Powstanie raport o wierze polskiej młodzieży
Powstanie raportu o kondycji wiary polskiej młodzieży zapowiedzieli przedstawiciele Krajowej Rady Duszpasterstwa Powołań. Dokument stanie się częścią szerszego opracowania, nad którym pracuje Rada Konferencji Biskupich Europy (CCEE). O tej i innych inicjatywach mowa jest na trzydniowej Ogólnopolskiej Kongregacji Duszpasterstwa Powołań, która odbywa się w domu rekolekcyjnym „Dobre Miejsce” na warszawskich Bielanach.
Drugi dzień spotkania, które zakończy się w niedzielę rozpoczął delegat KEP bp Andrzej Przybylski. Wskazał na potrzebę wspólnego, w duchu synodalnym, rozeznawania najważniejszych obecnie kwestii dotyczących duszpasterstwa powołań do życia kapłańskiego i zakonnego w Polsce. Ubiegłoroczne spotkanie poświęcone było tematyce powołaniowej w przestrzeni medialnej, obecnie zaś głównym tematem jest kwestia kondycji psychospołecznej młodzieży.
– W duszpasterstwie młodzieży, w poszczególnych diecezjach i ogólnie w Kościele w Polsce, trzeba działać trochę każdy na własnym poletku, ale musimy jeszcze bardziej działać razem, wspólnie – mówił.
>>> Bp Przybylski: duszpasterstwa powołań nie można traktować, jako formy rekrutacji do seminariów
Zaapelował też, co skierował poniekąd do wszystkich biskupów w diecezjach, aby duszpasterstwa przestały mieć charakter jednoosobowych funkcji w postaci ojca duchownego lub prefekta miejscowego seminarium duchownego, którzy słusznie starają się organizować różne powołaniowe inicjatywy wokół uczelni, ale „brakuje współmyślenia, mentalności wspólnej pracy” w diecezjach i między zgromadzeniami zakonnymi.
– Są bowiem diecezje, gdzie jest bardzo mało zgromadzeń zakonnych i co? Tam nie można mówić o powołaniach? Dlatego chcemy mówić razem i musimy być tam, gdzie są młodzi – podkreślał bp Przybylski, nawiązując do zagadnienia omawianego na obecnym spotkaniu.
– Etap, w którym my chcemy budzić powołania nie jest momentem, w którym ktoś od razu rozeznaje takie czy inne zgromadzenie, choć czasem tak się dzieje, ale etap, w którym w ogóle stawia sobie pytanie o powołanie – powiedział delegat KEP ds. Powołań.
Prosił też o odwagę tworzenia oddolnych, nawet nieformalnych platform powołaniowych w diecezjach, ruchach i zgromadzeniach zakonnych we współpracy z miejscowym duszpasterzem powołań. – Często mówię do księży, którzy narzekają, że np. nie ma już sióstr, bo opuszczają placówki: co sami robicie, aby budzić powołania do życia konsekrowanego, żeby o tym mówić, żeby otwierać parafie i inicjować w diecezjach powołaniowy wspólny głos? Nawiązując więc do metody synodu o synodalności, potrzebujemy wspólnych działań – zaznaczył bp Przybylski.
Ks. Michał Pabiańczyk z Krajowej Rady Duszpasterstwa Powołań przypomniał o działaniach powołaniowych w czasie ubiegłorocznych Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie. Zapowiedział też powstanie polskiego raportu o młodzieży w kontekście powołaniowym, który ma się stać częścią szerszego dokumentu powstającego w ramach Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE).
>>> Papież: Kościół potrzebuje młodzieży, by się nie zestarzeć
Każdy krajowy raport powstaje w oparciu o te same pytania, m.in.: Jaka jest sytuacja społeczno-kulturowa młodych ludzi w twoim kraju? Jakie postawy przejawiają wobec wiary i doświadczenia Kościoła? Jakie innowacyjne propozycje i decyzje są podejmowane w celu ożywienia ewangelizacji młodzieży? Jakie konteksty, języki, miejsca, modele są proponowane, aby poprawić doświadczenie młodych ludzi w Kościele?
Ks. Pabiańczyk przedstawił szkic polskiego dokumentu, który w marcu zostanie przesłany do Rzymu. Wskazano w nim m.in., że polska młodzież ulega postępującej sekularyzacji. Towarzyszy jej polaryzacja na tle społeczno-kulturowym, politycznym i moralnym, ale także wewnątrzreligijnym, opartym na podziale na środowiska bardziej otwarte i tradycjonalistyczne.
Na kondycję społeczno-kulturalno-religijną polskiej młodzieży wpływa migracja do większych miast, model rodziny (coraz mniej licznej na skutek spadającej dzietności), w której się wychowują czy słabnące więzi rodzinne (wzrost liczby rozwodów) i rówieśnicze na rzecz social mediów czy szerzej – internetu, aż do stanu uzależnienia od treści tam produkowanych i urządzeń elektronicznych jako takich. Z tym ostatnim zjawiskiem wiąże się rosnący wpływ nowych, powierzchownych autorytetów, którymi dla młodych stają się np. influencerzy.
Młodzi coraz bardziej stają się zwolennikami modelu życia „pracuj i baw się”, czyli takiego, w którym praca służy temu, aby zarobić na dostatnie i wygodne życie, a nie jest wartością samą w sobie. Tu pojawia się optowanie za modelem pracy cztery dni w tygodniu lub w formie liczby godzin odpowiadających temu okresowi – takie rozwiązania – „mniej pracujmy, miejmy dłuższy weekend” – pojawiają się już w niektórych krajach w Europie Zachodniej.
Zdaniem ks. Pabiańczyka, w polskim kontekście trzeba osobno rozważać kwestię stosunku młodzieży do wiary i do Kościoła, gdyż pojawia się często rozróżnienie: „wiara tak, Kościół nie”. Istotne jest też zbadanie, na ile młodzi wierzący to, ci którzy opierają się na postawie tradycyjno-kulturowej czy też chodzi o doświadczenie osobiste, którego przeżył młody człowiek, uczestnicząc np. w rekolekcjach lub wydarzeniu ewangelizacyjnym.
Innym kontekstem, koniecznym do zbadania jest kwestia lekcji religii w szkole, a zwłaszcza stosunku pracy włożonej przez katechetę i efektu w postaci popularności lub niepopularności tej lekcji wśród młodych i w konsekwencji np. wypisywania się z niej.
W dokumencie zwraca się uwagę, że osoby wierzące wykazują natomiast chęć pogłębienia swej wiary aż po postawę ekskluzywizmu (wyjątkowości), swoistej elitarności wspólnoty, do której należą. Ale ta postawa oczekuje także jasnej, precyzyjnej nauki wiary. Młodzi chętnie też współtworzą inicjatywy ewangelizacyjne, cechuje ich dynamizm działania, który starsze pokolenia wręcz onieśmiela, co zdaniem kapłana było widać choćby na ŚDM w Lizbonie.
>>> Social media – współczesna ambona
Młodych zaangażowanych w Kościół cechuje jednak znudzenie tradycyjnymi sposobami przekazywania wiary, stąd większe zainteresowanie budzi w nich pogłębianie swoje wiedzy poprzez media społecznościowe czy spotkania z wyrazistymi duszpasterzami i ewangelizatorami – tu ks. Pabiańczyk podał przykład dominikanina o. Adama Szustaka.
Ks. prof. Zbigniew Formella, salezjanin, wykładowca na Wydziale Wychowania Papieskiego Uniwersytetu Salezjańskiego omówił zagadnienie psychiki i wychowania współczesnej młodzieży w kontekście powołań. Często przy tym odwoływał się do porównań sytuacji w Polsce, Włoszech, Europie i na świecie jako naukowiec pracujących na uczelni gromadzącej studentów z całego niemal globu.
Ks. Formella wskazywał, że na przygotowanie do kapłaństwa czy życia zakonnego w dużym stopniu wpływają dziś takie czynniki jak kondycja współczesnej rodziny, przekazywane w niej wzorce, trwałość więzi rodzinnych, ale i ogólne trendy społeczno-kulturowe w danym państwie.
Argumentował, że coraz częściej, nie tylko w Polsce, ale i we Włoszech, do seminariów pukają coraz starsi kandydaci, mający już bagaż dorosłego życia, choć niekoniecznie życia samodzielnego. W Italii powszechne jest pozostawanie 30-latków – bardzo często wiecznych stażystów bez stałego zatrudnienia blokowanego przez starsze roczniki – w domu rodzinnym, co niesie ze sobą konkretne konsekwencje psychospołeczne podczas formacji kapłańskiej, do której przystępują.
>>> W jaki sposób rozeznaliśmy swoje powołanie? [PODKAST]
Innym zjawiskiem jest zmiana modelu rodziny i wzorców kobiecości i męskości, jak to nazwał – odejście od rodziny paternalistycznej do rodziny afektywnej. Mężczyźni zaczynają przejmować część wychowawczych ról tradycyjnie zarezerwowanych dla kobiet: biorą urlopy ojcowskie, spędzają z dziećmi więcej czasu niż ich ojcowie z nimi; z kolei kobiety stają się realnymi głowami rodzin, podejmującymi nie tylko codzienne obowiązki domowe łączone z pracą zarobkową, ale i opracowujące strategię wychowania potomstwa.
Na naszych oczach dokonuje się zatem przewaga „matczynego” nad „ojcowskim” – deklarował ks. prof. Formella.
Młodzi mężczyźni wychowują się coraz częściej w rodzinach rozbitych, bez ojca, za to np. w otoczeniu matek, sióstr i babć, co może wpływać na ich rozumienie męskości, której tradycyjnych wzorców nie ma kto im przekazać. Młodzież ogólnie też słabiej jest przygotowana do życia wspólnotowego, co po części spowodowała izolacja społeczna w pandemii, ale w większym stopniu obserwowane już wcześniej wycofanie do życia wirtualnego dzięki internetowi, smarftonom i mediom społecznościowym.
Wskazał też, że dobrze ukształtowane duszpasterstwo powołaniowe wymaga współpracy na równych prawach kapłanów, osób konsekrowanych i świeckich. Ta współpraca musi się opierać na wzajemnym zaufaniu, podziale ról i dostrzeżeniu, że nie ma nikogo, kto zna się doskonale na wszystkim. Takie zespoły powołaniowe mogą zarówno lepiej zrozumieć kontekst, z którego wywodzi się dany kandydat, jak i umiejętnie rozpoznawać, kto do życia w kapłaństwie się nie nadaje. Czasem nawet – jak stwierdził – lepszymi specjalistami od rozpoznawania psychospołecznych predyspozycji kandydatów są świeccy, w tym ci niewierzący.
>>> Papież: w rodzinie dziedziczymy życiową mądrość
Krajowy duszpasterz powołań ks. prof. Marek Tatar poinformował, że od przyszłego roku akademickiego na Wydziale Teologicznym UKSW ruszy specjalistyczny roczny kurs dla duszpasterzy powołań. Na dwusemestralne zajęcia złoży się w 60% część warsztatowa, a w 40% – część teoretyczna. Wykładowcami będą najlepsi specjaliści tego zagadnienia z kraju oraz zaproszeni goście z zagranicy. Kurs będzie się odbywał w jedną sobotę w miesiącu, obejmie 100 godzin zajęć organizowanych na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Ogólnopolskie Kongregacje Referentów Powołaniowych odbywają się zwykle dwa razy w roku – jesienią i na wiosnę. Jesienna ma zawsze miejsce na Jasnej Górze, natomiast wiosenna w różnych miejscach Polski np. w Niepokalanowie, Kalwarii Zebrzydowskiej, Trzebnicy czy w Warszawie. Biorą w niej udział osoby odpowiedzialne za powołania na szczeblu diecezjalnym i zakonnym z całego kraju.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |