fot. PAP/Hanna Bardo

Ratownicy dotarli do jednego z górników, uwięzionych w kopalni Bielszowice

Ratownicy dotarli do jednego z górników, uwięzionych po wczorajszym wstrząsie w kopalni Bielszowice; mężczyzna jest przytomny, po wywiezieniu na powierzchnię trafił do szpitala – przekazał PAP rzecznik Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Głogowski.

– Z informacji, które przekazano, górnik jest przytomny, ma kontakt z otoczeniem, ma obrażania, które oceni lekarz. Będzie transportowany do szpitala – powiedział rzecznik.

Ratownicy dotarli do poszkodowanego ok. pół godziny po północy. Został on transportowany pod szyb. Po wywiezieniu na powierzchnię karetka zabierała go do szpitala. Jak dodał Głogowski, na razie nie ma kontaktu ani wzrokowego, ani głosowego z drugim poszkodowanym. Znajduje się on prawdopodobnie w odległości 5-10 metrów od miejsca, w którym był pierwszy uwięziony górnik.

>>> Wstrząs w kopalni Bielszowice – nie ma kontaktu z dwoma górnikami

Jak zaznaczają przedstawiciele kopalni, akcja jest trudna – zastępy ratownicze ręcznie przerzucają skały. Używają jedynie pił do przecinania metalowych elementów zniszczonej przez opadające skały obudowy i przenośnika.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze