fot. PAP/EPA/ABIR SULTAN

Przełożona wspólnoty w Emaus: zniszczenia po pożarze są ogromne [+GALERIA]

Spłonęły nasze ermitaże i budynki gospodarcze. Wciąż nie mamy prądu. Będziemy musieli wymienić większość instalacji elektrycznej oraz wodociągowej. Zniszczenia są ogromne – podkreśliła s. Rebecca Lescole CB przełożona domu Wspólnoty Błogosławieństw w Emaus-Nicopolis leżącego nieopodal Jerozolimy. Pożar określany mianem największego w całej historii Izraela, strawił znaczną część dobytku katolickiej wspólnoty działającej na rzecz pokoju i katolicko-żydowskich relacji.

Pożar, który wybuchł na wzgórzach otaczających Jerozolimę w środę, 30 kwietnia, gasiło ponad 120 zastępów strażaków oraz samoloty i helikoptery straży pożarnej. W akcji ratowniczej spłonęło ponad 2 tys. hektarów. Dogaszanie winnic, pól i lasów trwa już drugą dobę.

„Główny budynek przetrwał dzięki niewiarygodnej odwadze strażaków i naszych braci, którzy pracowali przy gaszeniu pożarów do 4 rano” – podkreśliła s. Eliana Kuryło przełożona prowincjalna sióstr ze Wspólnoty Błogosławieństw. „Dziś rano bracia dogaszali nowe samoistne zarzewia ognia” – dodała s. Kuryło w drugiej dobie po wybuchu pożaru. Zaznaczyła, że cały czas istnieje niebezpieczeństwo ponownego wzniecenia ognia.

bp Giacinto-Boulos Marcuzzo i s. Rebecca Lescole CB, fot. Justyna Galant

„Trzeba będzie posprzątać ogród po pożarze oraz wywieźć gruz po zniszczonych ermitażach i budynkach gospodarczych. Będziemy musieli wyciąć znaczną część spalonych drzew i odnowić cały ogród” – podkreśliła s. Rebeka Lescole CB, dodając, że jednym ze źródeł dochodów Wspólnoty jest produkcja dżemów, soków i win z uprawianych cytryn i pomarańczy.

„Potrzebujemy pomocy i dziękujemy za pomoc już otrzymaną. Nasi żydowscy przyjaciele przyjęli nas do swojego kibucu, gdy byliśmy ewakuowani z pożaru. Inni przywieźli nam jedzenie w pierwszej dobie po powrocie. Wiele osób zaoferowało gotowość do pomocy, ale potrzeby są wielkie, bo straty są ogromne” – dodała s. Lescole prosząc o pomoc za pośrednictwem strony internetowej wspólnoty w Emaus-Nicopolis (https://www.emmaus-nicopolis.org/english/donate).

fot. PAP/EPA/ATEF SAFADI

Dzień po wybuchu pożaru Wspólnotę odwiedziła delegacja biskupów Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy. „Jestem tytularnym biskupem Emaus i czuję się w obowiązku, by odwiedzić tutejszą Wspólnotę. (…) Wiele zostało zniszczone, ale Bogu dzięki nikomu w klasztorze nic się nie stało. Myślę, że Bóg nam w tym wszystkim dopomógł, szczególnie, że jest to miejsce święte, które przyjmuje wielu pielgrzymów. Chcemy, aby wszyscy przybywający czuli się tu dobrze, aby mogli powiedzieć: „Zostań z nami Panie”. My też mówimy: „Zostań z nami Panie”. Tu w Jerozolimie „Zostań z nami Panie” – podkreślił bp Giacinto-Boulos Marcuzzo, biskup pomocniczy Jerozolimy, wikariusz patriarchalny w Jerozolimie i Palestynie. Wspólnotę Błogosławieństw odwiedzili również emerytowany biskup Tunisu abp Ilario Antoniazzi oraz wikariusz Palestyny bp William Shomali.

fot. PAP/EPA/ABIR SULTAN

Oddalone niemal 30 km na północny zachód od Jerozolimy Emmaus jest uznawane miejscem, w którym dwaj uczniowie spotkali zmartwychwstałego Jezusa. O jego historycznym znaczeniu świadczą znajdujące się tam ruiny chrześcijańskich bazyliki datowane na III-IV wiek oraz pałacu biskupa. Również dla Polaków to miejsce szczególne, to tu stacjonowała Armia Andersa.

Wspólnota Błogosławieństw została założona we Francji w 1973 roku. Obecnie podlega Papieskiej Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego. Jej członkowie – księżą, siostry zakonne, świeccy i konsekrowani – poświęcając swoje życie Bogu angażują się we wspólnotowe życie, zarówno kontemplacyjne jak i apostolskie. Podejmują działania ekumeniczne i dialog chrześcijańsko-żydowski.

Galeria (12 zdjęć)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze