fot. EPA/MAXIM SHIPENKOV

Rekordowe opady śniegu w Moskwie. „To jest alert wojenny”

Mieszkańcy stolicy Rosji są przyzwyczajeni do srogich zim, ale ostatnie opady śniegu sparaliżowały nawet to miasto. Moskwa zmaga się z wielkimi śnieżycami, które doprowadziły do częściowego paraliżu liczącej 12 mln mieszkańców metropolii. Doszło do poważnych zakłóceń w komunikacji miejskiej, odwołano setki lotów, utrudnione jest też poruszanie się po ulicach.

Jak podały służby meteorologiczne warstwa śniegu w mieście w piątek sięgnęła 60 cm i była wyższa od rekordu z roku 1973. Służby ostrzegły mieszkańców aby nie zbliżali się do drzew, które łamią się pod naporem wichury. Na ulicach zasypanych śniegiem tworzą się olbrzymie korki a na moskiewskich lotniskach odwołano lub opóźniono setki lotów. O 1/3 więcej pasażerów niż zwykle przewiozło za to moskiewskie metro. Według komunikatu władz miejskich przy odśnieżaniu rosyjskiej stolicy pracuje 60 tys. ludzi. – To będzie prawdziwy śnieżny Armageddon, śnieżna Apokalipsa. To jest alert wojenny – ostrzegał przed atakiem śnieżycy Ewgienij Tiszkowiec ze służby meteorologicznej Fobos, cytowany przez agencję RIA Nowosti.

Galeria (18 zdjęć)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze