Fot. youtube zrzut ekranu

Redaktor naczelny „L’Osservatore Romano”: piszmy o synodzie jak o historii, a nie wydarzeniu

Do pisania o synodzie jak o historii, a nie wydarzeniu zachęcił redaktor naczelny watykańskiego dziennika „L’Osservatore Romano” Andrea Monda. Był on jednym z prelegentów konferencji na temat synodalnej komunikacji, jaka odbywa się na uniwersytecie LUMSA w Rzymie.

„Synod nie jest aktem, nie jest wydarzeniem, nie jest skutkiem. synod jest procesem. Nie jest to ani punkt dojścia, ani punkt wyjścia. To horyzont, który zawsze popycha nas do przodu. Należy to przekazywać jako historię, a nie wydarzenie” – przekonywał Monda.

Jego zdaniem „z punktu widzenia komunikowania synod jest doskonały, ponieważ jest procesem, który jest już historią”. „Nie można go opisać jako wydarzenie. Nie byłby zrozumiały. Jeśli komunikacja przestanie gonić za wydarzeniami i je kreować, a zacznie pasjonować się opowiadaniem historii, to synod jest idealny do komunikowania. Wydarzenie ze swej natury pochłania samo siebie, dzisiejsze wydarzenie wyeliminowało wydarzenie wczorajsze. Potrzebujemy raczej komunikacji procesowej, która jest codzienna, powszednia, skromna, wierna, uważna na ludzi i ich historie. Ponieważ synod jest historią Kościoła, który wyrusza w drogę na ulice świata. Kościół wychodzący i synod to dwie strony tego samego medalu” – zaznaczył redaktor naczelny watykańskiego dziennika.

Pierwsza z dwóch sesji XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów nt. synodalności rozpocznie się w Watykanie 4 października.

>>> Watykan zrekompensuje ślad węglowy synodu o synodalności – będą projekty ekologiczne w Nigerii i Kenii

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze