Przegląd prasy katolickiej
Zapraszam na cotygodniowy przegląd prasy katolickiej.
Tygodnik Powszechny
„Tygodnik Powszechny” w tym tygodniu proponuje czytelnikom raport o polskiej klasie średniej. „Jak widzi swoją przyszłość polski średniak? Na takie pytanie odpowiedziało kilkuset przedstawicieli tej klasy z doświadczeniem bezrobocia, którzy wzięli udział w badaniu przeprowadzonym przez socjologów Tomasza Szlendaka i Arkadiusza Karwackiego. Uczestnicy mieli opisać w formie pamiętnika perypetie z poszukiwaniem nowej pracy i okolicznościami utraty poprzedniej. Niczym refren powraca w tych opowieściach wątek niestabilności, stresu przed utratą pracy i związanego z nią statusu, a także traktowania kompetencji jak towaru, który można po prostu przecenić w trudnej sytuacji rynkowej” – czytamy. Przeczytamy też o niezwykłym odkryciu z katedry wileńskiej. „Niewiele zostało monarszych pamiątek z czasów, gdy byliśmy królestwem – większość przepadła, rabowana i niszczona. Tym ważniejsze jest dla nas odkrycie trzech koron jagiellońskich władców i władczyń w katedrze w Wilnie. Pójdźmy ich tropem: opowiedzmy o tych koronach oraz o ludziach, którzy je nosili” – czytamy. Bardzo interesująca jest również rozmowa z Robertem Wiszowatym, przedsiębiorcą praktykującym zen. „Klasztor jest nieskanalizowany. Mnisi wynoszą i zakopują odchody szuflami, żeby pamiętać o nieprzyjemnej stronie życia. Z żebraniem jest podobnie. Świątynie są dosyć bogate, bo japońskie społeczeństwo jest bogate, ale kilkaset lat temu żebry były kluczowe dla utrzymania i wyżywienia świątyni. Teraz ma to charakter symboliczny. Wyjście w miasto w strojach żebraczych ma pokazać, że buddyzm dalej istnieje, jest żywy. Drugim elementem jest danie możliwości spełnienia dobrego uczynku innym. To trudne – gdyby było łatwe, to niewiele by zmieniało. Żeby ego rzeczywiście mogło trochę odpuścić, trzeba mu dać w kość” – mówi rozmówca pisma.
Przewodnik Katolicki
„Przewodnik Katolicki” pisze o zmarłym niedawno Davidzie Lynchu. „Chyba trudno znaleźć osobę, która spotykając się po raz pierwszy z twórczością Davida Lyncha, nie doznaje szoku. Amerykański reżyser podszedł bowiem do kina w sposób odmienny niż większość jego poprzedników. Lynchowski film nie jest opowieścią z początkiem, rozwinięciem i zakończeniem. Zamiast tego otrzymujemy szereg na nowo rozwidlających się i krętych dróg, które oglądamy jednocześnie, mając pełną świadomość, że być może nigdzie nas one nie doprowadzą” – czytamy na początku wspomnienia artysty. W wydaniu także materiał o lęku przed zmianą. „Wyobraź sobie, że czeka cię w życiu jakaś zmiana. Jak reagujesz na myśl o niej? Będzie to zależało od wielu czynników. Jednak większość z nas przeżywa zwykle w związku z tym niepokój” – czytamy. Redakcja porusza tez temat spowiedzi: „Temat spowiedzi dla dzieci wraca za sprawą petycji, której autorem jest Rafał Betlejewski. Można, idąc jej tropem, przyglądać się bezpieczeństwu spowiadających się nieletnich, ale to jest pułapka. Betlejewski pod przykrywką troski o dzieci chce zwalczać religijność jako taką. Szkoda, żebyśmy z własnej woli wchodzili w tę narrację”.
Gość Niedzielny
W „Gościu Niedzielnym” w tym tygodniu przeczytamy m.in. o Piotrze Goursacie, kandydacie na ołtarze i krytyku filmowy. „Osoby, które dopiero poznawały wspólnotę, szukały jej założyciela gdzieś z przodu, a Piotr Goursat – ceniony krytyk filmowy – najczęściej stał z tyłu. Niektórzy brali go nawet za kloszarda. Właśnie został „czcigodnym sługą Bożym” – czytamy. W numerze znajdziemy też relacje z ośrodka Jeevodaya w Indiach. „Przez kilka lat na odległość pomagali dzieciom z rodzin trędowatych, aż w końcu odwiedzili je w Indiach. – Będziemy kontynuować naszą misję, bo zobaczyliśmy, jak ona zmienia los odrzuconych – mówi „Gościowi” ks. Marek Urban, który wraz z wolontariuszkami wyremontował dom dla trędowatych kobiet w Jeevodaya” – czytamy. Bohaterem wydania jest też Bartłomiej Rosiak. „Najmłodszy nauczyciel w Polsce, najmłodszy reżyser, niezwykle uzdolniony absolwent polonistyki – tak o Bartłomieju Rosiaku rozpisują się media. Ale ważne jest coś zupełnie innego. To po prostu dobry człowiek” – czytamy.
Idziemy
„Idziemy” podjęło w tym tygodniu temat karnawału w parafii. „Grupy i wspólnoty modlitewne to nie wszystko. Potrzeba też przestrzeni na zabawę i budowanie relacji. To dlatego bilety na parafialne bale karnawałowe rozchodzą się jak ciepłe bułeczki” – czytamy. W wydaniu tez nawiązanie do rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz. „– Na terenie obozu stały piramidy. Jedną stanowiła nagromadzona odzież, inną garnki, jeszcze inną – ludzkie szczątki – relacjonował Aleksander Woroncow, który 27 stycznia 1945 r. jako jeden z pierwszych znalazł się na terenie zajętej przez Sowietów i działającej przez blisko pięć lat niemieckiej fabryki śmierci w Auschwitz-Birkenau. – Na pryczach siedzieli ludzie. Były to szkielety obleczone skórą, z nieobecnym wzrokiem – wspominał” – czytamy.
Niedziela
W „Niedzieli” przeczytamy w tym tygodniu o tym, jakie tłumaczenie Biblii wybrać do czytania na co dzień. „Biblia została napisana w językach dzisiaj nazywanych biblijnymi, czyli Stary Testament – w języku hebrajskim oraz we fragmentach w językach aramejskim i greckim, cały zaś Nowy Testament – w języku greckim. Z oczywistych względów obecnie czytamy święte teksty w tłumaczeniach, a na polskim rynku wydawniczym jest spora liczba różnych tłumaczeń. – Przede wszystkim trzeba pamiętać, że nie ma jednego, najlepszego tłumaczenia – każde z tych tłumaczeń lub wydań ma swoje walory, ale i mankamenty – mówi Niedzieli ks. Mariusz Woźniak, biblista i moderator Dzieła Biblijnego Archidiecezji Częstochowskiej”. W numerze też o 80. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz. „Niedziela” pisze też o zaletach mandarynek, owoców, którymi zajadamy się zimą. „To jedne z bogatszych w witaminę A owoce cytrusowe. Nie dorównują im pomarańcze czy cytryny. Dlaczego jeszcze warto sięgać po mandarynki?” – czytamy.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |