abp Wojciech Polak, fot. PAP/Marek Zakrzewski

Prymas Polski: aby doznać pociechy, trzeba wierzyć

„Czy jeszcze wierzymy, że Bóg działa w naszych rodzinach, w naszych wspólnotach, że przychodzi do nas, że prawdziwie jest z nami? Czy jesteśmy w stanie zobaczyć Jego obecność, otworzyć się na nią, uwierzyć, że nas nie opuścił, że się nas nie wyrzekł?” – pytał w niedzielę 1 września w Kawnicach abp Wojciech Polak.

Prymas Polski przewodniczył w miejscowym sanktuarium maryjnym uroczystościom 50-lecia  koronacji cudownego obrazu Matki Bożej Pocieszenia. Wizerunek obecny jest w Kawnicach od XVII wieku. Papieskimi koronami ozdobił go w 1974 roku kard. Stefan Wyszyński.

Jubileuszowe obchody, połączone z dorocznym odpustem ku czci Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych, zgromadziły licznych parafian, pielgrzymów, a także duchownych, w szczególności ze zgromadzenia salezjanów, które opiekuje się kawnickim sanktuarium i tamtejszą wspólnotą parafialną. W homilii abp Polak przywołując wydarzenia sprzed półwiecza i cytując swojego poprzednika, dziś błogosławionego Prymasa Tysiąclecia wskazał na Maryję jako Tę, przez której ręce i serce płynie do nas pociecha od Boga.

„Aby jednak doznać pociechy trzeba wierzyć. Aby doznać łaski od Boga trzeba otworzyć Mu swe serce. Aby przyjąć dar przebaczenia, dar miłości i miłosierdzia Bożego trzeba cierpliwie czekać, trzeba uznać swój grzech i oczekiwać na Tego, którego Bóg Ojciec uczynił przymierzem dla ludzi i światłością dla narodów” – mówił abp Polak przypominając, że tylko w Jezusie Chrystusie jest nasze zbawienie i odkupienie, wyzwolenie od grzechu i śmierci. Pytanie, czy wierzymy? Czy wierzymy, że Bóg działa w ludzkich dziejach, w naszych społeczeństwach naznaczonych światowym sekularyzmem i obojętnością religijną? Czy wierzymy, że działa w naszych rodzinach, wspólnotach, że jest z nami, że nas nie opuścił i się nas nie wyrzekł?

„Tylu dziś od Niego odchodzi zawiedzionych także nami, naszą słabością, naszym grzechem, naszym brakiem wiary” – mówił abp Polak. „Tylu jest wobec Niego obojętnych, nie wlicza Go już w cel i sens swojego życia. Dla tylu wydaje się wprost wielkim nieobecnym”.

>>> Abp Wątroba na Jasnej Górze: dożynki to święto dziękczynienia i radości, w którego centrum jest Bóg

Fot. PAP/Tytus Żmijewski

„To tutaj – wskazał dalej abp Polak – pięćdziesiąt lat temu, w uroczystym dniu koronacji, Prymas Tysiąclecia przypominał nam wszystkim, że nie brak też ludzi, którym szczególnie potrzebna jest właśnie nasza pomoc i pociecha. To są ludzie słabi w wierze, chwiejni: gdy Pan Bóg błogosławi – wierzą, gdy doświadcza – nie wierzą. Wyprośmy tym ludziom – prosił wówczas – ducha wiary, miłości i mocy, aby byli silni w wierze, czerpiąc przykład i wzór z Tej, którą chwalimy, błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, błogosławiona wierząca! Warto dziś, po pięćdziesięciu latach, jeszcze usilniej prosić i jeszcze raz wołać: wypraszajmy ducha wiary, miłości i mocy, byśmy byli silni w wierze!” – mówił Prymas Polski.

Łaskami słynący obraz Matki Bożej Pocieszenia jest obecny w Kawnicach od XVII wieku. Został zakupiony jako wotum ekspiacyjne (wynagrodzenie za grzechy) i umieszczony w kawnickim kościele, który krótko wcześniej został przywrócony katolikom. Nie wiadomo, gdzie i przez kogo został namalowany, bezsporna jest jednak jego wysoka wartość artystyczna. Sposób przedstawienia Maryi i Dzieciątka Jezus wskazuje na szereg zapożyczeń z obrazów Matki Bożej Częstochowskiej i Matki Bożej Śnieżnej z rzymskiej Bazyliki Santa Maria Maggiore.

Wizerunek szybko zasłynął za sprawą różnych łask i cudów, co zostało potwierdzone przez władze kościelne zaledwie kilkanaście lat po jego umieszczeniu w kościele. Sława obrazu rosła, w wraz z nią liczba pielgrzymów przybywających do Kawnic, aby prosić Matkę Bożą w sprawach małych i większych. W 1778 r. papież Pius VI ustanowił dla kawnickiego sanktuarium trzydniowy odpust wyznaczony na niedzielę po 28 sierpnia, który jest obchodzony do dziś. I choć obraz zmieniał swój wygląd (w 1868 r. został przemalowany), to jednak Matka Boża jest w nim od wieków niezmiennie czczona i wciąż tak samo pociesza strapionych. Obraz został ukoronowany koronami papieskimi w dniu 1 września 1974 r. Aktu koronacji dokonał Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński. W uroczystej liturgii uczestniczyło blisko 50 tys. wiernych.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze