Fot. pixabay/QuinceCreative

Raport: gangi handlujące kokainą uczyniły z Belgii centrum światowego handlu bronią

W związku aktywnością gangów narkotykowych przemycających duże ilości kokainy przez port w Antwerpii, Belgia odgrywa obecnie kluczową rolę w międzynarodowym handlu bronią, alarmuje Flamandzki Instytut ds. Pokoju i Zapobiegania Przemocy na podstawie najnowszego badania.

„Zastava M57, broń strzelecka Jugosłowiańskiej Armii Ludowej do początku lat 90. Beretta 92, często kradziona z albańskich magazynów broni podczas wojny domowej w 1997 r. lub Norinco 56, chińska kopia znanego Kałasznikowa. Jest to broń, która nie tylko regularnie pojawia się w belgijskim środowisku narkotykowym, ale także jest w coraz większym stopniu przemycana z naszego kraju” – czytamy w opracowaniu brukselskiego instytutu, który jest oficjalnym organem doradczym flamandzkiego parlamentu.

Wraz ze wzrostem roli Belgii jako centrum międzynarodowego handlu narkotykami, stała się ona także znaczącym ośrodkiem przemytu broni – oceniają autorzy raportu. Wskazują, że wynika to przede wszystkim ze wzrostu znaczenia portu w Antwerpii dla przemytu kokainy.

>>> Bruksela: abp Szewczuk odbywa spotkania w Komisji Europejskiej

„Przemyt narkotyków i broni zawsze szedł w parze” – twierdzi Nils Duquet, dyrektor instytutu i jeden ze współautorów badania. „Gangi narkotykowe coraz bardziej się zbroją i obecnie nawet drobni przestępcy mają stosunkowo łatwy dostęp nawet do broni szturmowej” – uważa Duquet, cytowany przez dziennik „De Standaard”.

Dyrektor skarży się, że śledzenie siatek handlu bronią nie jest priorytetem dla belgijskiej policji. „Jeśli jednak chcemy skutecznie walczyć z gangami handlującymi narkotykami, kluczowe jest zwalczanie nielegalnej broni” – podkreśla Duquet.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze