fot. Sebastian Gollnow / PAP/DPA

Ratyzbona wycofuje swoje treści z raportu niemieckiego episkopatu wysłanego do Rzymu

Raport wysłany przez Niemiecką Konferencję Biskupów (DKB) do Sekretariatu Synodu w Rzymie stwarza fałszywe wrażenie jednomyślności w sprawie niemieckiej drogi synodalnej, wyklucza głosy krytyczne, które zawarto na przykład w tekstach z diecezji Ratyzbony i Pasawy, a także z archidiecezji kolońskiej – podaje ukazująca się w Ratyzbonie „Katholische Sonntagszeitung”.

Ze strony krytyków proces jest postrzegany jako publiczna obraza. Diecezja Ratyzbona, na przykład, wycofała swoje treści z raportu. Tamtejszy biskup, Rudolf Voderholzer sprzeciwił się opublikowaniu w nim wyników refleksji z Ratyzbony. Nie chodziło o treść pierwotnie cytowanych wypowiedzi z diecezji ratyzbońskiej, ale wyłącznie o ogólny styl raportu DKB. Przedstawia on główne stwierdzenia drogi synodalnej, nie odnosząc się do stanowiska mniejszości.

Panorama Ratyzbony, fot. Thomas Winkler/unsplash

Pierwotnie raport diecezji ratyzbońskiej stwierdzał: „Wydaje się, że termin synodalność stał się pewnym «modnym terminem». W związku z tym konieczne jest dalsze jego wyjaśnienie w pracy duszpasterskiej, aby nie wzbudzać fałszywych oczekiwań. Należy uzyskać jasność co do tego terminu – zwłaszcza w związku z konieczną refleksją nad zadaniami szafarzy w Kościele synodalnym”.

Zdaniem krytyków takich ocen próżno szukać w raporcie DBK. Zawarto w nim cytaty tekstu z Ratyzbony wyrwane z kontekstu, wbrew jego pierwotnej intencji. Z tego powodu wycofano zgodę na przedruk fragmentów raportu z refleksji w Ratyzbonie podaje „Katholische Sonntagszeitung”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze