fot. EPA/YURI KOCHETKOV

Prawosławny przekonuje, że… „zabijanie Ukraińców jest z zgodne z prawdą Bożą”

Zabijanie Ukraińców, zagarnianie obszaru innego państwa to nie zbrodnia i grzech, ale najwyższy przejaw miłości, bo Ukraińcy są satanistami, których trzeba bezlitośnie tępić. Takie poglądy wyraził rosyjski prawosławny kapelan wojskowy 26-letni ks. Gieorgij, posługujący na co dzień na przedmieściach Moskwy. Obecnie przyjechał on na Ukrainę, aby wspierać duchowo wojskowych rosyjskich walczących w tym kraju.

Podczas pobytu na pierwszej linii frontu koło miejscowości Werchniotorećke zachęcał żołnierzy i kadrę wojsk państwa-agresora do zabijanie miejscowych mieszkańców i zagarniania ich ziem i mienia. „Ten obowiązek wojskowy i te zadania, które wykonujecie, są naprawdę najwyższym przejawem miłości, która objawia się w służbie, gotowości oddania samego siebie za innego człowieka” – przekonywał kapelan z Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP). Przekazał pozdrowienia od gospodyń domowych w Rosji i uściskał im ręce. Przywiózł im także ikonkę z cząstkami relikwii, mówiąc, że będzie ona ich chronić przed ranami.

>>> Ukraina nałożyła sankcje na 22 Rosjan związanych z Patriarchatem Moskiewskim

fot. PAP/Vladyslav Karpovych

Już wcześniej wzywał on Rosjan do zabijania m.in. dzieci ukraińskich, gdyż w wypowiedzi zamieszczonej na jednym z kanałów telewizyjnych stwierdził, że „Ukraińcy są satanistami i trzeba ich bezlitośnie niszczyć niezależnie od ich wyglądu: żołnierza, staruszki czy dziecka”. Życzył, aby żołnierze rosyjscy nie wzdragali się strzelać do Ukraińców, którzy są „wrogami Pana”. Nazwał także swych rodaków-najeźdźców „obrońcami prawosławia i wielkiej ojczyzny Rosji”.

Żołnierzy rosyjskich odwiedził niedawno również biskup RKP Eufemiusz. Odprawił dla nich liturgię w kaplicy domowej batalionu „Ruś” na pierwszej linii frontu a w wygłoszonym do nich kazaniu przekonywał, że to, co robią, to nie zbrodnie wojenne, ale „prawda Boża” i wyraz „męstwa”. Zaznaczył również, iż Ukraina jest ich ojczyzną, „Świętą Rusią”, co – jego zdaniem – usprawiedliwia tocząca się obecnie wojnę i ginących na niej Rosjan. A zabijanie ludzi i ograbianie ziem ukraińskich określił mianem „duchowych wartości” Rosjan. Podziękował ponadto swym rodakom-agresorom za to, że „bronią granic «ruskiego świata»” na Ukrainie oraz przekazał im słowa „wsparcia i zachęty” od patriarchy moskiewskiego Cyryla.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze