PŚ Sapporo: Kobayashi znów najlepszy, Stoch i Wąsek w drugiej dziesiątce

Ryoyu Kobayashi po raz kolejny postraszył rywali na ostatniej prostej przed mistrzostwami świata. Japończyk opuszcza Sapporo wygrywając zarówno w sobotę, jak i niedzielę. Najwyżej z Polaków uplasował się Kamil Stoch.

Pierwsza seria konkursu w Sapporo była całkiem udana dla polskich skoczków. Na półmetku najwyżej z Biało-Czerwonych plasował się Kamil Stoch, który po 126,5-metrowej próbie zajmował 12. miejsce.

Niestety w drugiej serii żaden z Polaków nie zdołał utrzymać swojej lokaty. Najlepszym spośród naszych reprezentantów pozostał Stoch, ale finalnie uplasował się na 16. miejscu (122,5 m). Tuż za nim znalazł się natomiast Wąsek (124 m). Spadek aż o dziewięć lokat zanotował Maciej Kot (24. miejsce, 121 m).

W tym sezonie po raz pierwszy zdarzyło się, że to właśnie Stoch był najlepszym spośród Biało-Czerwonych. Trzykrotny mistrz olimpijski wysyła tym samym ważny sygnał w kontekście walki o miejsce w składzie na mistrzostwa świata w Trondheim.

Zobacz także