Prawosławny arcybiskup za wspólną datą Wielkanocy od 2025 roku
Według niemieckiej agencji katolickiej KNA abp Hiob podkreślił, że Sobór Nicejski nie tylko ogłosił wyznanie wiary, które miało stać się powszechne, ale także zapewnił wspólne obchody Wielkanocy dla całego chrześcijaństwa. Wcześniej nie było wspólnej daty, ponieważ niektórzy chrześcijanie obchodzili Wielkanoc razem z żydowską Paschą, a inni w następną niedzielę. W Nicei zdecydowano, że Wielkanoc będzie obchodzona w pierwszą niedzielę po pełni księżyca następującej po równonocy wiosennej.
>>> Wielkanoc w domu bez rodzinnych spotkań? Minister zdrowia o możliwym scenariuszu
„Kościoły są dziś, niestety, podzielone, jeśli chodzi o obchodzenie tego wielkiego święta, a powodem jest fakt, że nie wszyscy używają tych samych narzędzi. Na przykład, prawosławni nadal używają kalendarza juliańskiego, który obecnie jest o 13 dni opóźniony w stosunku do realiów astronomicznych, a także stosują stare tablice lunacji – odstępów czasu między jednym a drugim nowiem Księżyca – co powoduje późniejszą datę Wielkanocy.” – przyznał abp Hiob.
O reformie kalendarza dyskutowano już kilkakrotnie. W 1997 r. Światowa Rada Kościołów przeprowadziła konsultacje w celu ustalenia wspólnej daty Wielkanocy. Zaproponowano, aby zachować normy nicejskie, zgodnie z którymi Wielkanoc powinna przypadać w niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca, ale daty astronomiczne, tj. równonoc wiosenną i pełnię księżyca, obliczyć przy użyciu jak najdokładniejszych metod i jako centralny, łączący punkt obrać Jerozolimę, miejsca śmierci i zmartwychwstania Chrystusa.
>>> Patriarcha Bartłomiej: w prawosławiu nie ma schizmy
Zachętą w kierunku takich działań może być fakt, że w 2025 roku pokrywają się daty Wielkanocy tradycji wschodniej i zachodniej.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |