chorzy

fot. cathopic

Prymas: czas spędzony z chorym, potrzebującym, opuszczonym jest czasem świętym

Nasz świat nie tylko nie docenia, ale jeszcze umniejsza wartość czasu poświęcanego ludziom chorym i starszym. W wiecznym pośpiechu, skoncentrowaniu na efektywności i produktywności, w ślepym dążeniu do przyjemności i własnej wygody, zapominamy o błogosławionym darze bezinteresowności. Tymczasem mądrością serca jest bycie z bratem – napisał z okazji Światowego Dnia Chorego abp Wojciech Polak.

W krótkim liście do chorych przesłanym do parafii archidiecezji gnieźnieńskiej prymas przypomina za papieżem Franciszkiem, że wzorem zachowania wskazywanym przez Jezusa wobec potrzeby siostry lub brata jest zatrzymanie się, wysłuchanie, nawiązanie relacji i zatroszczenie o jego lub jej potrzeby. „Dziś, gdy nadal zmagamy się z pandemią, gdy od wielu miesięcy doświadczamy jej bolesnych i tragicznych skutków, słowa te stanowią swoisty rachunek sumienia i zarazem są jeszcze wymowniejszym przypomnieniem, by na chorobę, cierpienie i śmierć patrzeć w perspektywie wiary i Ewangelii” – pisze abp Wojciech Polak. Podkreśla również, że choć pandemiczne obostrzenia ograniczają i utrudniają bezpośredni kontakt, nie muszą jednak „oddalać nas od siebie w trosce, miłości i życzliwości”. „Przeciwnie, dają szansę odkrycia na nowo, jak cenni dla siebie jesteśmy, jak bardzo siebie nawzajem potrzebujemy” – zaznacza prymas.

„Tej obecności i bliskości nie jesteśmy w stanie niczym zastąpić. Niczym nie możemy wypełnić pustki braku relacji z drugim. W chorobie, niepełnosprawności, starości, gdy stajemy się krusi i zdani na innych, jest to jeszcze bardziej dotkliwe” – stwierdza. „Paradoksalnie – zauważa dalej prymas – nasz świat nie tylko nie docenia, ale jeszcze umniejsza wartość czasu poświęcanego ludziom chorym i starszym. W wiecznym pośpiechu, skoncentrowaniu na efektywności i produktywności, w ślepym dążeniu do przyjemności i własnej wygody, zapominamy o błogosławionym darze bezinteresowności. Tymczasem papież Franciszek mówi, że mądrością serca jest bycie z bratem, wyjście poza siebie ku bratu, solidarność z bratem bez osądzania go, bo prawdziwa miłość jest współudziałem i współodczuwaniem, a czas spędzony z chorym, potrzebującym, opuszczonym jest czasem świętym” – przypomina metropolita gnieźnieński.

>>> Licheń: rozpoczęły się obchody Światowego Dnia Chorych

Z arch. Danuty Król

Prymas przyznaje również, że trwająca pandemia i związana z nią samotność, cierpienie i śmierć, mogą budzić w nas myśl, że zostaliśmy porzuceni przez Boga. „Kiedy w głowie rodzi się mnóstwo pytań, na które nie znajdujemy odpowiedzi, kiedy obawa o zdrowie, bezradność i lęk przed przyszłością sprawiają, że popadamy w coraz większe przygnębienie, właśnie wtedy, tym mocniej musimy sobie powtarzać słowa Jezusa: Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” – pisze abp Polak.

 Na koniec zawierza wszystkich chorych, ich rodziny i tych, którzy im służą Matce Bożej Uzdrowieniu Chorych. Dziękuje też pracownikom służby zdrowia, wolontariuszom, osobom konsekrowanym i wszystkim niosącym pomoc, za ich wytrwałość i świadectwo. „Tak wielu chorych, samotnych, bezradnych dostrzega dziś w Waszych twarzach twarz kochającego Jezusa. Dziękuję za Waszą służbę i proszę, abyście i Wy zobaczyli w twarzach naszych chorych Sióstr i Braci oblicze dobrego Boga. Jesteście im potrzebni, ale i Oni są dla Was darem” – pisze na koniec prymas Polski.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze