Senatorowie podzieleni ws. uczczenia 500. rocznicy reformacji
Uchwałę z okazji obchodzonego w tym roku 500-lecia Reformacji przyjęli senatorowie. Podkreślono w niej, że protestantyzm wpłynął na rozwój kultury, języka ojczystego oraz świadomości narodowej i obywatelskiej Polaków. Na tekst uchwały w proponowanej formie nie zgodziła się część senatorów PiS. Ich zdaniem, świętowanie 500-lecia Reformacji „byłoby przyłożeniem ręki do największego rozłamu w historii Kościoła”. Uchwałę ostatecznie przyjęto 40 głosami, przy 27 przeciwko i 17 wstrzymujących się. |
|
Projekt uchwały z okazji 500-lecia Reformacji został przygotowany przez senatora Tadeusza Kopcia. W projekcie Senat zwraca się do organów państwa i instytucji naukowo-kulturalnych, by w swojej działalności w roku 2017 uwzględniły potrzebę upamiętnienia wkładu ruchu reformacyjnego w rozwój i dobrobyt polskiego społeczeństwa.
„Idee Reformacji przenikały w XVI wieku do Polski, która była i jest domem także dla Polaków ewangelików. Ewangelicyzm wpłynął na rozwój kultury, języka ojczystego, szkolnictwa, muzyki sakralnej, działalności społecznej oraz świadomości narodowej i obywatelskiej. Dał Polsce wielu ludzi intelektu, ducha i przedsiębiorczości, będących żarliwymi patriotami. W dużej mierze dzięki protestantyzmowi przetrwała polskość na Śląsku Cieszyńskim i Mazurach. Polscy ewangelicy aktywnie wspierali niepodległość Państwa i działali na rzecz jego modernizacji” – głosi m.in. uchwała. W jej uzasadnieniu można przeczytać o polskich działaczach reformacyjnych, którzy już w XVI w. włączyli się aktywnie w prace na rzecz modernizacji państwa. W połowie tego wieku – w czasach największej potęgi państwa polskiego – ponad połowa senatorów była protestantami, podobne proporcje występowały także w izbie poselskiej. Uchwała wspomina m.in. o takich postaciach, jak Samuel Bogumił Linde, językoznawca, pedagog i tłumacz, twórca „Słownika Języka Polskiego”, czy Oskar Henryk Kolberg, etnograf, folklorysta i kompozytor. Jednak na tekst uchwały w takiej formie nie zgodziła się część senatorów PiS. W trakcie debaty Czesław Ryszka zauważył wprawdzie, że jubileusz 500-lecia Reformacji jest z całą pewnością najważniejszym wydarzeniem dla Kościołów reformowanych i że wiele postaci polskich protestantów, którzy zasłużyli się dla kraju, można uczcić indywidualnie. – Natomiast podważam obchodzenie tego jubileuszu uchwałą Senatu, zwłaszcza przez katolików – powiedział. Jego zdaniem, świętowanie 500-lecia Reformacji „byłoby przyłożeniem ręki do największego rozłamu w historii Kościoła”. Jak stwierdził, nie zamierza uderzać w dążenia do jedności chrześcijan, ale wie, że „wszystkie te spotkania ekumeniczne nie zasypią podziałów, jakich dokonała w Kościele Reformacja”. – Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że protestantyzm ma już niewiele wspólnego z chrześcijaństwem. Jest to rodzaj nowej religii, która podważyła wszystkie dogmaty Kościoła katolickiego – powiedział Ryszka. Uchwały w proponowanej formie nie poparł także m.in. senator Jan Żaryn. Jego zdaniem, państwo polskie, a zatem i Senat RP, nie powinno zabierać głosu na temat honorowania czegoś, co stanowi przedmiot sporu między Kościołami protestanckimi a Kościołem rzymskokatolickim. Żaryn przekonywał, że uchwała Senatu powinna honorować nie 500-lecie Reformacji, tylko fakt, że wśród obywateli państwa polskiego było bardzo wielu protestantów, którzy „wspaniale zasłużyli się ojczyźnie”. – Polscy protestanci wspaniale wpisywali się w polskie dzieje. Skorzystajmy z tego faktu i uchwalmy uchwałę, która będzie honorowała podmiot właściwy, tzn. nie rozłam w Kościele, ale protestantów polskich, wybitnych polskich patriotów – powiedział sen. Żaryn. Z kolei o wątpliwościach Sejmu RP co do podjęcia podobnej uchwały mówił podczas niedawnego noworocznego spotkania Polskiej Rady Ekumenicznej jej prezes, a jednocześnie zwierzchnik polskich luteran bp Jerzy Samiec. Stwierdził, że „z niezrozumiałych względów Komisja Kultury i Środków Przekazu Sejmu RP, mimo prawidłowo zgłoszonego wniosku o ogłoszenie roku 2017 Rokiem Reformacji, nie podjęła dalszego procedowania w tej sprawie”. „Byłoby łatwiej zrozumieć odrzucenie wniosku niż jego całkowicie pominięcie” – dodał biskup Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP. Fot. PAP/Tomasz Gzell |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |