fot. PAP/Albert Zawada

Przeor Wspólnoty z Taizé: nie zawsze byliśmy wzorem do naśladowania

Ekumeniczna Wspólnota z Taizé samokrytycznie patrzy na swoją historię. Na łamach lipcowego numeru niemieckiego miesięcznika „Herder Korrespondenz” przeor wspólnoty, brat Matthew przyznał, że jej członkowie nie zawsze byli wzorem do naśladowania – szczególnie w radzeniu sobie z władzą i autorytetem wobec młodych ludzi.

Wiele się zmieniło od czasu, gdy jego poprzednik, brat Alois, upublicznił przypadki nadużyć. Dzisiaj bardziej starają się pielęgnować kulturę słuchania, służby i wzajemnej wolności. Teraz już częścią codziennego życia są szkolenia braci i liderów na spotkania młodzieży.

Brat Roger, założyciel Wspólnoty z Taizé, zawsze mówił swoim współbraciom, że nie są „mistrzami duchowymi”. Ale dopiero z czasem dojrzała świadomość, że posiadają pewien autorytet. „Jak możemy wykorzystać tę władzę, aby służyć, słuchać i tworzyć przestrzeń, w której szanowana jest wolność każdej jednostki?” – pytał retorycznie obecny przeor, członek Kościoła anglikańskiego i członek Wspólnoty z Taizé od 1986 roku.

>>> Przejście… ale dokąd? W poniedziałek startuje Festiwal Życia w Kokotku

Krzyżyk z Taizé , fot. Surfnico, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=25243958

Jednocześnie brat Matthew z zadowoleniem przyjmuje synodalny kurs papieża Leona XIV. Jego podejście wykracza poza Kościół katolicki. Chodzi o to, aby wspólnie podejmować decyzje i kształtować kierunki poprzez dialog. „Kiedy trzeba podjąć decyzję, często muszę tylko potwierdzić to, co zaproponowała grupa robocza” – powiedział przeor Wspólnoty z Taizé.

W ważnych kwestiach brat Matthew zasięga rady czterech braci – dwóch z nich sam mianował, dwóch zostało wybranych po konsultacji ze Wspólnotą. „My, bracia z Taizé, staramy się uważnie słuchać” – tłumaczył. Ale zmiana wymaga czasu i cierpliwości – to również jest częścią wspólnej odpowiedzialności.

Ekumeniczną Wspólnotę z Taizé założył w 1942 roku brat Roger i kierował nią do sierpnia 2005 roku, kiedy został zamordowany. Obecnie w tej burgundzkiej wiosce żyje około 80 braci z różnych Kościołów, a także w małych fraterniach w Azji, Afryce, Ameryce Łacińskiej i na przedmieściach Paryża. Brat Matthew stoi na czele Wspólnoty od grudnia 2023 roku.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze