fot. youtube/polsat

Stanisława Celińska: dzięki modlitwie i wierze wyrwałam się z nałogu!

Aktorka teatralna i filmowa, wokalista i autorka tekstów piosenek Stanisława Celińska stworzyła różnorodne postaci: dramatyczne, komediowe, pierwszoplanowe lub epizodyczne. Zawsze były pełne emocji i przyciągały oko i ucho widza. Niejedno w swoim życiu przeszła, o czym można przeczytać w książce – wspomnieniach.

Niedawno ukazało się wznowienie książki artystki pt. „Niejedno przeszłam”. Celińska opowiada w niej m.in. o tyn, jak udało jej się zerwać z nałogiem alkoholowym. Zrobiła to po ponad 30 latach, i – co bardzo rzadkie – udało się to zrobić bez pomocy terapeuty. „W moim przypadku był to cud. Pomogła mi wiara i modlitwa” – mówi w rozmowie z magazynem „Świat zdrowia”. „Któregoś dnia uzależnienie zostało mi po prostu »odjęte«. Bez terapii, bez »zaszywania się« i farmakologii, poza lekami na uspokojenie. Wszystko odbyło się za sprawą modlitwy, a więc zadziałała Opatrzność” – opowiada Stanisława Celińska w rozmowie z Anną Komorowską. Aktorka dodała, że „oczywiście najpierw Ją wyprosiła”. „Nałóg, tak jak miłość czy inne silne emocje, jest związany z podświadomością. Trudno z nią walczyć, bo jest silniejsza od nas. Siłą zdolną do walki z tym złem, które w nas siedzi, jest tylko najwyższe dobro, czyli Bóg” – mówi dalej.

>>> Katarzyna Łukowska (PARPA): w dziedzinie alkoholu w Polsce wolno za dużo [ROZMOWA]

>>> Bp Marcinkowski: panikę i strach przezwycięża wiara i miłość do Boga

Aktorka w szczerej rozmowie z magazynem „Świat zdrowia” przyznaje, że te problemy były umiejscowione w jej podświadomości „na najwyższych piętrach”. „Pomyślałam więc, że muszę poprosić o pomoc Tego, który jest najwyżej. I tak się stało. Wiem, że wiele jest takich przykładów jak mój. Wiem również, że trzeba robić wszystko, by wyrwać się z uzależnienia. Teraz nałogów jest o wiele więcej i są one tak sano groźne. Ważne jest, aby zobaczyć świat we wszystkich kolorach, a nie tkwić tylko w jednym, bo to jest bardzo niebezpieczne” – podkreśla Stanisława Celińska.

>>> Muniek Staszczyk: najprościej dojść do relacji z Bogiem można w swojej słabości 

W dalszej części rozmowy aktorka i piosenkarka przyznaje, że cieszą ją momenty, gdy dowiaduje się, że jej piosenki i jej świadectwo pomagają innym ludziom. Takim rodzajem świadectwa jest piosenka „Wielka słota”, którą Celińska śpiewa z Muńkiem Staszczykiem. „Ludzie piszą, podchodzą po koncertach i dziękują. Muniek napisał słowa. Śpiewamy w niej o wzajemnym wybaczeniu, które jest najważniejsze. W piosence matka prosi syna o wybaczenie i ten jej wybacza. Miałam już sygnały, że ktoś po wysłuchaniu tej piosenki odstawił alkohol. Widocznie musiałam tego doświadczyć, żeby teraz móc pomagać innym” – mówi Stanisława Celińska.

Źródło: „Świat zdrowia”

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze