Prezydent Libanu z wizytą u Ojca Świętego. Fot. PAP/EPA/ALESSANDRA TARANTINO / POOL

Prezydent Libanu u Papieża

Wysiłki międzynarodowe mające na celu położenie kresu wojnie w Syrii oraz sytuacja chrześcijan na Bliskim Wschodzie znalazły się w centrum rozmowy Papieża Franciszka z prezydentem Libanu. Wizyta Michela Aouna w Watykanie jest jego pierwszą oficjalną podróżą zagraniczną.

Polityk został wybrany na urząd głowy państwa po trwającym dwa i pół roku wakacie na tym stanowisku. Po audiencji u Papieżem rozmawiał on także z watykańskimi odpowiednikami premiera i ministra spraw zagranicznych.

Wydany po spotkaniu komunikat podkreśla dobre dwustronne relacje między Stolicą Apostolską a Libanem, a także historyczne i instytucjonalne znaczenie Kościoła w życiu tej nacji. Wyraża także zadowolenie z wysiłków podjętych przez różne siły polityczne, aby położyć kres kryzysowi związanemu z wakatem na stanowisku prezydenta. Jak zaznaczono, może to stanowić zapowiedź przyszłej owocnej współpracy między członkami różnych wspólnot etnicznych i religijnych na rzecz dobra wspólnego i rozwoju kraju cedrów.

Ojciec Święty wyraził także wdzięczność Libańczykom za to, że tak gościnnie przyjmują w swej ojczyźnie licznych syryjskich uchodźców, co jak wskazał z kolei prezydent, staje się już nie lada problemem dla maleńkiego kraju. Polityk zapewnił też Franciszka, iż jego ojczyzna weszła na drogę dobrych zmian i że może być przykładem pokojowej koegzystencji dla całego Bliskiego Wschodu.

82-letni generał Michel Aoun – chrześcijanin, członek Kościoła maronickiego – został wybrany na urząd prezydenta 31 października 2016 r., po trwającym dwa i pół roku wakacie. Od chwili uzyskania niepodległości w 1943 r., na mocy tzw. Paktu Narodowego, system polityczny w Libanie przewiduje podział władzy między różne grupy wyznaniowe kraju. Prezydentem kraju cedrów zostaje zawsze chrześcijanin maronita, premierem – muzułmanin sunnita, a przewodniczącym parlamentu – szyita. W parlamencie wyznawcy Chrystusa i islamu mają po 64 miejsca. Kadencja prezydenta trwa sześć lat i nie istnieje możliwość reelekcji.

Fot. PAP/EPA/ALESSANDRA TARANTINO / POOL 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze