fot. unsplash
Rodziców adopcyjnych jest mniej niż dzieci, które poszukują domu
Kandydatów na rodziców adopcyjnych jest mniej niż dzieci, które poszukują domu. Ludzie chcą najpierw się realizować, poza tym adopcja nie jest dla każdego – powiedziała PAP dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Adopcyjnego Bożena Sawicka. Dodała, że o adopcję mogą starać się zarówno małżeństwa, jak i single.
9 listopada przypada Światowy Dzień Adopcji. Jego celem jest promocja rodzicielstwa adopcyjnego, a także docenienie rodzin, które podjęły się tej misji.
W Polsce osoby, które chcą zostać rodzicami adopcyjnymi w pierwszej kolejności powinny nawiązać kontakt z ośrodkiem adopcyjnym, najlepiej znajdującym się najbliżej miejsca zamieszkania. Na pierwszym spotkaniu kandydaci dowiedzą się m.in. jakie wymogi trzeba spełniać, by przysposobić dziecko, jak przebiega procedura kwalifikacyjna oraz z jakich środowisk pochodzą dzieci kierowane do adopcji.
– Na spotkanie nie trzeba się w szczególny sposób przygotowywać, liczy się autentyczność. Natomiast przed przystąpieniem do procedury adopcyjnej małżonkowie powinni być w tej kwestii zgodni, oboje muszą tego chcieć, co w praktyce nie zawsze się zdarza – przyznała w rozmowie z PAP Bożena Sawicka z Wojewódzkiego Ośrodka Adopcyjnego z siedzibą w Warszawie.

Kandydaci na rodziców adopcyjnych powinni mieć stabilną sytuację finansową, odpowiednie warunki mieszkaniowe oraz być w dobrej kondycji zdrowotnej. Jeśli do ośrodka przychodzi para to – zgodnie z polskim prawem – musi być ona w związku formalnym. O adopcję mogą starać się także single.
– Dosyć często zgłaszają się osoby samotne, głównie kobiety. Na prawie każdym szkoleniu mamy kandydatkę na rodzica adopcyjnego. Oczywiście małżeństwa mają pierwszeństwo, bo w pierwszej kolejności chodzi o zapewnienie dziecku pełnej rodziny. Nie przekreśla to jednak osób samotnych – wskazała Sawicka.
Adoptować można małoletniego, czyli osobę, która nie ukończyła 18 lat. Do ośrodków adopcyjnych zgłaszane są dzieci z uregulowaną sytuacją prawną, czyli: gdy rodzice zostali pozbawieni przez sąd władzy rodzicielskiej, gdy dobrowolnie przed sądem wyrazili zgodę na adopcję swojego dziecka, gdy dziecko jest sierotą naturalną lub gdy rodzice są całkowicie ubezwłasnowolnieni.

Dyrektor ośrodka zwróciła uwagę, że w praktyce adoptowane są głównie dzieci do 10. roku życia. – Większość kandydatów chce jeszcze wychować, ukształtować dziecko i nacieszyć się macierzyństwem. Jednak adopcje dzieci starszych również się zdarzają – zaznaczyła Sawicka.
Doboru rodziny dla dziecka zakwalifikowanego do adopcji dokonuje komisja do spraw adopcji, w której zasiadają pracownicy ośrodka. Po pierwszym spotkaniu z dzieckiem rodzina ma czas na podjęcie decyzji czy chce kontynuować spotkania z dzieckiem i je adoptować. Jak podejmie pozytywną decyzję składa wniosek o adopcję do sądu.
W Adopcyjnym Vademecum zamieszczonym na stronie Wojewódzkiego Ośrodka Adopcyjnego uczulono kandydatów, że dzieci najczęściej pochodzą z rodzin borykających się z trudnościami w funkcjonowaniu, uzależnieniem od alkoholu, narkotyków, dotkniętych przemocą lub zaburzeniami psychicznymi.
>>> Adopcja jednym z tematów Ogólnopolskiej Pielgrzymki Małżeństw i Rodzin na Jasną Górę
Wychowując się w takich środowiskach dzieci nierzadko doświadczają krzywdy już na etapie życia prenatalnego i po urodzeniu mierzą się z deficytami rozwojowymi związanymi m.in. z płodowym zespołem alkoholowym (FAS/FASD). Dlatego ważne jest, by przyjąć je z całą historią. Dziecko musi się poczuć bezpiecznie przy rodzicu adopcyjnym, a rodzic powinien poznać dziecko. To, ile czasu to zajmie jest bardzo indywidualne.
Sawicka zwróciła uwagę, że kandydatów na rodziców adopcyjnych jest mniej niż dzieci, które poszukują domu. – Dzisiaj jest inne życie, ludzie chcą najpierw realizować się w pracy, mieć mieszkanie, niekoniecznie decydują się szybko na dziecko, czy też sformalizowanie związku. Po za tym adopcja nie jest dla każdego. Trzeba zaakceptować dziecko, które urodziła inna kobieta – przyznała.

Zdaniem Bożeny Sawickiej potrzebne są działania na rzecz promocji rodzicielstwa adopcyjnego i zastępczego. Wskazała, że pokutują nieprawdziwe opinie na temat ośrodków i całej procedury adopcyjnej. – Często niekorzystne wpisy, na przykład w mediach społecznościowych, pochodzą od osób, które zostały negatywnie ocenione przez ośrodek i mają o to żal. W rzeczywistości to jest opinia jedna na sto – podkreśliła Sawicka.
W 2025 roku na Mazowszu przeprowadzono 137 adopcji. W tym okresie do adopcji było zgłoszonych 390 dzieci (najwięcej w wieku powyżej 10. roku życia, bo aż 181) z tego do adopcji zakwalifikowano 163 dzieci (pozostałe nie zostały zakwalifikowane m.in. z uwagi na brak zgody opiekuna prawnego, samego dziecka, zespołu do spraw okresowej oceny sytuacji dziecka). Łączna liczba kandydatów zgłaszających gotowość przysposobienia wyniosła 164.
W trzecim kwartale 2025 r. na Mazowszu przeprowadzono łącznie 73 adopcje. W tym okresie do adopcji zgłoszonych było 184 dzieci. Łączna liczba kandydatów wyniosła 84.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
| Zobacz także |
| Wasze komentarze |
Adopcyjne Misiulaki: uśmiech podczas świąt na twarzach dzieci z trudną przeszłością jest bezcenny [ROZMOWA]
Dzieci czekające na rodziców mają o wiele gorzej niż dorośli czekający na dzieci [ROZMOWA]
Adopcja odkłamana. Wielka miłość i ludzka niemoc [RECENZJA]





Wiadomości
Wideo
Modlitwy
Sklep
Kalendarz liturgiczny