością – podkreślił, że taka forma terapii przynosi korzyści zarówno uczestniczącej w niej osobie, jak i społeczeństwu.

Jak zaznaczył, sam jest przykładem, że niepełnosprawność nie przeszkadza tworzyć. „Kilka lat temu wydałem słownik gwary regionu Beira. Tym samym miałem wkład w naukę, a jednocześnie zgromadziłem wokół siebie grono osób specjalizujących się w tym zagadnieniu. Stanowimy dziś grupę przyjaciół” – powiedział Monteiro.

>>> Biblia Gutenberga z Pelplina: wystawa najdroższej książki świata w Warszawie

Podkreślił, że wydanie twórczości osoby z niepełnosprawnością nierzadko przekłada się na korzyści dla organizacji podejmujących się takiej publikacji.

„W Portugalii nie brakuje charytatywnych kiermaszów książek i wydarzeń społecznych, podczas których tego typu twórczość można sprzedawać, zdobywając środki na pomoc autorowi, który cierpi na jakąś chorobę lub (jest osobą) z niepełnosprawnością” – wyjaśnił działacz społeczny.

Monteiro podał przykład pacjentki kliniki psychiatrycznej w Telheiras, w Lizbonie, znanej w Portugalii pod pseudonimem artystycznym „Margarida”, która opublikowała już kilka tomików poezji.

Fot. pixabay/Toan_Le

„W przypadku +Margaridy+ poezja jest formą wsparcia w leczeniu jej niepełnosprawności, gdyż pomaga dowartościować autorkę, a jednocześnie wyznaczyć jej rytm życia oraz ułątwić komunikację z innymi” – dodał.

Zdaniem portugalskiej poetki, Marii Manueli de Mendonca, biolożki z wykształcenia, która talent literacki odkryła u siebie po wylewie, po 50. roku życia, „twórczość osoby chorej może być formą odreagowania złości, wyrazem buntu lub pozytywnych emocji”.

>>> Andrzej Pilipiuk – książki

„Poezja daje mi możliwość zatrzymania się i zastanowienia nad uciekającym życiem. Paradoksalnie wylew, którego doznałam, i jego konsekwencje, wyzwoliły we mnie potrzebę dzielenia się z innymi uczuciami oraz opowiedzenia innym doświadczeń mojego życia” – powiedziała PAP Mendonca. Przyznała, że terapeutyczna moc pisania przejawia się u niej otwarciem na drugiego człowieka.

„Dowodem jest fakt, że część opublikowanych przeze mnie tomików wierszy przekazywałam osobom, które znajdowały się w trudnej sytuacji życiowej, podobnej do mojej” – podkreśliła.

„Literatura zarówno czytana, jak i tworzona przez nas ma moc terapeutyczną” – podsumowała autorka kilkunastu tomików poezji.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze