Skalbmierz: najstarsza w diecezji Nocna Droga Krzyżowa wznowiona pod dwóch latach przerwy
Jedna z najstarszych w diecezji kieleckiej – Nocna Droga Krzyżowa ze Skalbmierza do wybranych sanktuariów – wyruszy z 8 na 9 kwietnia, po dwóch latach przerwy spowodowanych pandemią. W szczytowym okresie uczestniczyło w niej 900 – 1000 osób.
Wydarzenie organizowane jest po raz szósty. Organizator – parafia pw. św. Jana Chrzciciela w Skalbmierzu rokrocznie wybiera jako punkt docelowy, ważne sanktuarium lub miejsce kultu. – Tym razem będzie do Stradów, gdzie planowana jest koronacja słynącego łaskami wizerunku z XVII wieku, której dokona 31 maja br. bp Jan Piotrowski – mówi ks. Marian Fatyga, proboszcz w Skalbmierzu. – Będzie z nami szedł ks. Arkadiusz Borusiński, proboszcz ze Stradowa, który podczas trasy przybliży nam historię tego wizerunku – dodaje.
>>> W Jego Ranach jest nasze uzdrowienie. Droga krzyżowa
Nocne Drogi Krzyżowe ze Skalbmierza odbywały się już m.in. do Miechowa, Proszowic, czy Zielenic. Tegoroczna nie należy do stosunkowo długich – liczy ok. 15 km.
Pielgrzymi wyruszą po Mszy św. w Skalbmierzu, która rozpoczyna się o godz. 21. Przez Kobylniki, Ciuślice, Michałowice dotrą ok. 4 nad ranem do kościoła w Stradowie. Stacje Drogi Krzyżowej są organizowane na trasie, przy krzyżach i kapliczkach. Uczestnicy będą się modlili w intencji pokoju na Ukrainie. Z pielgrzymami idą m.in. członkowie stowarzyszenia „Muszelka” z Pałecznicy, z wójtem Marcinem Gawłem, a bezpieczeństwo zabezpieczają strażacy i policja.
Nocna Droga Krzyżowa ma swoich fanów także spoza diecezji. – Są to pątnicy np. ze Śląska, z Zagłębia, z Krakowa i ziemi krakowskiej. Od pierwszych dni Wielkiego Postu dzwonią i dopytują, czy na pewno w tym roku Droga Krzyżowa się odbędzie – mówi KAI ks. Marian Fatyga.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |