fot. PAP/Leszek Szymański

Rozbił się śmigłowiec; dwie osoby w stanie ciężkim trafiły do szpitala

Dwie osoby w stanie ciężkim zostały przetransportowane do szpitala po tym, jak do Wisły na wysokości miejscowości Sady (pow. nowodworski) wpadł lekki śmigłowiec Robinson R44 – informuje rzecznik Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego PSP mł. bryg. Karol Kierzkowski.

Komenda Wojewódzka PSP w Warszawie dodaje, że do wypadku doszło ok. godz. 14, kiedy to na wysokości ul. Promiennej w Sadach do Wisły wpadł lekki śmigłowiec Robinson R44. Jako pierwszy do rozbitków dotarł patrol policji rzecznej, który wyłowił rannego mężczyznę i kobietę z wody oraz przetransportował ich na brzeg. Następnie rannych zabrało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Na miejscu pracowało 6 samochodów ratowniczo-gaśniczych straży pożarnej oraz łodzie. „Będziemy przeszukiwać teren, docierać do wraku, żeby sprawdzić czy nie ma kogoś w środku” – mówi mł. bryg. Karol Kierzkowski.

fot. PAP/Leszek Szymañski

Ranni to kobieta i mężczyzna. Obrażenia są poważne, to potłuczenia i połamanie wielonarządowe. Jest i dobra informacja – nie ma wycieku paliwa, nie ma skażenia ekologicznego. Na miejscu są eksperci z Komisji badania wypadków lotniczych, jest też straż pożarna, WOPR. Policja zabezpiecza wrak śmigłowca. Maszyna nie rozbiła się na głębokiej wody, dlatego wyciąganie jej na brzeg może nie być utrudnione. Operacja za chwilę się rozpocznie. Śmigłowiec będzie wyciągany z wody za pomocą liny i pływaków. „Lekko dryfując” będzie wyciągany na brzeg” – mówił w rozmowie z TVN24 mł. bryg. Karol Kierzkowski.

Galeria (4 zdjęcia)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze