Rozpoczęły się wybory nowego prałata Opus Dei

W Rzymie rozpoczął się dziś rano Generalny Kongres Wyborczy, który ma wybrać nowego przełożonego prałatury Opus Dei na miejsce zmarłego 12 grudnia ub.r. bp. Javiera Echevarríi.

Przyszły przełożony może zostać wybrany z grona kapłanów mających co najmniej 40 lat i będących kapłanami przynajmniej 5 lat, należących do Opus Dei od co najmniej 10 lat. Musi też pochodzić z małżeństwa zawartego sakramentalnie i cieszyć się dobrą opinią.

Statuty Opus Dei (Dzieła Bożego) opisują szczegółowo różne wymogi ludzkie, duchowe i prawne, jakie winien łączyć w sobie kandydat na przyszłego przełożonego, aby mógł jak najlepiej pełnić ten urząd, m.in. winien odznaczać się duchem miłości, roztropności, pobożności, umiłowaniem Kościoła i jego nauczania, wierności Opus Dei, głęboką kulturą oraz mieć umiejętności zarządzania. Są to wymagania podobne do tych, jakie prawo kanoniczne stawia przed kandydatem do urzędu biskupiego.

W Kongresie Wyborczym biorą udział 194 osoby – 94 kapłanów i 100 świeckich, liczących co najmniej 32 lata i należących do Opus Dei nie mniej niż 9 lat. Pochodzą oni z tych krajów, w których działa Dzieło.

Obecnie skupia ono ponad 90 tys. osób – w większości świeckich (98 proc.) – na całym świecie. Od 28 listopada 1982 ma status prałatury personalnej jako jedyna instytucja w Kościele katolickim obdarzona takim przywilejem. Zmarły 12 grudnia w wieku 84 lat bp Javier Echevarría Rodríguez stał na czele Opusu od 20 kwietnia 1994.

Procedura wyborcza rozpoczęła się od wstępnego zebrania plenarnego Rady Kobiet, zwanej Asesorią Centralną, do której obecnie należą kobiety z 20 różnych krajów. Potem obradować będą inne gremia działające w ramach prałatury. Uczestnicy tych posiedzeń przedstawią w sposób wolny jedno lub kilka nazwisk tych kapłanów, których uważają za najodpowiedniejszych na przyszłego prałata.

Uczestnicy Kongresu, pamiętając o tych kandydaturach, przystąpią do głosowania. Po przeprowadzeniu tej czynności i uzyskaniu zgody przez wybranego powinien on – sam lub za pośrednictwem innej osoby – powiadomić o swym wyborze Ojca Świętego, który oficjalnie mianuje nowego prałata.

Niezależnie od wyników głosowania wiadomo już, że na czele Opus Dei stanie po raz pierwszy kapłan, który nie znał osobiście jego założyciela, św. Józefa Marii (Josemaria) Escrivá de Balaguera. Jest też bardzo prawdopodobne, że nowym prałatem po raz pierwszy nie będzie ktoś urodzony w Hiszpanii.

Według znawców wewnętrznych układów w prałaturze głównymi kandydatami na stanowisko przyszłego przełożonego są wikariusz pomocniczy prałatury Opus Dei ks. Fernando Ocáriz (urodzony w 1944 we Francji), uchodzący za konserwatystę i Argentyńczyk ks. Mariano Fazio (1960), cieszący się opinią umiarkowanego. Uważa się, że wynik wyborów trzeciego już następcy założyciela będzie miał zasadnicze znaczenie dla dalszego rozwoju Dzieła: czy pójdzie ono „drogą papieża Franciszka”, czy też umocni się jako jedna z najbardziej konserwatywnych organizacji katolickich.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze