fot. unsplash

Uwaga! Grozi nam wirus paraliżujący życie duchowe

– To nie choroby ciała są największym zagrożeniem – jest nim wirus atakujący życie duchowe, paraliżujący zdolność otwarcia się na Boga i na drugiego człowieka – powiedział bp Piotr Libera w Żurominie w diecezji płockiej.

Duchowny przewodniczył Mszy św. odpustowej z okazji uroczystości Matki Bożej Siewnej, a także poświęcił wieńce dożynkowe. Parafia pw. św. Antoniego obchodziła też 20. rocznicę koronacji obrazu Matki Bożej Żuromińskiej. Bp Libera zaznaczył, że polski chleb w tym roku smakuje inaczej, ziarno rzucone w ziemię wzrastało w lęku i niepewności. Sen z powiek spędzała obawa o zdrowie i życie najbliższych. Dzięki Bogu i wstawiennictwu Jego Matki można się jednak cieszyć się dniem dożynek. Kaznodzieja stwierdził, że wierni są obecnie mocniejsi o „doświadczenie autentycznie przeżywanej wspólnoty”. Dostrzega się ogrom wysiłku służby zdrowia, ale też docenia tych, którzy ofiarowali trudną, ciężką służbę wzrastającemu ziarnu: rolnikom, ogrodnikom, „ludziom ziarna”. Ich trud, tak często wyśmiewany przez „wykształconych z wielkich ośrodków”, sprawił, że na polskich stołach nie zabraknie zdrowej, smacznej żywności.

siostry zakonne

fot. PAP/Łukasz Gągulski

To nie choroby ciała są największym zagrożeniem: jest nim wirus atakujący życie duchowe, paraliżujący zdolność otwarcia się na Boga i na drugiego człowieka. On infekuje nienawiścią, złością, obojętnością na drugiego, brakiem miłosierdzia. (bp Piotr Libera)

Biskup dodał, że Ten, którego miłosierdzie jest nieskończone cierpi widząc, jak Jego dłużnicy nie potrafią wzajemnie darować sobie win. To prawda, że „wielki świat” nie daje dobrych wzorów: na ekranach telewizorów czy w internecie wciąż słychać tych, którzy żyją z wprowadzania podziałów, z ubliżania, hejtowania innych, z poniżania i wyśmiewania „drogich i świętych Symboli” – mówił biskup. „Nie można brać z nich przykładu, nie można odpłacać złorzeczeniem za złorzeczenie, ale trzeba „zło dobrem zwyciężać”, przebaczając i modląc się nawet za nieprzyjaciół, a nawet za prześladowców – wskazywał duchowny. Po ludzku takie „schodzenie z drogi” złemu może wydawać się porażką, po Bożemu jednak tak się właśnie zwycięża, tak owocuje na wieczność. Tak robili ci, którzy przed nami wędrowali przez polską ziemię: z miłosierdzia i przebaczenia uczynili swoją tarczę i swoją drogę ku świętości” – powiedział bp Libera.

>>> Tam gdzie jest miłość, wiara musi być żywa

Obraz Matki Bożej Żuromińskiej, fot. wikimedia.commons

W Żurominie obchodzono także 20. rocznicę koronacji cudownego obrazu Matki Bożej Żuromińskiej. Jej kult jest żywy od XVIII wieku. Koronacji obrazu 11 września 2000 roku dokonał Prymas Polski kard. Józef Glemp, a ówczesny biskup płocki Stanisław Wielgus podniósł kościół do rangi sanktuarium diecezjalnego.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze