Przegląd prasy katolickiej
Zapraszam na cotygodniowy przegląd prasy katolickiej.
Tygodnik Powszechny
„Tygodnik Powszechny” proponuje tym razem m.in. niezwykle ciekawą i poruszającą rozmowę z Dorotą Segdą, aktorką, o przeżywaniu śmierci męża i życiu po jego odejściu. Aktorka wciąż czuje obecność męża. „Wszędzie i w każdej sekundzie. Połączyło nas przecież to samo postrzeganie świata, ten sam rodzaj wrażliwości. Cieszyły małe rzeczy: spacer, kwiatki w ogrodzie, dobre wino. Więc kiedy coś widzę, co mnie zachwyca, to wiem, że go nie ma, ale jednocześnie wiem, że Staś teraz podziwia to razem ze mną. Tam, gdzie mi go najbardziej brakuje, najintensywniej odczuwam jego obecność. Taki paradoks” – dzieli się artystka. W wydaniu także intrygujący materiał poświęcony Fundacji Pogłębiarka, w którym pojawia się m.in. kwestia tego, czemu fundacja ta nie ma asystenta kościelnego. Bardzo ciekawa jest także relacja z Dnia zmarłych w Meksyku. „Zgodnie z meksykańską tradycją dusze zmarłych wrócą w tych dniach, by odwiedzić ołtarze, które postawili ich żyjący bliscy. W odnalezieniu drogi pomogą im świece, nagietki i zapach kadzidła. Także tu, na ulicach miasta Oaxaca de Juárez, spotkają się dwie kultury: chrześcijańska i prekolumbijska” – tak zaczyna się ten fascynujący reportaż. A w ramach oddechu pisarka Julia Fedorczuk zabiera czytelniczki i czytelników na spacer po „swoim” Nowym Jorku. „Odprężam się powoli: zgentryfikowane miasto, pełne bogatych ludzi przebranych za hippisów i bitników, oddala się nieco, przybliża się za to inne – to znane z wierszy (i snów). Mój Nowy Jork to fragmenty miast, których nigdy tak naprawdę nie widziałam” – czytamy.
Przewodnik Katolicki
„Przewodnik Katolicki” podejmuje w tym tygodniu m.in. temat lęku przed śmiercią. „Zdecydowana większość osób, które boją się śmierci, nie otrzymałaby diagnozy tanatofobii. Lęk przed śmiercią jest niejako nieodzownym towarzyszem naszego instynktu samozachowawczego – silnego i trwałego dążenia do tego, by przetrwać i chronić się przed niebezpieczeństwem. Jednak tym, co różni naturalny, występujący niemal u wszystkich ludzi niepokój związany ze świadomością własnej śmiertelności, oraz patologiczną, destrukcyjną obawę przed umieraniem, jest natężenie tego lęku i jego wpływ na funkcjonowanie osoby” – czytamy. Poza tym w wydaniu znajdziemy też wywiad z Anna Dymną, o tym, że współczucie to nie słabość. Przeczytamy też o czyśćcu, czyli o Boskim OIOMIE. „Obraz cierpiących męki czyśćcowe dusz może przerażać. Ale kiedy spojrzymy na to z perspektywy pacjenta, któremu Boski Lekarz próbuje przywrócić pełnię zdrowia, lęk zastąpi poczucie bezpieczeństwa. Niebo albo piekło, dwa ostateczne stany, o których mówi Pismo Święte i nauczanie Kościoła. Oprócz tych dwóch wiecznych stanów po śmierci, istnieje również stan przejściowy, nazywany czyśćcem. Nauka o nim została sformułowana przez Kościół przede wszystkim na Soborze Florenckim oraz Soborze Trydenckim” –czytamy.
Gość Niedzielny
„Gość Niedzielny” zastanawia się w tym tygodniu nad tym, co mogą dać Kościołowi dojrzałe kobiety. „Hildegarda z Bingen, Teresa z Ávili, matka Teresa z Kalkuty. Co łączy te święte kobiety? Pełnię swoich możliwości i zaangażowania w życie Kościoła osiągnęły w piątej dekadzie życia. Późno? Niekoniecznie. Dojrzały wiek jest dla kobiet czasem twórczej duchowości, odwagi i radości życia” – czytamy. Redakcja przygląda się też faktom i mitom na temat mikroplastiku. „Jak wpływa na nasze zdrowie? Skąd się bierze? I czy możemy się przed nim uchronić?” – redakcja szuka odpowiedzi na te pytania. W numerze także o niewierzących dzieciach wierzących rodziców. „Najpierw jest niedowierzanie. Jak to – nasze idealne dziecko, które od małego prowadziliśmy do kościoła, uczyliśmy modlitw, które może do niedawna biegało na spotkania parafialnej grupy młodzieżowej, mówi nam, że nie wierzy w Boga? Albo że zamierza przeprowadzić się do chłopaka czy dziewczyny i żyć bez ślubu? Albo oznajmia, że jest osobą homoseksualną? Po szoku przychodzi smutek, żal po niespełnionych nadziejach, przyszłości, która być może już się nie wydarzy. A zaraz za tymi uczuciami pojawia się pragnienie znalezienia winnych – w złym towarzystwie, w social mediach, a najbardziej w sobie” – czytamy.
Idziemy
Tygodnik „Idziemy” zastanawia się w tym tygodniu nad tym, jak działają święci. „„Wierzę w świętych obcowanie” – recytujemy w Credo. Niektórzy jednak nie tylko wierzą w obecność świętych patronów, ale i jej doświadczają. Czasem bardzo namacalnie” – czytamy. „Czyż lajki, followersi i media społecznościowe nie stają się naszym współczesnym memento mori?” – pyta w tekście „Wszystko ulotne” redakcja. W wydaniu także przeczytamy o kobietach starożytnego Kościoła. „Chrześcijaństwo rodziło się w kulturze, w której pozycja kobiety była bardzo niska. W starożytnym Rzymie kobiety były ściśle podporządkowane mężczyznom. Ojciec rodu, pater familias, miał prawo decydowania o życiu i śmierci w stosunku do całej swojej rodziny i niewolników, w tym także żony. Prawo łagodniało w tej kwestii w czasach cesarstwa, niemniej jednak Rzym bardziej przypominał współczesną Arabię Saudyjską niż państwa europejskie” – czytamy.
Niedziela
W nowym wydaniu „Niedzieli” znajdziemy m.in. reportaż o siostrach józefitkach. Zgromadzenie Sióstr Świętego Józefa ma 140 lat. „Siostry Marlena i Eliza są kuzynkami. Pochodzą ze Strzelczysk, małej ukraińskiej wioski leżącej blisko granicy z Polską, zamieszkałej w większości przez ludność polskiego pochodzenia. Tak jest i w przypadku sióstr. Ich dziadkowie byli Polakami, którzy zostali na terenie Ukrainy. – Moje pragnienie pójścia do zakonu zrodziło się pod koniec szkoły. Było mi wszystko jedno, do którego zgromadzenia pójdę. Jedyne, co było ważne, to to, żeby zgromadzenie było habitowe – mówi s. Marlena. – W wakacje do wioski sąsiadującej z naszą przyjechały siostry józefitki. Prowadziły dla dzieci katechezy, na które chodziłyśmy. Wydały mi się one wtedy takie szczęśliwe, a ja bardzo chciałam być w życiu szczęśliwa – wspomina s. Marlena. – W młodości bardzo lubiłam chodzić na dyskoteki, lubiłam się bawić, a moim marzeniem było mieć męża, dom i dwójkę dzieci – opowiada bez ogródek s. Mariola” – czytamy w opowieści o józefitkach. W numerze także o bliskim doświadczeniu śmierci i o tym, jak rozmawiać z dziećmi o śmierci.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |