Fot. Justyna Nowicka/misyjne.pl

Pracownicy łódzkiej kurii biorą udział w warsztatach dot. przywództwa

– Posługujemy Tajemnicy i trzeba uważnie w Nią patrzeć, na Nią się otwierać, niedowierzając do końca temu, że wiem, potrafię, zrobię – mówił abp Grzegorz Ryś. W Ośrodku Rekolekcyjno-Konferencyjnym w Porszewicach k. Łodzi trwają dwudniowe warsztaty zatytułowane „Od potestas do ministerium czyli przywództwo w Kościele” – warsztaty te skierowane są do pracowników Kurii Metropolitalnej Łódzkiej.

– Noc jest zawsze sytuacją trudną, przez którą musimy przejść. – mówił podczas porannej Mszy świętej dla uczestników warsztatów arcybiskup Grzegorz Ryś. – Wydaje się, że nie ma światła – jest noc, ale królestwo Boga robi sobie drogę przez tę noc i osiąga swoje. Nawet w takich sytuacjach, w których jesteśmy bezradni, a gdybyśmy już nawet się przymierzyli i coś zrobili, to odniosłoby to odwrotny skutek. Królestwo Boga przebija się również przez takie momenty – tłumaczył duchowny.

>>> Łódź: pierwszy zjazd Ekumenicznej Szkoły Biblijnej

Wzrost

Hierarcha zwrócił uwagę: „Królestwo Boże jest nam dane w formie ziarna, a nie jako rzeczywistość gotowa. Zawsze jest nam zawierzane z ogromnym potencjałem wzrostu, ale nie gotowe. Jesteśmy wezwani, by być przy wzroście, by być na służbie tego wzrostu. Nie od razu wszystko mamy. Potrzeba cierpliwości, potrzeba czasu, a nie dzieje się to wszystko z automatu”.

– Decyzja o zasianiu ziarna należy do nas. O ile wcześniej przypowieść powie, że ziarno ma w sobie siłę, a nie w nas, ale nie urośniesz jeśli go nie wsadzisz. Jak mówił kiedyś bp Dajczak – ziarno tylko w jednym przypadku nie kiełkuje – jeśli się go nie posieje. Jak się go nie posieje, to zostaje ziarnem, nigdy nie zostanie drzewem. Nasza pycha owocuje podejrzliwością do ziarna – najmniejszego. Bóg sieje ziarno, której jest najmniejsze – zauważył duchowny.

fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Prowadzący

Dwudniowe warsztaty prowadzą: dr Maria Czajkowska – Białkowska – wykładowca Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego, dr inż. Maciej Malarski z katedry Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego.

– To są warsztaty budowania kompetencji osobistych, budowania relacji z innymi i traktowania władzy jako służby w Kościele – tłumaczy dr Maria Czajkowska – Białkowska. – Pracownicy kurii spotykają się z innymi i posługują w szczególnej organizacji, jaką jest Kościół Katolicki w Polsce. To jest organizacja, której przewodniczy Jezus Chrystus, w zawiązku z czym azymut, który mamy w tworzeniu programu był budowany wokół miłości bliźniego, budowania relacji, przebaczania oraz wokół właściwej relacji, która pomaga rozwiązywać wiele problemów i konfliktów – tłumaczy.

>>> Łódź: ruszyły przygotowania do Synodu o Synodalności

Punkty programu

Uczestniczy spotkania wysłuchają wykładów, wezmą udział w przygotowanych ćwiczeniach, zaprezentują wyniki pracy w grupach utworzonych na potrzeby warsztatów, a także wsłuchają się w Słowo Boże w czasie Mszy świętych i celebracji liturgii godzin.

– Warsztat ma to do siebie, że rodzi pewne konkretne umiejętności i mamy nadzieję, że po dzisiejszym dniu uczestnicy nabędą umiejętności komunikacyjnych, bądź wyeliminują pewne błędy komunikacyjne, zdobędą umiejętność rozwiązywania konfliktów, czy dosłownie nauczą się budowania drzewa celów dla instytucji, dla działów, które w kurii funkcjonują – tłumaczy dr Czajkowska – prowadząca warsztaty.

Z inicjatywy arcybiskupa Grzegorza Rysia dokładnie dwa lata temu odbyły się pierwsze tego typu warsztaty, które choć pod tym samym tytułem, to jednak skierowane były tylko dla duchownych. Tym razem biorą w nim udział zarówno duchowni jak i świeccy pracownicy łódzkiej kurii na co dzień pracujących w Wydziale Duszpasterstwa, Wydziale Finansowym, Wydziale Katechetycznym, Wydziale ds. Młodzieży, w Caritas Archidiecezji Łódzkiej, Sekretariacie Kurii i mediach diecezjalnych.

>>> Łódź: zniszczono zabytkowe drzwi bazyliki archikatedralnej

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze