Poznańska pielgrzymka: wszystkie trudności są po to, aby nas umocnić
6 lipca po mszy świętej w poznańskiej katedrze Grupa Młodzieżowa Poznańskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę wyruszyła w drogę.
Po Mszy w Katedrze wyruszyliśmy w kierunku Środy Wlkp. Po drodze niesamowite kanapeczki w Szczepankowie, obiad w Tulcach. Parafia Tulce pozdrawiamy. I ruszyliśmy dalej przez Zimin. Serdeczne dzięki dla naszych Gospodarzy i Ludzi dobrej woli. Maszerujemy dalej i zapewniamy o naszej modlitwie – napisano po pierwszym pielgrzymkowym dniu na Facebooku.
>>> Na pielgrzymce nie trzeba być jakimś. Wystarczy być sobą [PODKAST]
Podczas drogi jest miejsce nie tylko na modlitwę, lecz także na dzielenie się świadectwami.
– Jest bardzo ciepło. Modlimy się. Dzielimy świadectwami. Rozmawiamy ze sobą i dużo śpiewamy. Wczoraj spędziliśmy pogodny wieczorek w szkole w Siedlikowie. Codziennie też pomagamy sobie nawzajem i dbamy o to, aby nikomu niczego nie zabrakło – podkreśla ks. Adrian Szafranek.
Co istotne, w tegorocznej Grupie Młodzieżowej wiele osób idzie pierwszy raz.
– Słuchamy także konferencji ks. Łukasza Łukasika oraz poruszamy ważne dla młodzieży tematy dotyczące życia wewnętrznego – dodaje duchowny.
Jak przyznaje – po drodze uczestnicy pielgrzymki spotykają się dużą życzliwością gospodarzy oraz osób, które przyjmują ich w trakcie postoju.
Ks. Szafranek wspomina też o trudnościach, których pielgrzymi doświadczają po drodze:
– Mamy obolałe nogi, czasem jesteśmy przegrzani słońcem. Ale wszystko to dzieje się po to, aby poruszyć dusze i nas wzmocnić.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |