fot. PAP/EPA/EMMANUEL ADEGBOYE

Przedświąteczny wzrost cen kakao [+GALERIA]

Na światowych giełdach przez cały mijający tydzień rosły ceny kakao z powodu informacji o niskich zbiorach w Afryce Zachodniej, zwłaszcza na Wybrzeżu Kości Słoniowej, największego producenta ziarna na świecie.

Przez pół roku ulewne deszcze windowały ceny kakao, ponieważ wylewy rzek i powodzie uniemożliwiły plantatorom dostęp do pól, co opóźniło zbiory i wprowadziło niepokój na światowych rynkach. Dodatkowo deszcze, które niemal bez przerwy padały od maja do końca października, zwiększyły ryzyko chorób i sprawiły, że zbierane właśnie ziarna nie są najlepszej jakości. Farmerzy z Wybrzeża Kości Słoniowej już poinformowali, że ziarna są niższej niż oczekiwano jakości, ponieważ deszcze uszkodziły i zniszczyły wiele kakaowców. W czwartek pojawiła się informacja, że produkcja kakao spadła o ponad 14 proc. rok do roku.

Plantacja kakaowców w Nigerii, fot. PAP/EPA/EMMANUEL ADEGBOYE

Pora deszczowa już się skończyła w zachodniej części Afryki i nastały upały przekraczające 30 st. C. Zbyt wysokie temperatury szybko wysuszyły glebę u wszystkich jego producentów od Nigerii, przez Ghanę, Wybrzeże Kości Słoniowej i Liberię po Sierra Leone. A pogoda w listopadzie będzie miała wpływ na zbiory przyszłoroczne.

W czwartek kontraktowane na grudzień ceny kakao na dwóch najważniejszych giełdach w Nowym Jorku i Londynie osiągnęły poziomy nie notowane od sierpnia.

Przy bardzo niskich zapasach w Europie i USA branża, aby uniknąć niedoborów, potrzebuje uzupełnienia zbiorów, które zaczęły się w październiku. A zapasy te są krytycznie niskie. W portach USA ubywa ich od 17 miesięcy, a w połowie listopada spadły do najniższego poziomu od 19 lat. Przed tygodniem było tam tylko 1 656 818 worków z ziarnem kakao.

Międzynarodowe Stowarzyszenie Kakao (ICCO) już w sierpniu, nie mając informacji o zniszczonych drzewach na Wybrzeżu Kości Słoniowej, uznało, że deficyt w tym sezonie będzie najwyższy od ponad 60 lat.

Galeria (14 zdjęć)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze