fot. PAP/Marek Zakrzewski

Prymas Polski: potrzeba jedności i mądrego współdziałania

„Potrzeba przebaczenia i pojednania. Potrzeba napiętnowania zła i wyjścia poza doraźne interesy i zyski. Potrzeba solidarności i odpowiedzialności, a także znalezienia szanujących ludzką godność rozwiązań sporów społecznych i politycznych” – mówił w Nowy Rok w Gnieźnie abp Wojciech Polak, apelując także o wytrwałą modlitwę o pokój dla Ojczyzny i świata, w którym coraz wyraźniej dominuje przemoc i nienawiść.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył w południe w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. z okazji obchodzonej 1 stycznia Uroczystości Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, która – jak podkreślił w homilii – jest kluczem do nadziei, i u stóp której składamy wszystkie troski z jakimi wchodzimy w nowy rok. A tych nie brakuje, żyjemy bowiem – stwierdził Prymas – w czasach, w których obawy i lęki, tocząca się u naszych granic i wyniszczająca Ukrainę krwawa rosyjska agresja, niepokoje społeczne, a także podsycana w różnych częściach świata przemoc i nienawiść, zdają się coraz bardziej dominować.

„Powtarzając więc słowa Aaronowego błogosławieństwa, życzymy sobie pokoju i prosimy Boga o pokój w Ojczyźnie i na świecie” – mówił abp Polak podkreślając za papieżem Franciszkiem, że wszelka wojna, wszelka nienawiść i chęć odwetu, wszelka złość i napaść na drugiego człowieka to podróż bez celu, porażka bez zwycięzców, która prowadzi do chaosu i zniszczenia, do rozpadu społecznych więzi i destrukcji, do poniżenia i upokorzenia, w konsekwencji do zniszczenia siebie i drugich.

„Potrzeba więc jedności i mądrego współdziałania. Potrzeba przebaczenia i pojednania. Potrzeba napiętnowania zła i wyjścia poza własne, doraźne interesy i zyski. Potrzeba solidarności i odpowiedzialności, a także znalezienia szanujących ludzką godność rozwiązań sporów społecznych i politycznych” – wskazał Prymas powtarzając raz jeszcze za papieżem Franciszkiem, że „pokój jest zawsze owocem relacji, które uznają i akceptują drugiego człowieka w jego niezbywalnej godności, a także owocem współpracy i zaangażowania w dążeniu do integralnego rozwoju wszystkich osób i narodów”.

„Wobec ważnych spraw trzeba reagować szybko, a nie zwlekać” – mówił abp Polak dodając, że nikt i nic nie może nas z tej odpowiedzialności i tego działania zwolnić.

>>> Papież: świat potrzebuje spojrzenia na kobiety, aby odnaleźć pokój i wyrwać się ze spirali przemocy

Zdjęcie poglądowe, fot. PAP/Paweł Jaskółka

„Nie powinien nas powstrzymywać lęk, strach czy lenistwo. Nie może paraliżować wygoda czy obojętność. Nie wolno nam też zasłaniać się zastaną sytuacją i przyzwyczajeniami. Właśnie dziś, na początku nowego roku, warto postawić sobie pytanie: gdzie Bóg mnie wzywa i w czym potrzebuje?” – wskazał metropolita gnieźnieński przyznając, że tak wielu ludzi potrzebuje dziś w naszych rodzinach, społeczeństwie, Kościele po prostu dobra – dobra, które my możemy im dać.

„Nie powtarzajmy więc, że ode mnie tak niewiele zależy. Nie mówmy, że to wszystko ponad ludzkie siły. Nikt przecież nie oczekuje od nas rzeczy niemożliwych i nie wzywa do tego, aby wszystko uzdrowić i wszystkiemu sprostać. Potrzeba tylko gotowości betlejemskich pasterzy, by pójść do źródła, by ze spotkania z Maryją, Józefem oraz leżącym w żłobie Niemowlęciem, zaczerpnąć moc i siłę do wszystkich zadań i wzywań, przed jakimi Boża Opatrzność postawi nas w tym nowym roku. Trzeba otworzyć oczy na to, co najważniejsze, na żywą obecność Boga pośród nas, pośród wszystkich naszych noworocznych planów, zadań i oczekiwań, pośród tego czego się spodziewamy i czego przewidzieć nie jesteśmy zdolni” – mówił na koniec Prymas przypominając słowami papieża Benedykta XVI, że „kto nie zna Boga, chociaż miałby wielorakie nadzieje, w głębi nie ma nadziei, wielkiej nadziei, która podtrzymuje całe życie”.

Mszę św. koncelebrowali kanonicy Kapituły Prymasowskiej, biskup pomocniczy gnieźnieński Radosław Orchowicz oraz abp senior Józef Kowalczyk. Śpiewał Chór Prymasowski pod dyrekcją ks. kan. Dariusza Sobczaka. W modlitwie powszechnej modlono się o powołania kapłańskie i zakonne, za rządzących państwami, aby w postawie dialogu i poszanowaniu praw obywateli rozwiązywali współczesne problemy i konflikty, a także o pokój na świecie, zwłaszcza na Ukrainie i w Ziemi Świętej oraz zgodę w naszych rodzinach i w naszej Ojczyźnie.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze