fot. Rue des Archives/mention obligatoire©Louis Monier

Ruch Emaus zmieni nazwę z powodu kolejnych oskarżeń dotyczących ojca Piotra

Trzy francuskie organizacje kontynuujące działalność charytatywną ojca Piotra, w tym ruch Emaus, zrywają z jego dziedzictwem w nazwie z powodu kolejnych relacji o kobietach napastowanych seksualnie przez duchownego – poinformował w sobotę dziennik „Le Parisien”.

Chodzi o Fundację Ojca Piotra (fr. Fondation Abbe Pierre), organizację Emaus France i Emaus International. Pierwsza z nich zapowiedziała zmianę nazwy. Emaus France zamierza usunąć z logo informację „założony przez ojca Piotra”. Decyzję podejmie w grudniu walne zgromadzenie organizacji.

Powodem są upublicznione w piątek relacje o przypadkach napastowania seksualnego wobec 17 kobiet. Pięć to relacje pośrednie, lecz – jak podał „Le Parisien” – porównane i zweryfikowane przez ekspertów. Pierwsze z opisanych faktów wydarzyły się w roku 1950, najpóźniejsze – po roku 2000. „Pewne z nich można postrzegać jako molestowanie seksualne, napaści seksualne, a nawet gwałt” – informuje „Le Parisien”. Ofiary, wyjaśniając, dlaczego zachowały milczenie, powoływały się często na różnicę wieku i aurę, jaka otaczała osobę ojca Piotra.

fot. PAP/EPA/MOHAMMED BADRA

O pierwszych relacjach obciążających założyciela ruchu Emaus, cieszącego się ogromnym autorytetem, poinformowano w lipcu. Francuski Kościół katolicki oświadczył wówczas, że przyjął „z bólem” te relacje i pragnie zapewnić osoby poszkodowane o „swym głębokim współczuciu i wstydzie, iż takie czyny mógł popełnić duchowny”.

Ojciec Piotr (Abbe Pierre) był założycielem znanego w wielu krajach ruchu Emaus, którego celem jest wspieranie najuboższych, bezdomnych i uchodźców. Urodził się w 1912 r. w Lyonie w zamożnej rodzinie jako Henri Groues, w 1931 r. wstąpił do zakonu kapucynów. Podczas II wojny światowej był działaczem ruchu oporu. W 1949 r. założył stowarzyszenie Emaus i utworzył pierwsze schronisko dla ubogich w Neuilly-Plaisance. Zmarł w 2007 roku.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze