Prowincjał o. Paweł Zając OMI podczas Eucharystii, fot. redakcja

Radosne świętowanie w kodeńskim sanktuarium [ZDJĘCIA]

15 sierpnia to w Sanktuarium w Kodniu wielkie, radosne święto. Uroczystość Wniebowzięcia NMP to jednocześnie odpust parafialny. Zgodnie z tradycją, o północy celebrowano w Kodniu tzw. oblacką Pasterkę, bo kodeńskim sanktuarium opiekują się i sprawują w nim posługę Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej.

Modlitwie eucharystycznej przewodniczył o. Paweł Zając OMI – prowincjał. Licznie zgromadzili się na niej wierni, którzy zaopatrzeni w ciepłe ubrania i koce, wypełnili plac kalwaryjny. Ta wyjątkowa modlitwa gromadzi przy ołtarzu większość misjonarzy, którzy przyjeżdżają do Kodnia, aby wesprzeć lokalną wspólnotę zakonną w sprawowaniu sakramentów podczas głównego odpustu, szczególnie poprzez pomoc w sprawowaniu sakramentu pokuty i pojednania.

fot. Maksymilian Nagalski


Kolejną tradycją kodeńskiego odpustu sanktuaryjnego jest sprawowanie Eucharystii z udziałem misjonarzy “ad gentes” – jest to również moment spotkania i modlitwy z Przyjaciółmi Misji. Mszy świętej przewodniczył o. Paweł Zając OMI, a koncelebrowali ją: o. Alojzy Chrószcz OMI, który nadal pracuje w Kamerunie oraz o. Daniel Szewc OMI (Australia). Byli obecni misjonarze, którzy powrócili już do prowincji macierzystej: o. Jan Domański OMI (Kamerun), o. Krzysztof Trociński OMI (Kamerun), o. Wiesław Chojnowski OMI (Madagaskar), o. Mariusz Bosek OMI (Urugwaj) i o. Rafał Chilimoniuk OMI (Turkmenistan). Podczas sumy odpustowej udzielono też sakramentu chrztu.

fot. Maksymilian Nagalski


Sobotniej wieczornej Eucharystii sprawowanej na kodeńskiej kalwarii przewodniczył ordynariusz diecezji drohiczyńskiej – bp Piotr Sawczuk. Pasterz Kościoła drohiczyńskiego został powitany przez kodeńskich parafian oraz prowincjała Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Ordynariusz polskich oblatów wręczył biskupowi pamiątkowy medal 100-lecia Polskiej Prowincji. We Mszy świętej uczestniczyło kilka tysięcy wiernych.

>>> W sanktuarium Matki Boskiej Kodeńskiej zakończyły się uroczystości odpustowe

fot. Maksymilian Nagalski


Uroczystości odpustowe rozpoczęły się już w piątek w południe. Mszy świętej przewodniczył ks. ppor. Dariusz Cabaj – dowódca Podlaskiej Konnej Pielgrzymki w Hołdzie Kawalerii Rzeczypospolitej. W bazylice kodeńskiej rozległ się głos trąbki sygnalizacyjnej, a mury starej sapieżyńskiej świątyni odbijały echo podkutych ułańskich butów. Tegoroczna pielgrzymka liczyła 45 uczestników, którzy tygodniową wędrówkę do tronu Matki przebyli na 22 wierzchowcach. Wszystkich zgromadzonych w kościele przywitał superior kodeńskiego klasztoru – o. Krzysztof Borodziej OMI.

fot. Maksymilian Nagalski


Mówi się, że czym dla całej katolickiej Polski jest Częstochowa, tym dla Podlasia jest Kodeń. To tam, w pięknym zakątku Polski, wśród łąk, pól i lasów, nad Bugiem, przy samej granicy z Białorusią odbiera cześć Matka Boża Kodeńska. Historia Sanktuarium nierozerwalnie wiąże się z potężnym rodem Sapiehów, którzy w Kodniu posiadali swoją siedzibę. Czwarty dziedzic Kodnia – Mikołaj Sapieha zwany Pobożnym, jako dar Bogu za swoje życie buduje świątynię pod wezwaniem św. Anny. W trakcie budowy zapada na nieznaną chorobę, której efektem jest paraliż. Postanawia zatem udać się na pielgrzymkę błagalną do Rzymu, aby u stóp Apostołów prosić o łaskę zdrowia. Jak głosi legenda – przyjmuje go papież Urban VIII i zaprasza na Eucharystię do swojej prywatnej kaplicy na Watykanie, gdzie znajduje się łaskami słynący obraz Matki Bożej Gregoriańskiej, znanej także pod tytułem Matki Bożej z Guadalupe. Podczas Eucharystii, sprawowanej przez papieża przed obrazem Matki Bożej, Mikołaj Sapieha zostaje uzdrowiony. Prosi zatem Ojca Świętego, aby podarował mu Cudowny Wizerunek.

fot. Maksymilian Nagalski


Kiedy papież odmawia, Mikołaj Sapieha, przekupiwszy papieskiego zakrystianina, wykrada obraz z kaplicy na Watykanie i uciekając przed papieskim pościgiem, dociera z nim 15 września 1631 roku do Kodnia. Za świętokradztwo zostaje z Kościoła wyklęty. Dopiero po kilku latach zostaje zdjęta z niego kara ekskomuniki, a obraz pozostaje na stałe w Kodniu. Kodeń szybko staje się miejscem pielgrzymek, dzieją się tutaj cuda. Staraniem Sapiehów obraz Matki Bożej zostaje koronowany koronami papieskimi 15 sierpnia 1723 roku. Jest to trzecia koronacja koronami papieskimi na ziemiach polskich (tylko sześć lat po koronacji obrazu jasnogórskiego).

fot. Maksymilian Nagalski


W czasach zaborów kościół zamieniono na cerkiew prawosławną, w związku z czym Obraz musiał udać się na „wygnanie”. Przez 52. lata przebywał na Jasnej Górze. Przypomina o tym ołtarz z obrazem Matki Bożej Kodeńskiej w Jasnogórskim Wieczerniku. Wizerunek Matki Bożej Kodeńskiej powraca do Kodnia w roku 1927. Od tego samego roku opiekę nad głównym sanktuarium diecezji siedleckiej sprawują Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej. W 1973 roku Paweł VI nadał świątyni w Kodniu tytuł Bazyliki Mniejszej. Rocznie pielgrzymuje tutaj ponad 200 tys. pielgrzymów.

>>> Oblaci pielgrzymujący na rowerach adorowali Relikwie Krzyża Świętego

Galeria (7 zdjęć)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze