
Przegląd prasy katolickiej
Zapraszamy na cotygodniowy przegląd prasy katolickiej.

Tygodnik Powszechny
Bardzo ciekawy jest wywiad w nowym dziale „Tygodnika Powszechnego” – Psyche. Redakcja rozmawia z dr. Grzegorzem Mączką, psychoterapeutą, o przyjaźni. „Tęsknimy za przyjaźnią, brakuje nam jej. Badania tego zjawiska przytoczone przez dr Marisę G. Franco w książce „Przyjaźń w czasach samotności” wskazują, że od lat 80. sieć przyjacielskich więzi się kurczy. Dostęp do ludzi, z którymi możemy się zaprzyjaźnić, jest trudniejszy. Model społeczny promujący indywidualizm i jednostkowe osiągnięcia jest jedną z przyczyn. Wiele więzi ucierpiało podczas pandemii, gdyż przez długi czas trwaliśmy w izolacji. Jesteśmy także świadkami pogłębiającej się polaryzacji społecznej, w której dużą rolę odgrywają media społecznościowe. Zamykamy się w bańkach i dzielimy świat na moje i cudze plemię. Przyjaźń to szczególny rodzaj relacji, który uważam za jedno z najwyższych osiągnięć gatunku ludzkiego. Mamy twarde dane, które pokazują, że jednym z najsilniejszych czynników redukujących ryzyko wystąpienia zaburzeń depresyjnych jest obecność w naszym otoczeniu osób, które przyjmują nas serdecznie i życzliwie. Przyjaźń to superszczepionka” – opowiada rozmówca. W wydaniu także o „miłości według kalendarzyka”. „Mają poczucie, że Kościół okradł ich z najpiękniejszych lat życia. Katolickie małżeństwa szczerze o metodach naturalnej regulacji poczęć” – pisze Monika Białkowska. Warto też sięgnąć po interesujący reportaż o dzielnych dominikankach z Czortkowa. „W piwnicy domu siostry prowadzą sobotnio-niedzielną szkołę języka polskiego. W lekcjach uczestniczy ponad sześćdziesięcioro dzieci w kilku grupach wiekowych. Dla niektórych to jedyny kontakt z mową przodków, dla innych – nauka zupełnie nowego, obcego języka. Codzienność wygląda tu niemal jak w każdej szkole: jest tablica, ławki, szafka z podręcznikami, na półkach polskie książki do historii i języka. Jedynie to, że lekcje odbywają się w piwnicy, różni je od miejsc, w jakich szkoły pracują w spokoju i bezpieczeństwie” – czytamy.

Przewodnik Katolicki
W „Przewodniku Katolickim” przeczytamy m.in. o sztucznej inteligencji: „Jedna z największych zalet AI to przedstawianie w prosty sposób streszczenia skomplikowanych wywodów – na przykład artykułu naukowego. Wadą jest fakt, że nie wykorzystujemy wtedy umiejętności kluczowych dla naszej sprawności intelektualnej: analizy tekstu, wyłuskiwania istotnych informacji i ich ponownej syntezy”. W wydaniu też o tym, że powinno się ratować szpitale powiatowe: „Szpitale powiatowe są w agonalnym stanie. Ich długi rosną z roku na rok, a sytuację pogarszają zmiana pokoleniowa kadr i problemy finansowe samorządów, które nie są w stanie ich dłużej wspierać”. Redakcja powyborczo rozmawia też z prof. Jarosławem Flisem, politologiem, który mówi o tym, co pokazał nam wynik wyborów prezydenckich: „Pokazał coś, co wiemy od dawna: że polskie społeczeństwo jest podzielone, mniej więcej pół na pół. O zwycięstwie w takim przypadku decydują błędy poszczególnych stron tego politycznego sporu. Kto ich zrobi mniej, ten wygrywa”.

Gość Niedzielny
„Kim był Floribert, męczennik z Demokratycznej Republiki Konga? Jego historia pokazuje, że zło nie jest niezwyciężone” – pisze w tym tygodniu redakcja „Gościa Niedzielnego”. „Przyjaciel dzieci ulicy, młody urzędnik sprzeciwiający się korupcji, członek wspólnoty Sant’Egidio. Floribert Bwana Chui – nowy błogosławiony z Demokratycznej Republiki Konga” – dodaje. Poza tym w wydaniu też o tym, że „tętni w nas życie” – czyli o krwi. O leku, którego „nie można wyprodukować ani kupić. Można go tylko bezinteresownie ofiarować”. Czytamy: „Kilka lat temu mój tata zaczął słabnąć. Wydawało się, że to zwykła infekcja, z dnia na dzień było gorzej. Kiedy trudno było mu już chodzić, badanie krwi wykazało, że ma anemię w stopniu bezpośrednio zagrażającym życiu. Od tego momentu wszystko potoczyło się błyskawicznie. Natychmiast trafił do szpitala, gdzie podano mu lek, którego nic nie zastąpi – krew. Po kilku dniach i przyjęciu kilku jednostek krwi wyszedł ze szpitala na własnych nogach. Życie uratowali mu anonimowi bohaterowie, którzy podzielili się cząstką siebie. 14 czerwca obchodzą swoje święto – Światowy Dzień Krwiodawcy”.

Idziemy
„Idziemy” podaje, że prawie 50% młodych Polaków jako główne źródło lęku wskazuje brak pieniędzy. „Czy słyszeliście o peniafobii – nowej jednostce na liście zaburzeń lękowych? Warto poznać ten termin, bo wg raportu UCE Research prawie 50 proc. młodych Polaków jako główne źródło lęku wskazuje brak pieniędzy. Wśród 40 badanych czynników w pierwszej piątce znalazły się wyłącznie lęki z tej sfery: wzrost kosztów życia, utrata pracy, rosnące ceny. Definiuje to ich styl życia. Coraz więcej par wybiera model określany po angielsku DINK (podwójny dochód, zero dzieci), a także DINKWAD (podwójny dochód plus pies). „Dzieci jawią się jako zbyt kosztowna i ryzykowna inwestycja w czasach wysokiej inflacji, drogich nieruchomości i niepewnej przyszłości”. I tu pytanie, które nieraz stawiałam osobom zarzucającym nam, że mamy tak liczną rodzinę w 'tych trudnych czasach’: Kiedy w naszej burzliwej historii były czasy łatwe? Czy podczas rozbiorów, powstań, II wojny światowej? A może w epoce komunizmu i głębokiego kryzysu, gdzie wg rodzinnych legend pieluchy robiono ze starych prześcieradeł? A jednak dzieci rodziło się znacznie więcej niż teraz” – czytamy. W numerze też o wojnie na Bliskim Wschodzie: „Dane prezentowane przez arabską stację telewizyjną Al Jazeera są porażające: w Strefie Gazy w wyniku wojny zginęło 62 tys. osób, w tym 17 tys. dzieci, rannych jest ponad 111 tys., a zaginionych ponad 14 tys. Czy istnieje szansa na pokój?”.

Niedziela
W „Niedzieli” znajdziemy w tym tygodniu tekst wokół imienia papieża Leona XIV – i faktu, że papieże zmieniają swoje dotychczasowe imię: „Przyjmując nowe imię, papieże wskazują, do kogo z poprzedników chcieliby nawiązać. Nowy papież przyjął imię Leon XIV. Nie był to wybór oczywisty, skoro pominął imiona kilku poprzedników. Podano, że myślał też o imieniu Augustyn, na cześć starożytnego świętego teologa, filozofa i pisarza, patrona jego zakonu. Sama zmiana imienia ma znaczenie symboliczne. W Starym Testamencie Bóg zmieniał czasem imię swoim wybranym, przez co czynił ich jakby nowymi ludźmi. Nowe imię przybierali królowie, obejmując władzę. Jezus zmienił imię apostoła Szymona na Kefa, po grecku Petros, Piotr, co oznacza skałę. Papieże systematycznie zmieniali imię od 955 r., choć wcześniej sporadycznie też się to zdarzało”. Tygodnik rozmawia też z Adrianem Pakułą z zespołu Oddanie33 o książce „Serce9” – pomyśle na rodzinne przeżywanie pierwszych piątków miesiąca. „Przygotowaliśmy książkę dla dzieci, ale też dla rodziców, duszpasterzy i katechetów, która może stać się skuteczną pomocą w przeżyciu nabożeństwa dziewięciu pierwszych piątków miesiąca. To bardzo dobra okazja do tego, by wiele duchowego dobra mogło się wydarzyć w życiu zarówno dzieci, jak i rodziców. Praktykując to nabożeństwo, uczymy dzieci comiesięcznej, regularnej spowiedzi św., a przy okazji pokazujemy, że warto uczestniczyć we Mszy św. nie tylko w dzień Pański, ale również w dni powszednie” – opowiada rozmówca.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |