Przegląd tygodników opinii

Zapraszamy na cotygodniowy przegląd tygodników opinii.

Newsweek

W „Newsweeku” przeczytamy poruszający reportaż o ofiarach gwałtu: „– To nie jest coś, co mija po miesiącu czy roku. Szczerze mówiąc, nie wiem, czy to kiedykolwiek minie. I choć dziś mam życie, którego pragnęłam, to rana w środku pozostaje i przypomina o sobie każdego dnia – mówi jedna z ofiar Bartłomieja Morawskiego. Za tę zbrodnię został skazany na pięć lat więzienia, ale ukrył się i pozostaje bezkarny. A wiele ofiar Morawskiego wciąż czeka na sprawiedliwość”. W wydaniu też o przewlekłym zmęczeniu. „– Straszne uczucie: nie móc się podnieść, zrobić choć kilku kroków – opowiada Marta. Ta choroba to zespół przewlekłego zmęczenia. Nie brzmi groźnie. – A to piekło, z którego nie ma ucieczki – mówi Mira. – Zdążyłam dojść do przychodni i osunęłam się, wezwali pogotowie, podejrzewali, że to albo zawał, albo udar – mówi Katarzyna. U Marty objawy były jak przy udarze. U Franciszka – jak przy zawale. U Miry – jakby to był nowotwór. U Wiktora – jakby to było tylko chwilowe osłabienie. Bardzo długo nie wiedzieli, co im tak naprawdę dolega”. W numerze też ciekawy materiał o kotach i ludziach: „Czy kot, indywidualista chodzący własnymi drogami, potrafi pokochać człowieka? Badania pokazują, że tak. Naukowcy odkryli, że zależności od stylu przywiązania koty różnie reagują na głaskanie przez opiekuna, a także na jego nieobecność. A ich stosunek do człowieka można łatwo sprawdzić dzięki hormonom”.

Polityka

„Polityka” pisze o tym, że co trzeci student porzuci studia przed zrobieniem dyplomu. „Naukę na wyższych uczelniach zaczyna właśnie blisko 400 tys. studentów. Co trzeci padnie ofiarą drop-outu, czyli porzuci studia przed dyplomem. Wykruszanie się studentów to spory problem dla uczelni. Najwięcej studentów wykrusza się na początku. Uczelnie wciąż nie wiedzą, ilu zostanie immatrykulowanych, bo kandydaci zwykle aplikują do kilku szkół wyższych i na wiele kierunków. Nie ma w tej dziedzinie ograniczeń, więc ci ze słabszymi maturami składają wiele aplikacji, bo nie wiedzą, czy ktoś ich przyjmie, a ci z lepszymi, bo nie wiedzą, na co się zdecydować. Także po rozpoczęciu roku akademickiego ruch nie ustaje, bo część przyjętych nie odbiera legitymacji i nie podejmuje nauki; zmienili zdanie w ostatniej chwili. Potem zaczyna się nauka i odpadają kolejni, bo pierwszy rok zwany jest selekcyjnym” – czytamy. W wydaniu też o Koncercie Chopinowskim: „Kiedyś polskie władze uznały pomysł konkursu z muzyką Chopina za niewykonalny. Dziś odbywająca się co pięć lat impreza ma wielomilionowy, globalny zasięg, stała się naszym flagowym eksportowym wydarzeniem, polską olimpiadą”. Co dziś powiedziałby nam Sokrates? O tym redakcja rozmawia z prof. Krzysztofem Łapińskim, biografem wybitnego filozofa. „Żył w świecie podobnym do naszego – w czasach demagogów, politycznych manipulacji i głębokiej polaryzacji. Autorytetem dla Ateńczyków był wówczas Gorgiasz z Leontinoj, który twierdził, że nie da się poznać prawdy, pozostaje więc operowanie opiniami korzystnymi w danej chwili; uczył, jak panować nad tłumami za pomocą sztuczek argumentacyjnych. Sokrates działał w kontrze do takich retorów. Oni rozmywali znaczenia pojęć, on zaś próbował formułować ścisłe definicje” – mówi rozmówca.

Wprost

W nowym wydaniu „Wprost” wywiad z wokalistką Kayah. „Gdy żegnasz matkę, to naprawdę żegnasz kawał siebie. Kiedy zaś nie masz już dwojga rodziców, dorastasz w mgnieniu oka. Ale to są truizmy. Najgorsza okazuje się potem codzienność. Często w moich piosenkach opisywałam stratę, ale też ją gloryfikowałam, służyła mi często za inspirację. Myślałam, że umiem sobie z nią radzić” – mówi artystka. Redakcja rozmawia też z Min W. Jungiem, koreańskim neurobiologiem. „Owady, ptaki, rośliny znikają w zastraszającym tempie. Jako biolog naprawdę się tym martwię. Być może człowiek nie będzie trwał długo jako gatunek, a Ziemię przejmą inne formy życia. Musimy zrozumieć, że zmiana klimatu to nie problem odległy, to realne straty ekonomiczne i społeczne. Susze niszczą uprawy, powodzie zalewają miasta, ekstremalne upały zabijają tysiące ludzi rocznie. W 2023 roku straty klimatyczne na świecie przekroczyły 300 miliardów dolarów. To nie są abstrakcje. Tymczasem Trump twierdzi, że nie ma żadnych zmian klimatycznych. To naprawdę budzi niepokój” – dzieli się autor książki „Kreatywny mózg”.

Do Rzeczy

W „Do Rzeczy” w tym tygodniu m.in. o dzieciach, które brały udział w postaniu warszawskim: „Nikt jeszcze dokładnie nie ustalił, ile dzieci wzięło czynny udział w walkach, ile zginęło, ile zostało rannych i okaleczonych do końca życia”. Redakcja zastanawia się też nad tym, kto będzie władał algorytmem TikToka: „Administracja Donalda Trumpa przy pomocy swoich biznesowych sojuszników chce dokonać wielkiego odrodzenia chrześcijańskiego syjonizmu w USA. Szczególną rolę w tym procesie mają odgrywać media społecznościowe. Wyrugowane zostałyby z nich nie tylko treści wspierające sprawę palestyńską, lecz także wszystkie, którym przyprawi się łatkę 'antysemickich’”. W wydaniu też materiał zatytułowany „Polska a wojna przyszłości”: „Nie dotrzymujemy kroku w tworzeniu systemów przeciwrakietowych i przeciwdronowych, co może zaburzyć naszą możliwość dominacji w powietrzu. A bez niej możemy nie przetrzymać potencjalnego ataku, nie mówiąc o możliwości wykonania kroków odwetowych”.

Sieci

W nowym numerze „Sieci” m.in. o tym, kto wygra trwającą w Europie wojnę: „To, kiedy i na jakich warunkach zakończy się wojna na Ukrainie, zależy od dwóch czynników. Pierwszym jest kwestia, kto wygra rakietowy pojedynek z dystansu i czy uda się utrzymać względnie stabilną sytuację na froncie. Drugi jest związany z odpowiedzią na pytanie, czy państwa wspierające Kijów wytrzymają rosyjską presję. Według oficjalnych informacji rosyjskiego ministerstwa obrony w ciągu 9 miesięcy tego roku Moskalom udało się zdobyć na Ukrainie 4715 km2 terenu. Amerykański Instytut Studiów nad Wojną uważa, że dane te są zawyżone przynajmniej o jedną trzecią i Rosjanie, celowo nimi manipulując, starają się utrzymać Zachód w przekonaniu, że metodycznie przesuwają linię frontu, zdobywając nowe tereny, z czego ma wynikać, że ich zwycięstwo jest nieuchronne i wymaga tylko czasu”.

Zobacz także