Fot. PAP/EPA/YAKIV LYASHENKO

Przedstawiciel NATO: wojna w Ukrainie kiedyś się skończy, a zagrożenie z Sahelu pozostanie

Wojna w Ukrainie jest obecnie priorytetem dla NATO, jednak prędzej czy później się skończy, a zagrożenie z kierunku Afryki Subsaharyjskiej (Sahelu) jest długoterminowe – oświadczył w rozmowie z hiszpańskim dziennikiem „El Pais” Javier Colomina, specjalny przedstawiciel NATO ds. południowego sąsiedztwa.

Chcemy, aby Południe było włączone do priorytetów Sojuszu – stwierdził hiszpański dyplomata w opublikowanym w niedzielę wywiadzie. Przyznał jednocześnie, że kierunek wschodni jest obecnie „najwyższym priorytetem i tak pozostanie”.

>>> Ukraina pracuje nad ustawą o zakazie działalności Kościoła „promoskiewskiego”

„Rosja stanowi bezpośrednie zagrożenie, które wymaga bezpośredniej reakcji” – podkreślił dyplomata. „Priorytetem (dla NATO) jest teraz wojna w Ukrainie, ale ona prędzej czy później dobiegnie końca. Natomiast zagrożenie ze strony Sahelu będzie nam towarzyszyć jeszcze przez długi czas” – dodał przedstawiciel Sojuszu, przestrzegając przed rosnącą obecnością Rosji i Chin w Afryce.

Według Colominy proces, który doprowadził do stworzenia nowego stanowiska, był zapoczątkowany jeszcze przed szczytem NATO w Wilnie w 2023 roku, a główną rolę w nim odgrywały Hiszpania, Włochy i Portugalia.

Fot. EPA/STR

>>> Ukraina: tysiące żołnierzy biorą udział w ofensywie, która ma zdestabilizować Rosję

Jak komentuje „El Pais”, kwestie konfliktu arabsko-izraelskiego, terroryzmu czy nielegalnej imigracji były do tej pory spychane w NATO na dalszy plan w związku z potrzebami wschodniej flanki Sojuszu.

Colomina, wcześniej m.in. specjalny przedstawiciel sekretarza generalnego NATO ds. Kaukazu i Azji Środkowej, został pod koniec lipca mianowany na nowo utworzone stanowisko przedstawiciela NATO ds. południowego sąsiedztwa. Na nominację negatywnie zareagowały Włochy, które zabiegały o utworzenie podobnego stanowiska i liczyły na jego obsadzenie.

Przeciwko decyzji sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga zaprotestował włoski minister obrony Guido Crosetto, który oświadczył, że brak nominacji dla przedstawiciela Włoch, to „zdrada”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze