fot. PAP/EPA/RUSSIAN DEFENCE MINISTRY

Rosjanie ostrzelali Kijów, Ukraińcy trafili w Kursk

Mężczyzna i jego 4-letnia córka zginęli, a trzy osoby zostały ranne w wyniku rosyjskiego ataku powietrznego na stolicę Ukrainy, Kijów – poinformowały w niedzielę rano ukraińskie służby ratunkowe. Jak podały na kanale Telegram służby ratunkowe, wśród rannych jest 13-letnie dziecko.

Rosja przeprowadziła atak powietrzny na Kijów, a systemy obrony powietrznej zaangażowały się w odparcie tego uderzenia – poinformował w nocy z soboty na niedzielę mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko. – Jednostki obrony powietrznej działają, alarm przeciwlotniczy trwa – napisał Kliczko w aplikacji na kanale Telegram.

Świadkowie, na których powołuje się agencja Reutera, powiedzieli, że słyszeli co najmniej dwie eksplozje, które brzmiały jak systemy obrony powietrznej zaangażowane w niszczenie obiektów wroga. W Kijowie, jego okolicach i na całej wschodniej Ukrainie ogłoszono alarm przeciwlotniczy w związku z zagrożeniem wystrzelenia rakiet balistycznych w kierunku kraju – poinformowało dowództwo ukraińskich sił powietrznych na kanale Telegram.

Zniszczenia w regionie Doniecka, fot PAP/EPA/STR

Atak Ukrainy na Rosję

Z kolei władze Rosji informują o co najmniej 13 osób rannych w mieście Kursk na zachodzie Rosji. Osoby te zostały ranne od szczątków zniszczonej rakiety wystrzelonej przez siły ukraińskie – poinformowała w niedzielę agencja Reutera, cytując pełniącego obowiązki gubernatora obwodu kurskiego Aleksieja Smirnowa. Od wtorku w tym regionie trwa ofensywa wojsk ukraińskich.

Ewakuacja mieszkańców Kurska, fot. PAP/EPA/GOVERNMENT OF KURSK REGION

Wcześniej Smirnow poinformował na Telegramie, że „nakazał szybszą ewakuację ludności cywilnej z obszarów ryzyka”. Rosja prowadzi intensywne walki z tysiącami ukraińskich żołnierzy, którzy wkroczyli 20 km w głąb obwodu kurskiego – napisała agencja Reutera. Władze rosyjskie w piątek wieczorem wprowadziły „operację antyterrorystyczną” w obwodach kurskim, biełgorodzkim i briańskim, które graniczą z Ukrainą.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze