fot. PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Ruszył ich Franciszek. Chcą wykrzyczeć na świat przesłanie pokoju

W czasie, gdy świat pogrążony jest w konfliktach, a wyścig zbrojeń zdaje się przybierać na sile, polski biznesmen i filantrop Jan Mrowca organizuje w Krakowie oraz w Rzymie i na sześciu kontynentach wielkie wydarzenie, które ma być głośnym wołaniem o pokój i miłosierdzie dla ludzkości. Zainspirował go do tego Papież Franciszek.

Przygotowania trwają już trzy lata. W sobotę wieczorem przed Świętem Miłosierdzia Bożego w ukochanym przez Karola Wojtyłę Krakowie odbędzie się wielki koncert – Symfonia Miłosierdzia. Wielka scena, około 200 artystów z różnych kultur i 16 języków, połączenia na żywo z sanktuariami na sześciu kontynentach, a także z Bazyliką św. Piotra, gdzie odbędzie się specjalna modlitwa oraz kościołem Santo Spirito in Sassia, gdzie będą główne rzymskie wydarzenia Symfonii Miłosierdzia.

Artyści rosyjscy i ukraińscy, arabscy i żydowscy staną obok siebie, by wspólnie wielkim koncertem błagać o pokój. A kanwą ich przekazu będą słowa podyktowane przez Jezusa św. siostrze Faustynie Kowalskiej.

Z pokolenia Jana Pawła II

„To będzie wielkie widowisko. Symfonia napisana do słów z Dzienniczka św. Faustyny Kowalskiej – sekretarki Bożego Miłosierdzia” – opowiada Jan Mrowca, inicjator i organizator wydarzenia. – „Symfonia, w 21 częściach opowie o dobroci, pięknie Boga, Jego miłości, która się wyraża w Eucharystii i unaocznia się na Krzyżu, w Ofierze Chrystusa. Dalej jest Ofiarowanie, uwielbienie i dziękczynienie za dar Miłosierdzia” – dodaje.

fot. pixabay/Darte

Jak Mrowca należy do „pokolenia JPII” – wychowanego na wartościach moralnych i naukach społecznych głoszonych przez papieża Wojtyłę. Krakowski biznesmen, informatyk, filantrop urodził się w roku wyboru Karola Wojtyły na papieża, 1978. Teraz, w 20 lat po jego śmierci, 25 lat od ustanowienia przez papieża Polaka Święta Miłosierdzia Bożego oraz 25 lat od kanonizacji Świętej Siostry Faustyny Kowalskiej pragnie przypomnieć światu o tym, czego – według słów Jezusa do siostry Faustyny świat potrzebuje najbardziej.

Świat skręcił w złą stronę – potrzeba lekarstwa

„W ciągu tych trzech lat, kiedy przygotowujemy Symfonię, świat skręcił dość mocno w złą stronę. W tej chwili mamy otwartych na świecie 51 konfliktów zbrojnych, 200 mln ludzi musiało opuścić swe domy, ponad 300 mln chrześcijan jest prześladowanych” – przypomina Mrowca.

Lekarstwo na te dramaty leży nie tam, gdzie świat najczęściej go szuka – w nakręcaniu spirali zbrojeń. „Jezus powiedział siostrze Faustynie, że nie znajdzie ludzkość ukojenia, dopóki nie zwróci się z ufnością do Jego Miłosierdzia. Chcemy prosić Jezusa o dar pokoju dla ludzkości, o dar przebaczenia, dar wzajemnej miłości” – wyjaśnia organizator Symfonii Miłosierdzia.

Kiedy rozmawiamy w restauracji w pobliżu Watykanu opowiada o swoim dziele powoli i z namysłem. Wysoki, szczupły, z bujnymi falowanymi włosami, Jan Mrowca jest osobą cichą. Jednak – jak sam mówi – w kwestii Bożego Miłosierdzia chce zrobić raban. Chce, by miliardy ludzi na świecie o ponownie usłyszały przesłanie Jezusa. To dlatego wydarzenie będzie odbywać się jednocześnie w sanktuariach na 6 kontynentach, które telemostem łączyć się będą z Krakowem.

fot. PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Ruszył nas Papież Franciszek

A wszystko, jak dodaje, zaczęło się z inspiracji Papieża Franciszka. „W 2016 roku podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie Ojciec Święty powiedział ludziom modym ciałem i duchem, że trzeba zejść z kanapy, założyć buty wyczynowe, buty górskie i ruszyć w drogę za Jezusem” – przypomina.

Mrowca był wtedy przed 40-tką, wychował się w górach i wie, co to znaczy ruszyć w górską drogę. Prowadził biznes, angażował się w działania charytatywne, ale tamte słowa Papieża mocno go poruszyły. Najpierw z pomocą wielu ludzi dobrej woli zorganizował w Polsce już kilka oratoriów z udziałem czołowych artystów, m.in. „Równoj ku górze”, poświęcone beatyfikowanemu Prymasowi Tysiąclecia kard. Stefanowi Wyszyńskiemu.

>>> Zaskoczenie w Watykanie. Karol III odwiedził papieża Franciszka

„Teraz, inspirując się słowami Franciszka, ale też będąc mieszkańcami Krakowa, z którego wychodzi orędzie Bożego Miłosierdzia przekazane św. Faustynie, chcieliśmy wraz ze współpracownikami przy użyciu najnowocześniejszych form przekazu – muzyki, światła, obrazu – bardzo mocno zwrócić wzrok świata na święto Bożego Miłosierdzia” – dodaje Mrowca.

To dlatego wydarzenie odbędzie się w wigilię święta Bożego Miłosierdzia. „W tym dniu – przypomina słowa Chrystusa do Faustyny – Jezus otwiera podwoje Swojego Miłosierdzia i chce ludzkość przytulić do Swojego Serca”.

fot. faustyna.pl

Rosjanie i Ukraińcy, Arabowie i Żydzi

Symfonia Miłosierdzia rozpocznie się w sobotę 26 kwietnia o godz. 17 i potrwa do 19.30. Jest organizowana na najwyższym światowym poziomie. Wielka, multimedialna estrada, położona niedaleko krakowskich sanktuariów św. Jana Pawła II oraz Miłosierdzia Bożego, łącza telewizyjne z Rzymem, w tym Bazyliką św. Piotra oraz sześcioma sanktuariami na różnych kontynentach: USA, Australii, na Filipinach, w Brazylii, w Tanzanii.

Na scenie obok siebie będą śpiewać Rosjanie, Ukraińcy, Arabowie, Żydzi, Polacy, Niemcy, Amerykanie i Chińczycy. Mrowca pragnie, aby wezwanie Miłosierdzia i pokoju dotarło do jak największej liczby ludzi na świecie. Dlatego z wielkiej sceny w Krakowie będą połączenia z Rzymem i sanktuariami na wszystkich kontynentach. Symfonia będzie przeplatana wspólnym odmawianiem koronki do Miłosierdzia Bożego.

„To będzie przesłanie pokoju, które chcemy wykrzyczeć” – mówi Mrowca – „by jak największa część ludzkości mogła je wyśpiewać i usłyszeć w swoich językach, m.in. chińskim, arabskim, hebrajskim, ukraińskim, rosyjskim, szwedzkim, suahili, niemieckim, angielskim, polskim, francuskim” – wylicza.

Utwór, w formie symfonii, z elementami muzyki filmowej oraz z jej poszczególnymi częściami nawiązującymi do przekazów św. Faustyny składa się z 21 części. Jedna część będzie wykonana w języku włoskim przez tenora Emmanuele Pellegrini. „To akcent włoski, rzymski do wyśpiewania pieśni miłosierdzia” – mówi Jan Mrowca.

fot. PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Rzym – miejsce szczególne

Akcent niejedyny. Włochy i Rzym zajmują szczególne miejsce w tej uroczystości. „Rzym to jest serce Kościoła, więc zaprosiliśmy Papieża Franciszka, żeby się połączył z nami tego wieczora w sposób, w jaki Opatrzność Boża mu pozwoli. Ufamy, że rozpocznie tę modlitwę chociażby krótkim słowem, ufamy, że w Bazylice Św. Piotra przy grobie Jana Pawła II będzie mógł rozpocząć modlitwę świata” – dodaje Jan Mrowca, choć zdaje sobie sprawę, że w związku z trwającą rekonwalescencją Ojca Świętego może to się okazać niemożliwe.

 „Na uroczystości dla wiernych z Rzymu zapraszamy do Bazyliki Świętego Ducha w Sasii w Rzymie” – mówi Mrowca. „Tam też będzie w łączności z całym światem transmisja tej uroczystości. Na wielkich telebimach będzie można zobaczyć wykonawców, artystów, będzie można włączyć się w śpiew. Ta bazylika będzie centralnym punktem wydarzeń rzymskich.”

Z Krakowa przepis na pokój

Sercem wydarzenia będzie jednak Kraków. Tu na scenie ustawione będą także relikwie, m.in. św. Faustyny, stąd będzie się mówić o znanym na całym świecie obrazie Chrystusa Miłosiernego i słowach „Jezu ufam Tobie”, o Dzienniczku siostry Faustyny, koronce do Miłosierdzia Bożego, Janie Pawle II, o przekazie Miłosierdzia, jaki Jezus powierzył Faustynie.

Bo, jak dodaje Jan Mrowca, to jest właśnie jasny przepis na pokój. „I to będziemy starali się wypowiedzieć z Polski na cały świat” – dodaje.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze