Fot. wikimedia commons/domena publiczna/canva

6 faktów o stygmatach, o których prawdopodobnie nie wiedzieliście

Stygmaty to zdecydowanie jedno z najbardziej tajemniczych zjawisk występujących w Kościele.

Dla tych, którzy nie wiedzą czym są, spieszymy z wyjaśnieniem. Stygmaty to nadprzyrodzone zjawisko, polegające na tym, że rany Chrystusa, powstałe w skutek Jego męki i śmierci, uwidaczniają się na ciele innego człowieka. Wielu świętych doznało również tak zwanych niewidzialnych stygmatów – odczuwali cierpienia Jezusa, jednak nie pozostawiało to żadnego widocznego śladu na ich ciele.

Prezentujemy Wam 5 faktów o tym niesamowitym zjawisku, których być może nie znaliście.

>>> Zobacz nagranie, na którym o. Pio odprawia mszę i widać jego stygmaty [WIDEO]

1. Pierwsze stygmaty datowane są na XIII w.

Nie ma żadnych doniesień świadczących o jakiejkolwiek osobie, która otrzymałaby stygmaty przed św. Franciszkiem z Asyżu.

2. Około 85% stygmatyków to kobiety

Może to troszkę przesadzone, jednak ze względu na charakter badanej sprawy, trudno znaleźć jakiekolwiek rzetelne statystyki. Powołując się jednak na wyniki obliczeń z początku XX w. z 321 znanych stygmatyków, począwszy od św. Franciszka, tylko 41 było mężczyznami.

fot. pixabay.com

3. Przynajmniej jeden stygmatyk przyznał się do sfałszowania swoich ran

Magdalena de la Cruz – franciszkańska zakonnica żyjąca w XVI w. To właśnie ona publicznie przyznała się do sfalsyfikowania stygmatów. Po rzekomo cudownym pojawieniu się na jej ciele ran Chrystusa szybko stała się bardzo popularna. Podejrzliwie spoglądał na nią jednak św. Ignacy Loyola. Jak się później okazało, założyciel zakonu jezuitów miał rację, Magdalena przed śmiercią przyznała się do sfałszowania stygmatów.

4. Św. o. Pio nosił stygmaty przez blisko 50 lat i był badany przez dziesiątki lekarzy

Prawdopodobnie jednym z najpopularniejszych przykładów stygmatyka jest św. o. Pio, którego przypadek pozwolił rozpoznać sprawę stygmatów metodami współczesnej nauki.

O. Pio otrzymał stygmaty w 1911 r. w wieku 24 lat. Wieść o tym nadprzyrodzonym zjawisku rozniosła się jednak dopiero w 1919 r., co doprowadziło do tego, że przez ponad 30 lat był badany przez dziesiątki różnych lekarzy i naukowców, którzy jednogłośnie stwierdzili, że chociaż rany są prawdziwe, nie są w stanie ocenić sposobu, w jaki powstały.

>>> Stygmatyk, który zrobił zdjęcie Jezusowi

Dla Kościoła prawdziwość stygmatów wydawała się jasna, co doprowadziło do kanonizacji św. o. Pio w 2002 r.

5. Święta Katarzyna ze Sieny miała tzw. niewidzialne stygmaty

XIV-wieczna święta otrzymała normalne, widoczne stygmaty w wieku 24 lat. Nie chciała jednak przykuwać uwagi innych ludzi, więc poprosiła Boga o usunięcie ich fizycznej formy, pozostając jednak przy cierpieniu, którego doznaje się podczas ich noszenia. Podobnie zrobiło później wielu innych świętych.

***
Źródło: ChurchPOP. Tłumaczenie: Maksymilian Nagalski

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze