Przewodniczący WRKiOR: dziękuję Polakom za wsparcie i modlitwy za Ukrainę
„Przede wszystkim dziękuję Polakom za wsparcie i modlitwy za Ukrainę. To dla nas bardzo ważne. Dzięki temu czujemy Bożą opiekę i że Bóg nas prowadzi” – podkreśla Stanisław Nosow, przewodniczący Wszechukraińskiej Rady Kościołów i Organizacji Religijnych (WRKiOR), organizacji będącej ewenementem na skalę światową.
W rozmowie z polskimi dziennikarzami przewodniczący Ogólnoukraińskiej Konferencji Związkowej Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego mówi m. in. o działaniach WRKiOR w czasie wojny Rosji z Ukrainą. Podkreśla: „Każdy szanuje doktrynę i tradycję wiary oraz religii. Nigdy nie dążymy do łamania lub zmieniania czegokolwiek w fundamentach naszej wiary i to jest nasz cel”.
>>> Ukraina: Wielki Piątek wpisuje się w kontekst wojny
Wszechukraińska Rada Kościołów i Organizacji Religijnych ma już 25 lat. Jednoczy 16 Kościołów i organizacji religijnych oraz Ukraińskie Towarzystwo Biblijne. Jej praca skupia się trzech obszarach. Pierwszym jest służba społeczna. „Służymy wszystkim ludziom w Ukrainie. Prowadzimy różne inicjatywy i realizujemy projekty społeczne. Pomagamy i wspieramy każdego kto potrzebuje pomocy. Kiedy wybuchła wojna w naszej siedzibie zorganizowaliśmy noclegownię. Podobnie było we wszystkich naszych świątyniach. Wszędzie organizowaliśmy doraźną pomoc dostarczając żywność i wszelkie najpotrzebniejsze rzeczy” – mówi Nosow dodając, że od początku swego istnienia Rada organizuje różne akcje m.in. wspierające rodziny, dzieci i młodzież.
Rada reprezentuje prawosławnych różnych Kościołów, katolików dwóch obrządków, protestantów wielu nurtów oraz Żydów i muzułmanów, co stanowi ponad 95 proc. ogółu wspólnot religijnych w Ukrainie. Przewodniczącym Rady jest, na zasadzie rotacyjnej, zwierzchnik jednej ze wspólnot członkowskich. Kadencja trwa pół roku. Rada spotyka się mniej więcej raz w miesiącu a jej decyzje podejmowane są jednogłośnie. Jeśli choć jeden członek gremium jest przeciwny, to nie podejmuje się decyzji.
Drugim obszarem działalności są relacje i dialog z władzami Ukrainy: Radą Najwyższą, prezydentem i rządem oraz organizacjami społecznymi. „Ostatnio interweniowaliśmy u ministra edukacji w sprawie podręcznika promującego ideologię gender, która w sumie znosi różnicę płci. Wszyscy zgodziliśmy się, że jest to złe, a nawet katastrofalne. Nasz punkt widzenia jest bardzo poważnie brany pod uwagę” – zaznacza Nosow podkreślając, że Rada nie zajmuje się sporami dokrynalnymi, ale występuje w imię ogólnych zasad chrześcijańskich oraz wspólnych wartości dzielonych z innymi religiami. „Jesteśmy przeciwko aborcji i tzw. „małżeństwom” jednopłciowym” – podkreśla.
Szczególnym przedmiotem troski Rady jest rodzina. Wiele inicjatyw dotyczy dzieci i młodzieży, a zwłaszcza, w czasie wojny, sierot. „Staramy się zapewnić im maksimum opieki” – zaznacza Nosow.
>>> Ukraina: nastroje społeczne stają się bardziej pesymistyczne
Rada mniej więcej raz na pół roku spotyka się z władzami państwowymi. Wszystkie sprawy przygotowuje sekretariat. Są one wysyłane do konsultacji wszystkim członkom. Wprowadza się niezbędne poprawki do przygotowywanych tekstów. Każdy ma prawo do zgłaszania uwag. Po redakcji dokumentu następuje głosowanie w trakcie którego Rada, aby go przyjąć musi to zrobić jednogłośnie. Za pracę Rady odpowiada w danej kadencji Kościół lub organizacja religijna, która przewodniczy. Rada utrzymywana jest ze wspólnych składek. Jeśli udaje się w podróż zagraniczną, każdy płaci i organizuje pobyt swojemu przedstawicielowi. „Co ważne nie ma specjalnych zbiórek datków na funkcjonowanie Rady. Zwróciliśmy się m. in. do premiera, aby Kościoły i organizacje religijne nie płaciły za energię elektryczną i gaz tyle, co przedsiębiorstwa biznesowe. Nie zarabiamy pieniędzy, jesteśmy dla ludzi. Rząd uwzględnił nasz postulat i płacimy tyle samo, co ludność” – mówi Nosow.
Wskazuje m. in. na ważną społecznie kwestię, którą udało się przeprowadzić jaką są „surogatki”. „Przypomnieliśmy, czym jest macierzyństwo i jak wielkie ma znaczenie zwłaszcza w czasie wojny. Nie może tak być, że niektóre kobiety zgadzają się rodzić dzieci dla kogoś, gdy w kraju giną ludzie. To są ważne i niekiedy skomplikowane kwestie, które podejmuje nasza Rada. W większości przypadków państwo uwzględnia nasze opinie i postulaty” – zaznacza Nosow.
Ponadto Rada stara się spotykać się i wysłuchiwać problemów zwykłych ludzi. „Ich doświadczenia, problemy i troski staramy się przekazywać władzom, prezydentowi i premierowi. Pytamy też naszych wiernych jakie inicjatywy uważają za dobre i przekazujemy ich opinie” – mówi przewodniczący WRKiOR.
Ważnym obszarem działalności Rady w czasie wojny jest kapelania wojskowa. „Szczególne wyrazy wdzięczności spotykają nas od chłopaków na froncie. Przedstawiciele Rady jadą do nich ofiarując im Biblię, trochę jedzenia, w tym słodycze. Niektórzy proszą nas na przykład o chipsy. Pomagamy naszym żołnierzom modląc się i przekazując słowo Boże wsparcia dla żołnierzy” – zapewnia Nosow.
>>> Ukraina: prezydent Zełenski w Wielkanoc życzy rodakom pokoju
Rada stara się także wspierać inicjatywy na rzecz pozyskiwania środków militarnej obrony m. in. pocisków przeciwlotniczych typu Patriot, żeby każde terytorium i każde miasto mogło mieć pociski do zestrzeliwania rakiet i dronów.
Ze strony swojego Kościoła Nosow wskazuje też na działalność Adwentystycznej Agencji Pomocy i Rozwoju. Od początku pełnoskalowej wojny organizacja udziela wszelkiej pomocy humanitaranej.
Wskazuje na wspaniałą współpracę i przyjacielskie relacje Kościołów i organizacji religijnych, czego przykładem był, niedawno rozpoczęty muzułmański post – ramadan. Zostali zaproszeni wszyscy członkowie, do niedaleko położonego od siedziby Rady meczetu. „Tak dzieje się w przypadku każdej uroczystości lub innej ważnej okazji. Razem robimy, co możemy. Przyjaźń jest najważniejsza” – mówi i dodaje: „Każdy szanuje doktrynę i tradycję wiary oraz religii. Nigdy nie dążymy do łamania lub zmieniania czegokolwiek w fundamentach naszej wiary i to jest nasz cel. Na przykład nie mamy spotkań w piątek, sobotę i niedzielę, święte dni dla różnych Kościołów i religii. Jeśli są jakieś pilne sprawy, staramy się je załatwiać w inne dni”.
Zdaniem Nosowa Rada w zasadzie nie ma większych problemów z Ukraińskim Kościołem Prawosławnym związanym z Patriarchatem Moskiewskim, choć oczywiście bardzo dyskusyjna była i jest postawa niektórych jego księży. „Mówiono wprost w twarz księżom tego Kościoła o sytuacjach kiedy rosyjscy żołnierze byli witani przez nich chlebem i solą. Witano ich, karmiono i ludzie widzieli to wszystko. To powodowało niezwykle krytyczną reakcję.
Rada rozmawiała m. in. na ten temat z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem, który nas zapytał, jaka jest nasza opinia w sprawie zakazania działalności Kościoła, który współpracuje z wrogiem państwa. My odpowiedzieliśmy że z naszych Kościołów nikt nie współpracuje, więc można wprowadzić takie prawo i prosimy, aby nas w to nie mieszać. Z kolei przedstawiciele Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego stwierdzili publicznie, że nie współpracują, czego wyrazem jest ich oficjalnie zapisane stanowisko. Niestety wielu ludzi z różnych Kościołów, którzy doświadczyli bezpośrednio rosyjskiej agresji widzą to inaczej. Uważają, że ten Kościół wspierał i wspiera wroga, który przyszedł zabijać i niszczyć. Podczas naszego ostatniego spotkania na szczycie kilka tygodni temu rozmawialiśmy normalnie i zjedliśmy razem obiad. No cóż tak to wygląda” – mówi Nosow.
Na siedzibę WRKiOR składa się: świątynia, kanał telewizyjny Nadieżda TV, drukarnia, wydawnictwa „Źródło Życia” i stołówka.
Sam Kościół Adwentystów Dnia Siódmego ma w Ukrainie ponad 42 tys. wiernych a w samym Kijowie ponad 6,2 tys. Nabożeństwa trwające ok. 2 godz. są odprawiane w piątek wieczorem i w sobotę. Czytana jest Biblia, wygłaszane kazanie, są modlitwy i śpiewane są Psalmy oraz pieśni.
W samym Kijowie jest 25 zborów. Kościół prowadzi centrum medyczne, a w Buczy Ukraiński Instytut Humanitarny. W jego ramach działa czteroletni duszpasterski wydział teologiczny, wydział nauk humanistycznych i wychowania fizycznego. Prowadzone są zajęcia komputerowe oraz prowadzone są szkolenia dla nauczycieli klas 1-3. W sumie w Instytucie studiuje 1260 studentów różnych wyznań: prawosławni katolicy, protestanci.
Ponadto Kościół Adwentystów prowadzi 23 szkoły w Winnicy, Kijowie, Lwowie, Charkowie i Dnieprze. Uczą się w nich dzieci w 50 proc. z rodzin adwentystów i druga połowa nieadwentystów. Opiekują się nimi kapłani prawosławni, katoliccy i protestanccy. Dzieci rozpoczynają lekcje poranną modlitwą. Mają też lekcję biblijną. Ponadto uczą się wszystkich przedmiotów nauczania szkolnego.
Stanisław Nosow spotkał się 20 marca z grupą polskich dziennikarzy przebywających w Kijowie w ramach wyjazdu studyjnego organizowanego przez Katolicką Agencję Informacyjną wraz z Departamentem Informacji Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |