Rektor KUL: jesteśmy solidarni z naszymi studentami z Ukrainy; modlimy się o pokój
Ponawiamy naszą solidarność z Ukrainą, jesteśmy gotowi do udzielenia wsparcia naszym studentom z tego kraju. Zapewniamy o modlitwie – podkreślił rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego prof. Mirosław Kalinowski. Na uczelni studiuje łącznie ok. 600 osób z Ukrainy.
Rektor KUL poinformował, że w czwartek o godz. 19 w kościele akademickim będzie przewodniczył mszy św. w intencji pokoju w Ukrainie i Europie. Zaznaczył, że uczelnia przewiduje różne formy wsparcia dla swoich studentów i doktorantów z Ukrainy. Informacje mają być przekazywane na bieżąco na stronie internetowej i w mediach społecznościowych.
W poniedziałek Kolegium Rektorskie KUL oświadczyło, że stanowczo sprzeciwia się jakimkolwiek działaniom wojennym, „które w żadnym przypadku, jak uczy nas historia, nie rozwiązywały problemów geopolitycznych, ale prowadziły do ich pogłębienia i milionów ludzkich dramatów”. „Sąsiednie narody, nawet pomimo rozmaitych różnic, mogą żyć w pokoju i prowadzić dialog, choć może być on trudny” – wskazało Kolegium Rektorskie.
Władze KUL zachęciły do modlitwy i postu w intencji pokoju w Europie i na świecie. „Powtarzamy za patronem KUL – św. Janem Pawłem II: „Nigdy więcej wojny! To pokój, pokój musi kierować losami narodów i całej ludzkości” – podkreśliło Kolegium.
Na KUL studiuje ok. 500 studentów z Ukrainy. Najczęściej na kierunkach: zarządzanie, ekonomia, stosunki międzynarodowe, teologia, turystyka kulturowa, lingwistyka stosowana. Kolejnych 100 osób to doktoranci i osoby, które przyjechały w ramach międzynarodowej wymiany studenckiej.
KUL jest najstarszą uczelnią w Lublinie, jednym z najstarszych uniwersytetów w Polsce. Powstał w 1918 roku. Obecnie na ponad 50 kierunkach studiów kształci ponad 9,8 tys. studentów, w tym 3,3 tys. osób na pierwszym roku. Blisko tysiąc osób studiujących na KUL to cudzoziemcy. Najwięcej z nich pochodzi z Ukrainy, Białorusi, Nigerii, Słowacji.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |