modlitwa

fot. cathopic

Proboszcz parafii, z której pochodzą pielgrzymi do Medjugorje: modlimy się za nich

Na pielgrzymkę do Medjugorje, w trakcie której doszło do katastrofy autokaru w Chorwacji, pojechało pięć osób z parafii w Jedlni koło Radomia. Od rana jesteśmy w wielkim szoku – mówi miejscowy proboszcz. Na razie ma informację o jednej z kobiet, która trafiła do szpitala.

Proboszcz parafii ks. Janusz Smerda, że o tym, iż w tragicznej pielgrzymce do Medjugorje, brali udział także jego parafianie, dowiedział się dopiero, gdy w mediach pojawiły się informacje o katastrofie. Według jego ustaleń, na pielgrzymkę pojechały cztery kobiety z jego parafii i siostra nazaretanka pełniąca posługę w Jedlni-Kolonii. „Mamy informację o jednej z kobiet, która jest ranna i przebywa w szpitalu w Zagrzebiu” – przekazał ks. Smerda.

Miejsce wypadku, fot. EPA/IVAN AGNEZOVIC

Pielgrzymkę organizowało biuro z Warszawy. „Siostra, która posługuje w Kaplicy Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu, przyszła do nas z Warszawy. Znała to biuro, od dwóch lat ogłaszała wśród wiernych, gdy były wolne miejsca na pielgrzymki do Rzymu, Fatimy, tak było i tym razem” – powiedział proboszcz. „Od rana jesteśmy w wielkim szoku. Parafianie dzwonią do nas, pytają, czy coś wiadomo. Ja też tyle wiem, co z telewizji i radia. Modlimy się o szczęśliwe informacje, że wszyscy żyją” – powiedział proboszcz.

12 osób nie żyje

W wypadku autokarowym, do którego doszło w sobotę nad ranem na autostradzie A4 na północ od Zagrzebia, 12 osób zginęło, a 32 zostały ranne, 19 z nich jest w ciężkim stanie. Wszystkie ofiary wypadku to polscy obywatele, którzy pielgrzymowali do Medjugorje.

>>> Rzecznik MSZ: z lżej rannymi w wypadku autokaru w Chorwacji udało się nawiązać kontakt, są też ciężko ranni

fot. EPA/IVAN AGNEZOVIC

Do wypadku doszło ok. godz. 5.40 na autostradzie A4, w położonym na północ od Zagrzebia regionie varażdińskim, między miejscowościami Jarek Bisaszki i Podvorec. Jadący w kierunku Zagrzebia autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie – przekazała policja.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze