Poznań: modlitwa o pokój Fraterni Frasatti [+GALERIA]
W sobotę 14 grudnia 2024 roku Fraternia Frasatti zgromadziła się w Forcie VII, aby w łączności z całym Zakonem Dominikańskim modlić się o pokój. Grudzień jest dla Zakonu miesiącem modlitw w tej właśnie intencji. W tegorocznej modlitwie poznańska Fraternia pamiętała przede wszystkim o Haiti – republice, której mieszkańcy od wielu lat doświadczają wielorakiej przemocy: są ofiarami zabójstw, porwań, przemocy seksualnej, handlu ludźmi, pracy niewolniczej.
Nie zapomniano także o innych miejscach ogarniętych różnorakimi niepokojami, w tym o sąsiadującej z Polską Ukrainie. Hasłem przewodnim modlitwy były słowa zaczerpnięte z Księgi Rodzaju: „Krew brata twego woła do Mnie z ziemi”. Fraternia Frasatti dołączyła do tego wołania – wołania o pokój i o to, by żaden człowiek nie poił już ziemi krwią drugiego człowieka.
Miejsce, w którym Fraternia Frasatti się zgromadziła – Fort VII, będący częścią umocnień obronnych, jakimi w XIX wieku otoczono Poznań – jest szczególne. W październiku 1939 roku, tuż po napaści na Polskę, niemieccy naziści utworzyli tutaj pierwszy obóz koncentracyjny na terenie naszego kraju. Fort VII stał się wówczas miejscem kaźni i śmierci tysięcy osób, których jedyną winą było to, że byli Polkami i Polakami. Wśród więźniów i ofiar tego obozu znaleźli się również święci Kościoła katolickiego.
>>> Dominikanie z Ukrainy apelują: ludzie z terenów przyfrontowych potrzebują pomocy
Patrząc na cele utworzone przez hitlerowców w dawnych magazynach prochu, na ścianę śmierci i komorę gazową, Fraternia Frasatti uświadomiła sobie, że wobec wojny niszczącej sąsiedni kraj, a także niesprawiedliwości i niepokojów targających Haiti oraz wieloma innymi miejscami, trzeba wołać do Boga w intencji pokoju. Modlitwa odbyła się w nowo otwartej kaplicy ekumenicznej w Forcie VII, położonej tuż obok dawnych cel dla obozowych więźniarek i więźniów.
Fraternia Frasatti śpiewała Lamentacje Jeremiasza, psalmy oraz Litanię o pokój, ułożoną przez jedną z sióstr z wersetów Pisma Świętego, a także uczestniczyła w Eucharystii. Do modlitwy dołączyli mieszkańcy Poznania, wśród nich córka byłego więźnia Obozu Koncentracyjnego Fort VII, która podzieliła się historią swojego ojca, uratowanego przez żonę jednego z esesmanów nadzorujących obóz. Jej opowieść była dla Fraterni promykiem nadziei w ogromie ludzkiego cierpienia, którego świadkiem było to miejsce. Tym bardziej Fraternia Frasatti uświadomiła sobie, jak ważny jest pokój i czym może skutkować jego brak.
>>> Dominikanie z Fastowa: staramy się wyprowadzać z wojennej traumy [1000 dni wojny w Ukrainie]
Patron Fraterni, bł. Piotr Jerzy Frassati, w przyszłym roku zostanie ogłoszony świętym. Włączając się w obchody przyszłorocznej kanonizacji, Fraternia zaplanowała szereg wydarzeń, a grudniowa modlitwa była pierwszym z nich. Sto lat temu Piotr Jerzy, widząc rodzący się faszyzm, modlił się o pokój i działał społecznie na rzecz pokoju. Dziś Fraternia Frasatti, inspirując się jego przykładem, kontynuuje tę misję.
Galeria (13 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |