fot. arch. Mleczko

Sakrament małżeństwa ma służyć całemu Kościołowi [ROZMOWA]

– Sakrament małżeństwa jest dla wszystkich – warto, by teologię sakramentu małżeństwa odkrywali nie tylko małżonkowie – podkreślają Agata i i Andrzej Mleczko z Projektu Misterogrande.

W rozmowie z Anną Gorzelaną mówią o zachwycie sakramentem małżeństwa – nie tylko przez małżeństwa, o „kursach pudełkowych” dla małżeństw, o adoracji „we dwoje” oraz o majowym kongresie pomagającym w odkryciu małżeństwa jako sakramentu.

Anna Gorzelana (misyjne.pl): Od kiedy istnieje Projekt Misterogrande i jaki jest jego cel?

Andrzej Mleczko: – Projekt Misterogrande narodził się we Włoszech w 2010 r. w diecezji werońskiej. Ksiądz Renzo Bonetti, proboszcz dużej parafii, wraz z małżeństwami rozeznał, że jest w kościele potrzeba stworzenia narzędzi do opowiadania o sakramencie małżeństwa. Razem rozpoczęli Progetto Misterogrande. My z projektem zetknęliśmy się we Włoszech w 2016 r. – pojechaliśmy na rekolekcje o sakramencie małżeństwa, które po włosku nazywają się „Ecco lo Sposo”, co na polski tłumaczymy jako „Oto Oblubieniec”.

Agata Mleczko: – To było dla nas bardzo mocne doświadczenie, po raz pierwszy uczestniczyliśmy w rekolekcjach, które nas we dwoje bardzo poruszyły – to było przełomowe dla naszej relacji i dla naszego życia. Oboje znamy włoski i po przeżyciu tych rekolekcji ks. Renzo powierzył nam misję, żeby przetłumaczyć je na polski.

I Państwo szybko się tego podjęli.

Agata Mleczko: – Rekolekcje pierwszy raz w Polsce zorganizowaliśmy w 2017 r. w czerwcu. Włosi przyjechali wtedy nam pomóc i odbyły się w ekipie mieszanej: włosko-polskiej. Na każde następne zapraszamy do współpracy wszystkie małżeństwa, które przeżyły już rekolekcje „Oto Oblubieniec”. Po pierwszych rekolekcjach zgłosiły się dwa małżeństwa, później pięć, potem osiem… Jak kula śniegowa! Myślę, że jesteśmy teraz dosyć liczną reprezentacją małżeństw, więc gdy odbywa się jakkolwiek inicjatywa – po prostu skrzykujemy się, kto akurat może, kto ma czas, kto ma chęć, kto ma jakieś zasoby, i organizujemy najróżniejsze inicjatywy. 

fot. arch. Mleczko

Dlaczego Misterogrande to jest projekt, a nie np. wspólnota?

Andrzej Mleczko: – Nasze rozumienie tego, czym jest Misterogrande dojrzewało, w dużej mierze dzięki relacji z księdzem Renzo i rozmowom z nim. Jesteśmy miejscem w Kościele, gdzie można usłyszeć prawdę o powołaniu małżonków – aby ludzie uwierzyli na nowo w sakrament małżeństwa. I te dwie części składowe są ważne, projekt i Misterogrande.

>>> Nawet jeśli nie czujemy „mocy” sakramentu, to on i tak działa na naszą relację [ROZMOWA]

Nazwa brzmi tajemniczo – skąd się wzięła?

Andrzej Mleczko: – W piątym rozdziale Listu do Efezjan św. Paweł pisze: „Opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem – tajemnica to wielka” – czyli Mistero Grande! „A ja mówię: w odniesieniu do Chrystusa i do Kościoła” – czytamy dalej. To jest istotny fragment dla całego nauczania Kościoła o sakramencie małżeństwa. Misją projektu Misterogrande jest głoszenie piękna sakramentu małżeństwa. A jest to projekt dlatego, że jesteśmy inicjatywą, która chce być otwarta dla wszystkich ludzi w Kościele. Sakrament małżeństwa jest dla wszystkich – warto, by teologię tego sakramentu odkrywali nie tylko małżonkowie, bo on ma służyć nie tylko im, ale całemu Kościołowi. Wszyscy małżonkowie są powołani do tego, żeby o sakramencie małżeństwa opowiadać, ale też dzielić się łaskami, które otrzymują ze wszystkimi ludźmi. Dlatego zależy nam, by narzędzia, które projekt Misterogrande przygotowuje, były dla wszystkich wspólnot – nie jesteśmy wspólnotą stałej formacji, ale przestrzenią, która przygotowuje narzędzia dla innych.

Czyli Misterogrande jest również dla księży, osób konsekrowanych albo dla osób niezamężnych?

Agata Mleczko: – Jesteśmy jak stacja benzynowa, do której mogą przyjechać osoby z różnych wspólnot, ze wszystkich miejsc w Kościele, żeby zatankować – napełnić się łaskami sakramentu małżeństwa. Aby odkryć tajemnicę, która jest sakramencie małżeństwa, i wrócić do swoich wspólnot, do innych miejsc w Kościele. Analogii tej używa ks. Renzo, który mocno podkreślał we Włoszech, że Misterogrande jest projektem, a my to przenieśliśmy też do Polski. I choć na początku tego nie rozumieliśmy, po kilku latach wyraźnie widzimy, jak mocno tego potrzebuje Kościół dzisiaj – jak potrzebuje łączyć i jednoczyć.

fot. wedding photography/unsplash

Misterogrande nie ma być ekskluzywne, ale właśnie łączące osoby w różnych momentach życia i stanach. Nasze narzędzia są też dla księży, mogą pomóc im w mówieniu o sakramencie małżeństwa. Katechizm rozróżnia sakramenty wtajemniczenia chrześcijańskiego, uzdrowienia i misyjne, czyli kapłaństwo i małżeństwo. 

Jakie formy, oprócz rekolekcji, Państwo organizują dla małżeństw i o małżeństwach?

Andrzej Mleczko: – Rekolekcje to było to pierwsze narzędzie, które udało nam się przywieźć z Włoch i zorganizować w Polsce. Na aktualne potrzeby małżeństw odpowiedzią są też kursy, które wysyłamy w pudełku do małżeństw. Aktualnie proponujemy „Zaślubieni Jezusowi” i „Love to Live”. Te kursy małżeństwa mogą zorganizować w domu z przyjaciółmi, znajomymi – z innymi małżeństwami. W pudełku jest kod do filmów, które kierują każdym spotkaniem. Do tego są dodatkowe materiały – zeszyt ćwiczeń, gadżety, które pomagają uczestnikom wspólnie na tej drodze podążać.

Myślimy, że kluczem jest forma spotkania w domu – małżeństwa mogą same usłyszeć coś dobrego o swoim małżeństwie, ale też podzielić się ze swoimi znajomymi. To bezpieczne miejsce. Wiele małżeństw ma problem, żeby na przykład pojechać na rekolekcje, bo już im się to kojarzy z „kościółkowością”, trochę z czymś „passé ”. Co innego spotkać się ze znajomymi w domu na kolacji, włączyć film i porozmawiać, zadać sobie fundamentalne pytania, które być może nigdy by nie zostały zadane. I to potrafi nawrócić człowieka, przemienić jego serce, gdy się dzieje w bezpiecznym gronie. Więcej o kursach pudełkowych na naszej stronie internetowej.

Agata Mleczko: – Kolejnym narzędziem są książki o sakramencie małżeństwa, które publikujemy jako wydawnictwo –wiele tłumaczymy z języków obcych. Oprócz rekolekcji organizujemy też dni skupienia – mamy cykl oparty na duchowości Karola Wojtyły i sługi Bożego Jerzego Ciesielskiego. W kościele XX w. na nowo odkrywano, czym jest sakrament małżeństwa. Głównie podczas pontyfikatów trzech ostatnich papieży, ale to zaczęło się już wcześniej. Postacie Danuty i Jerzego Ciesielskiego i ich przyjaźń z Karolem Wojtyłą pomagają zrozumieć komplementarność kapłaństwa i małżeństwa, nad czym w czasie dni skupienia się zastanawiamy.

>>> Rodzina i miłość – fenomeny codzienności. O pontyfikacie papieża Jana Pawła II

Andrzej Mleczko: – Mamy też bardzo prosty gadżet, który przynosi dobre owoce – to świeca, która opowiada o tym, czym jest sakrament małżeństwa. Może być ona punktem zaczepienia, aby opowiedzieć o nim np. nowożeńcom. Dbamy o to, by wszystkie narzędzia Misterogrande były zgodne z nauczaniem Kościoła. Mamy też kapłanów czuwających nad tym i sprawujących opiekę merytoryczną ze strony magisterium.

https://misterogran.de/film-o-swiecy 

A czy Państwo organizują też rekolekcje przygotowujące do zawarcia sakramentu małżeństwa?

Andrzej Mleczko: – W centrum naszej uwagi jest sakrament małżeństwa i nie mamy w tej chwili jeszcze gotowych narzędzi dla narzeczonych. Natomiast miejscem, które od kilku lat pozwala nam zgromadzić w jednym miejscu osoby z różnych stanów, z różnym doświadczeniem, ale tym samym punktem wspólnym, jest kongres. Co roku organizujemy w Gnieźnie Międzynarodowy Kongres, na który przybywają bardzo różni ludzie.

>>> Ruszyły zapisy na II Międzynarodowy Kongres „Odkryj Małżeństwo”

Agata Mleczko: – Bardzo dużo aktualnych trudności bierze się z tego, że gołym okiem widać kryzys rodziny, powołania małżeńskiego, w rezultacie tych przemian coraz więcej osób pochodzi z rozbitych rodzin. Jak ludzie młodzi mają podjąć decyzję o tym, żeby zaangażować się na stałe w relację i żyć w sakramencie małżeństwa, jeżeli ich doświadczenie małżeństwa  jest złe? Kongres jest więc odpowiedzią na ten kryzys. Pomyśleliśmy, że jeżeli przygotujemy miejsce, do którego przyjadą zarówno rodziny wielodzietne, jak i młode małżeństwa, narzeczeni – jak zgromadzimy wszystkich ludzi z Kościoła razem – to będzie można zobaczyć ludzi żyjących w małżeństwie, którzy są szczęśliwi. Chodzi nam o wzbudzenie zachwytu nad sakramentem małżeństwa poprzez autentyczne świadectwo życia. Goście kongresowi dzielą się nie tylko wiedzą teoretyczną, ale pokazują, jak w praktyce można żyć tym sakramentem. Myślę, że często zapominamy o tym, jak wiele łaski jest w sakramencie małżeństwa!

Kiedy odbędzie się II Międzynarodowy Kongres Projektu Misterogrande?

Andrzej Mleczko: – Kongres nazywamy „Majówką z Misterogrande”, gdyż odbywa się on zawsze od 1 do 3 maja. Kongres ma zawsze tytuł „Odkryj Małżeństwo”, a w tym roku tematem będzie odkrywanie małżeństwa jako sakramentu. Prelegenci będą z Polski i z Włoch. Będzie z nami m.in. ksiądz prof. Luca Pedroli, biblista z Papieskiego Instytutu Biblijnego z Rzymu, który rozpocznie kongres, opowiadając o sakramencie małżeństwa z punktu widzenia słowa Bożego. Drugiego dnia zaprosiliśmy księdza dr. Grzegorza Strzelczyka, który z kolei od strony dogmatycznej pokaże, dlaczego w ogóle Kościół upiera się przy tym, że małżeństwo jest sakramentem.

Trzeciego dnia dr Marco i Romina Manali z Włoch opowiedzą o tym, w jaki sposób pracują z małżeństwami i działają w Kościele jako katecheci, wykładowcy i jako małżeństwo, które pracuje z narzeczonymi. Zaprosiliśmy też małżeństwa i księży do opowiedzenia świadectw –Iwonę i Piotra Wołków, Monikę i Dominika Radziszowskich oraz księdza Marcina Kąkola. Małżeństwa opowiedzą o swoim doświadczaniu sakramentu, a ksiądz o tym, w jaki sposób przeżywa, dojrzewa i widzi potrzebę komplementarności kapłaństwa i małżeństwa. Duchowny opowie o sakramencie małżeństwa z perspektywy sakramentu kapłaństwa.

Kongres 2024, fot. Projekt Misterogrande

Sam kongres ma wymiar nie tylko intelektualny.

Agata Mleczko: – To prawda, przyjeżdżają na niego rodziny z dziećmi, w tym roku spodziewamy się ponad setki dzieci i dla nich mamy przygotowane różne animacje, zabawy – to jest też istotny filar tego kongresu. Chcielibyśmy, żeby to był czas spowolnienia, żeby przez kongres nie „przelecieć”, więc nie napakowaliśmy tych wydarzeń bardzo dużo – są długie przerwy kawowe pomiędzy poszczególnymi elementami programu, żeby uczestnicy mogli na spokojnie porozmawiać z prelegentami. Zależy nam na tym, żeby to był „smaczny czas”.

Andrzej Mleczko: – Wsłuchiwaliśmy się w potrzeby ludzi – ludzie są zmęczeni eventami z przeładowanym programem, gdzie zaproszonych jest bardzo wielu prelegentów i wszystko dzieje się za szybko. Chcieliśmy to zmienić, stworzyć moment, aby można było też po prostu posiedzieć z kimś. To jest majówka, więc kongres ma również charakter rekreacyjny – choć dzień rozpoczyna się strawą intelektualną, to potem jest czas, żeby to przetrawić – porozmawiać o tym, co kogo poruszyło, poznać punkt widzenia innych. Aby spotkanie było wspólnototwórcze i była też strawa duchowa – punktem centralnym każdego dnia jest Eucharystia.

Ta „strawa duchowa” jest bardzo ważna.

Agata Mleczko: – Elementem kongresu jest też adoracja Najświętszego Sakramentu – kiedy dzieci są na animacji albo są zaopiekowane przez kogoś znajomego, małżonkowie razem mogą pójść na adorację. To może się wydawać banalne, ale dla wielu małżeństw to coś niezwykłego – obowiązki rodzinne nie zawsze pozwalają „wyskoczyć” na adorację, a jeśli nawet – to drugi rodzic siedzi w domu z dziećmi w tym czasie. A tutaj mają możliwość, żeby pójść razem. Niektóre małżeństwa przyznają, że to jest moment przełomowy, po którym regularnie zaczynają wspólnie uczestniczyć w adoracji. Naszym głównym zadaniem jako małżonków  jest jedność i tworzenie tej jedności, co przypomina Chrystusa obecnego w sakramencie Eucharystii.

Fot. Ama al revés/cathopic

Andrzej Mleczko: – Podczas kongresu jest czas i na modlitwę indywidualną, i małżonków, która jest niezbędnym elementem tworzenia zdrowego małżeństwa – wszystkie płaszczyzny muszą być zaopiekowane. Wszystko jest naszą praca i współpracą z łaską Bożą. 

Zapisy na kongres trwają cały czas, choć część biletów się już skończyła, na przykład opcji z noclegiem w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym Archidiecezji Gnieźnieńskiej już w tej chwili nie ma, ale Gniezno posiada wiele hoteli i tam miejsc z pewnością nie zabraknie. Mamy pakiet dla uczestników właśnie z własnym noclegiem. Ze szczegółowymi informacjami na temat kongresu można zapoznać się na stronie misterogrande.pl i na Facebooku. Serdecznie zapraszamy!

Galeria (2 zdjęcia)
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze