Fot. Elisa Ventur/unsplash

Raport: ponad 53 proc. młodych Polaków doświadcza w miejscu pracy mobbingu

W ostatnich szczęściu miesiącach ponad 53 proc. Polaków w wieku 18-35 lat doświadczyło znamion mobbingu w swoim miejscu pracy; najwięcej, bo 21,4 proc. osób, mówiło o krzyku, przekleństwach i wyzwiskach – informuje UCE Research w opublikowanym raporcie.

Autorzy raportu „Młodzi Polacy w szponach mobbingu” przygotowali listę 19 sytuacji i problemów kojarzonych z mobbingiem. Polacy w wieku 18-35 lat mieli odpowiedzieć na pytanie, czy w ciągu ostatnich 6 miesięcy podczas wykonywania pracy zawodowej doświadczyli jednej ze wskazanych kwestii. 22,2 proc. badanych temu zaprzeczyło, 8,1 proc. nie potrafiło się określić, a 6,1 proc. nie pamiętało, czy miało tego typu przeżycie – to wnioski z raportu UCE Research i platformy ePsycholodzy.pl, opartego na ogólnopolskim sondażu.

„Niepewność ankietowanych ww. zakresie może sugerować, że problem mobbingu jest bardziej powszechny, niż wskazują odpowiedzi. Respondenci mogą unikać mówienia o swoich doświadczeniach z powodu braku świadomości lub nie dopuszczać do siebie myśli, że ten temat może ich bezpośrednio dotyczyć. Wyniki badania są niepokojące, gdyż świadczą o problemach z rozpoznawaniem mobbingu i o braku odpowiednich procedur wsparcia w firmach” – wskazał psycholog Michał Murgrabia, jeden ze współautorów badania z platformy ePsycholodzy.pl.

Przypomniał, że identyczne badanie z początku roku pokazało, że wśród dorosłych i aktywnych zawodowo Polaków wynik ten oscyluje w okolicach ponad 41 proc.

>>> Ile można zarobić w Watykanie? Praca w najmniejszym państwie świata

Fot. pixabay/Arttabel

Jak podano, 53,1 proc. uczestników sondażu doświadczyło sytuacji lub problemów z opisywanej listy. Spośród nich ankietowani najczęściej wskazywali, że używano wobec nich krzyku, przekleństw i wyzwisk; tak zadeklarowało 21,4 proc. respondentów.

Ekspert z platformy ePsycholodzy.pl ocenił, że wysoki odsetek badanych wskazuje na powszechność przemocy werbalnej w miejscach pracy. „Jest ona jednym z najłatwiej rozpoznawalnych i najbardziej destrukcyjnych form mobbingu. Może prowadzić do długotrwałych problemów zdrowotnych ofiar, takich jak depresja czy wypalenie zawodowe” – podkreślił.

Z raportu wynika, że więcej mężczyzn niż kobiet doświadczyło krzyku, przekleństw i wyzwisk – 24,7 proc. wobec 18,5 proc. Najczęściej – jak wskazano – mówią o tym osoby z miesięcznymi dochodami netto powyżej 9 tys. zł – 25 proc., a także z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym – 28,2 proc. Głównie dotyczy to mieszkańców miejscowości liczących od 20 tys. do 49 tys. ludności – 26,7 proc.

Fot. Headway/unsplash

Michał Murgrabia uważa, że wyniki wskazują na potrzebę zindywidualizowanego podejścia do walki z mobbingiem, uwzględniając specyficzne potrzeby i uwarunkowania różnych grup pracowników, szczególnie tych najmłodszych. „I tak np. wyższy odsetek mężczyzn doświadczających werbalnej agresji wynika z bardziej agresywnych norm komunikacyjnych w środowiskach zdominowanych przez mężczyzn. Z kolei osoby z ponadprzeciętnymi dochodami mogą być narażone na większą presję w miejscach pracy o wysokich wymaganiach. To może sprzyjać agresywnym zachowaniom” – ocenił.

Raport wykazał, że 15,5 proc. badanych było w pracy obmawianych i rozsiewano na ich temat plotki; 14,9 proc. doświadczyło obrażania słownego (np. w postaci wulgarnych przezwisk lub innych upokarzających wyrażeń), a 13,7 proc. osób miało przydzielane bezsensowne zadania. Z kolei 11,1 proc. uczestników sondażu było nękanych np. przez telefon, e-mail, w trakcie pracy i po godzinach.

Najmniej wskazań dotyczyło przemocy i znęcania się fizycznego – 1,5 proc., a także działań o podłożu seksualnym, wykorzystywania lub otrzymywania propozycji seksualnych – 1,5 proc. Ponadto, 2 proc. ankietowanych doświadczyło odbierania im zadań przekazanych wcześniej do realizacji, a 3 proc. było ofiarami celowych działań, służących wyrządzaniu szkód psychicznych w miejscu pracy lub zamieszkania. „Do tego na 3 proc. respondentów wymuszano wykonywanie zadań naruszających ich godność osobistą” – wskazano.

Współautor raportu zwrócił uwagę, że niski odsetek przypadków przemocy fizycznej i działań o podłożu seksualnym świadczy o tym, że skrajnie nieakceptowalne zachowania są relatywnie rzadkie. „Może to wynikać z większej świadomości społecznej dotyczącej tych form przemocy, a także z surowych konsekwencji prawnych, jakie ze sobą niosą. Niemniej jednak nawet niewielki odsetek przypadków tych poważnych naruszeń jest również niepokojący, ponieważ wskazuje, że istnieją jednostki, które wymagają natychmiastowego wsparcia oraz interwencji” – poinformował.

Raport powstał na podstawie badania przeprowadzonego metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) wśród ponad 800 Polaków w wieku 18-35 lat. 

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze