Przegląd tygodników opinii
Zapraszam na cotygodniowy przegląd tygodników opinii.
Newsweek Polska
– Rok 2019 będzie kluczowy dla Polski i świata. Dla Polaków będzie rokiem najważniejszym od 30 lat, być może najważniejszym w naszym życiu – uważa Tomasz Lis. W najnowszym wydaniu pojawia się również pytanie kiedy człowiek wyląduje na Marsie. – Po kilku dekadach człowiek znów patrzy w kierunku Księżyca i Marsa. Już niedługo może stanąć na ich powierzchni, bo tematem zainteresowali się najbogatsi ludzie na Ziemi czytamy.
Wprost
– Donald Tusk to nazwisko, które w przyszłym roku będzie budziło największe emocje na naszej scenie politycznej. Powrotu Donalda Tuska do działalności publicznej w Polsce wyczekuje spora grupa polityków opozycji – prognozuje tygodnik „Wprost”. – Ten rok przesądzi o naszej scenie politycznej na najbliższe cztery lata. Nic dziwnego, że politycy szykują się do dziewięciomiesięcznej batalii o władzę – czytamy.
Do Rzeczy
– Nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego mogą mocno zmienić układ sił wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości. Zyska frakcja partyjnych „gołębi” bliska Mateuszowi Morawieckiemu, „jastrzębie” polecą do Brukseli, a po ewentualnie wygranych przez PiS wyborach Zbigniew Ziobro będzie mieć problem, by „odnowić” ministerialny mandat – prognozuje Wojciech Wybranowski w artykule „Jastrzębie i gołębie”.
Polityka
– Kobiety opisane są w Ewangeliach jako najwierniejsze z wiernych. Przez całą drogę podążają za Jezusem jako uczennice. Trwają przy nim, gdy reszta uczniów ucieka, są pod krzyżem do końca. Chociaż wszystkie księgi biblijne pisane są przez mężczyzn, do nich kierowane, przez nich tłumaczone, interpretowane i komentowane, to – jak pisze teolożka dr hab. Elżbieta Adamiak, autorka książki „Milcząca obecność” – Dobra Nowina o Jezusie zaczyna się i kończy słowami kobiet – czytamy w najnowszym wydaniu „Polityki”.
Sieci
– W 2018 r. w Niemczech w życie weszła ustawa nakazująca mediom społecznościowym usuwanie wpisów, które zostaną zgłoszone przez użytkowników jako siejące nienawiść. W Szwecji emeryci lądują w więzieniu za obrazę imigrantów na Facebooku, YouTubie czy Twitterze. Na poziomie europejskim firmy technologiczne zobowiązały się ściślej kontrolować wpisy swoich użytkowników, a Komisja Europejska monitoruje, na ile się z tego wywiązują. Jest to nowy wspaniały świat, gdzie wprawdzie wciąż można wyrażać swoje poglądy, ale tylko według ściśle określonych reguł. Czy w takim wypadku można wciąż mówić o wolności słowa? – pisze Aleksandra Rybińska w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |